Ladies'owa inspiracja - redukcja etap I str.23, etap II str. 67

Gesti - lepiej późno niż wcale ;)
najważniejsze że idzie do przodu i jesteś mądrzejsza o kolejne tematy :)

Spoko loko, jakoś doła z tego powodu nie mam raczej się cieszę, że wiem co i jak poprawiać także polecam


No to jadziem:)

Trenio: bieżnia [biegać też nie umiem]

1. MC -skupiałam się okropnie i moim zdaniem jest lepiej, wszystkie serie na 50 kg zrobiłam- dbałam o plecy, ramiona no i brzuch - i qrde te 50 kg było lekkie
2. Przysiad - ciężar słaby, technika tak samo, stał SSman nade mną i pilnował miejsca, do którego jest poprawnie. To samo co w MC - skupienie i napięcie i noga przestała uciekać
3. Suwnica - ok
4. Skos - ok
5. Wiosło - qrde plecy masakra, nie bolałay mnie w ogóle ręce i szło nieźle, więc zakładam, że nauki wyciągnęłam, ale to się sprawdzi

Miska - czysta jak łza z nabiału nici, znowu ser był ale mleka do kawy niet

DNT

Gesti świetny dziennik-efekty motywujące Dochodze do wniosku, że moje "ciężary" są śmiesznie śmieszne więc czas na dokupienie jeszcze z 10-20 kg
Pozdrawiam życząc jeszcze lepszych efektów i będę podglądać :)

Cytrynowa - dokupić zawsze warto w końcu nigdy nie wiadomo, kiedy będzie progres

-----------------------------------
DT


No i coś nade mną czuwa - se założyłam przymałe spodnie, bo wszystkie krótkie gdzieś się pochowały i wzięłam co było no i przy pierwszym powtórzeniu pusha jaki mi samara z brzucha na wierzch wyleciała, to od razu wiedziałam, że miałam pamiętać, żeby brzuszek grzecznie trzymać Motywacja niezastąpiona no i tym optymistycznym akcentem styrałam się stonka na wykopkach

Trenio: bieżnia

1. PP - no ostro dało popalić, ale zadowolona jestem
2. Przedni - lepiej niż tylni
2b. Bułgar - ciężar ciała jest za ciężki
3. Drążek - ciężar słaby, ale plecki czułam dobrze
Jeżyka nie zrobiłam, bo nie było jak, za to zrobiłam 60 przysiadów "karny drążek"- znaczy łapki trzymałam na sztandze

Micha czysta policzona bez mleka dalej

Priviet

Piątkowa miska:)


Sobotnia miska - czysta nieliczona grillowo -lajtowa

1. Bób
2. Karkówka, dużo karkówki + morela
3. Boczek + nekatrynka
4. Karkówka + śliwka
5. Szaszłyki: boczek+kurak+warzywa
6. Bita śmietana + whey

Niedzielna Miska:
1. Jajco + żytni + gouda
2. Obiad u rodziny [młode + mielone+marchewka +mizeria]
3. Bita śmietana + whey+ jagody
4. Fasolka po bre

Trening: bieżnia
1. MC -masakra, @ dostałam, temperatura jakieś 42 w cieniu, ciekło ze mnie
2. Przysiad- sama nie wiem
3. Suwnica - dołożyłam, zmieszana po przysiadzie
4. Klata - będzie wątła
5. Wiosło - chyba dobzie






Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-07-28 20:58:18

Co widzę bób to z Tobą kojarzę

A co tak ciężarki słabo rozłożone w tych seriach, co? Ekhm

misworld

Co widzę bób to z Tobą kojarzę

A co tak ciężarki słabo rozłożone w tych seriach, co? Ekhm

Bo widzisz, tak całkiem serio to z bobem mam dużo wspólnego

Miśka - a co to znaczy słabo ciężarki rozłożone w seriach?
Wiosło, klata - dałam maxy
MC, Przysiad - technikę ćwiczę

Jutro mam fizjoterapeutę
-----------------------------------------------------------------

A ja dzisiaj po jagodach położyłam się na chwilkę, i poduszka mnie tak zdusiła, że dopiero się z niej wyplątałam za to wyspałam się w końcu

Temperatura 44 w cieniu, ja mam okres, ale to co dzisiaj miałam w pracy - to ja byłam grzeczna jak zakonnica z babmi to jednak można iść do łóżka, a nie do pracy DRAMAT

DNT głodna jestem przez jagody na bób nie starczyło :(

misworld

Co widzę bób to z Tobą kojarzę

A co tak ciężarki słabo rozłożone w tych seriach, co? Ekhm

Bo widzisz, tak całkiem serio to z bobem mam dużo wspólnego

Miśka - a co to znaczy słabo ciężarki rozłożone w seriach?
Wiosło, klata - dałam maxy
MC, Przysiad - technikę ćwiczę

Jutro mam fizjoterapeutę
-----------------------------------------------------------------

A ja dzisiaj po jagodach położyłam się na chwilkę, i poduszka mnie tak zdusiła, że dopiero się z niej wyplątałam za to wyspałam się w końcu

Temperatura 44 w cieniu, ja mam okres, ale to co dzisiaj miałam w pracy - to ja byłam grzeczna jak zakonnica z babami to jednak można iść do łóżka, a nie do pracy DRAMAT

DNT głodna jestem przez jagody na bób nie starczyło :(






Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-07-29 21:35:37

Gesti, czy ty nie pracujesz z moimi "koleżankami" tez miałam dzis jazdę... i ujelas to cudnie chociaz u mnie to nawet do łóżka bym z nimi nie chciała... ale jak cwicze to w pracy jestem oaza spokoju

Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-07-29 21:45:47