upiekłem ciasto drożdżowe i było tak pachnące i korciło, że jeszcze gorące ( parzyło w ręce ) zjadłem 1/2x blachy...
jakieś ~250g mąki, 2x żółtka, 30g masła, 50g cukru, 10g oleju... do tego wcześniej snickers i orzeszki w gorzkiej czekoladzie... Ostre ładowanie węglami -> jutro będzie cięcie maksymalne....