Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
chrumczaka2
thz za info, ja tez nie natknąłem się na tego typu wyjaśnienie.
Logiczna czy nie zależy jak definiować, jakie się znajduje odpowiedzi na te póki co bez odpowiedzi ze źródeł pytania, jak się uwarunkowania karmiczne zdefiniuje, ujmie "fałszywe ego" ... Sporo tego jest nieokreślone, zatem nie wiem czy logiczne ogólnie, a i co człowiek to koncepcja na bazie tego wszystkiego. Samych odłamów buddyzmu mrowie i inne z nich wykładnie idą, ale co i jak dokładnie, to ledwie mi świta... A dla ciebie cym np. fałszywe ego?
Chodzi o to że ego jest nietrwałe. Ego czyli nasze myśli, to co się lubi bądź nie, wszystko to zmienia się z chwili na chwilę. Inaczej się myśli jak się ma naście lat a inaczej jak 70. Albo jak się w łeb dostanie 20 nielegalnych łokci od Browna. Co innego dusza/strumień świadomości - to to że po prostu odczuwamy ten świat, mamy przytomność, świadomość jaźni, te są trwałe wg większości wierzeń
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
tak samo jak te wojny "w imie boga", że co k***a niby jak zabijesz drugiego człowieka "w imie Boga" to przykazanie na zabijaj Cię nie dotyczy!? Taka kolejna brednia jako wymówka. Zabójstwo to zabójstwo jak zabiłbym gwałciciela, który np atakował dziewczynę to mam grzech a jak na wojnie to już nie !? gdzie jest o tym napisane w pś?
Szacuny
0
Napisanych postów
345
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
5786
U zarania wierzenia są jakąś tam próbą określenia rzeczywistości, która może być warunkowana np. u co bardziej refleksyjnych istot takim czy innym lękiem ( jak zawsze dobrze znać, gdyż jest lęk przed nieznanym;koniec wszystkiego nader wyraźnie naznacza świat, wię i przed końcem lęk można tak leczyć....), dalej stają się elementem kontroli w systemach władzy, cementem tychże systemów... Ogólnie funkcji od groma i lęków w koło tego :)
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Steven0
Wszelkie religie imo zostały stworzone przez to, że człowiek srał ze strachu -"a co jak umrę, co ze mną!?" i wtedy już wymyślano, na religii od zawsze była kasa a dużo zła przynosi, bo ile wojen przez religię na świecie
Dupa tam. Reinkarnacja i wiara w "coś" jest logiczniejsza od śmierci która oznacza wieczny sen bez marzeń sennych. Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego właśnie urodziłeś się w ciele w którym się urodziłeś? Ktoś odpowie - urodził się bo jego rodzice się puknęli. Skoro tak to umiejscowienie świadomości jaźni mamy już z góry ustalone. Przez kogo? Dlaczego? Widzisz już to jest niesamowite. Druga opcja - wyobraź sobie że jesteś płodem i nagle coś się stało że Cię poronili. I co, nigdy już nie będziesz mógł odbierać świata? Wydaje mi się że urodziłbyś się kimś inny po prostu.
Nie warto by się było nad tym zastanawiać gdybyśmy byli nieśmiertelni
Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-04-17 00:02:23
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Steven0
tak samo jak te wojny "w imie boga", że co k***a niby jak zabijesz drugiego człowieka "w imie Boga" to przykazanie na zabijaj Cię nie dotyczy!? Taka kolejna brednia jako wymówka. Zabójstwo to zabójstwo jak zabiłbym gwałciciela, który np atakował dziewczynę to mam grzech a jak na wojnie to już nie !? gdzie jest o tym napisane w pś?
Ta zasada żeby nadstawiać policzek bardziej została spopularyzowana w Nowym Testamencie. Bo w Starym znalazłem np takiego, że "jeśli bliźni twój zacznie modlić się do słońca albo księżyca to zabijesz go, nie będziesz miał litości nad bliźnim którego kochasz jak siebie samego" czy coś takiego
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
no właśnie mi się w sumie też reinkarnacja wydaje najlogiczniejsza - bo w śmierć i wieczny sen nigdy nie wierzyłem, bo tj pisałem nie wyobrażam sobie - jak i pewnie nikt normalny, że go już nie ma zupełnie. No, ale czy to oznacza, że teraz mam sobie jakiś ołtarzyk z buddą zrobić i się modlić!? Czy Ty tak puar robisz!? mi się to tak samo logiczne wydaje, ale jak na razie mam takie podejście, że nie za bardzo mnie to interesuje - teraz tylko taka rozmina
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-04-17 00:08:06
Szacuny
11150
Napisanych postów
51601
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Steven0
np to, że - ZDECYDOWANA większość ludzi pewnie z 98% wiernych wierzy dlatego, że się boi o swoją dupę a nie dlatego, że czuję jakąś miłość do stwórcy tylko się boi, że jak to się prawda okaże, ze np. dany Chrystus żyje to potem będzie miał przej**ane tj z przestrzeganiem jego przykazań
Steven poznał wszystkich osobiście i stwierdził że są obsrani lol
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
a nie jest tak!? po co wierzyć skoro bylibyśmy nieśmiertelni - tzn nie chorowalibyśmy itp. wiecznie młodzi itp itd!? Przecież to jasne jak słońce, że się prawie wszyscy boją tego co nas czeka dlatego wierzą.. kto by wierzył gdybyśmy nie umierali tylko i byłaby religia - przestrzegajcie moich zasad i . - bez śmierci. Każdy by miał to w dupie - impreza na całego - by się ludzie zabijali ch** wie co.. a tak chcą w coś wierzyć..
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Nie nie musisz sobie robić ołtarzyka, wystarczy że wykrzykniesz RICKSOOON Wiesz buddyzm kojarzy się z tą odmianą tybetańską i mnichami którzy ciągle medytują. Wcale nie musisz robić tego co opisałeś, można normalnie żyć
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
takie gadanie - kocham Jezusa, Jezus w moim sercu, wierzę w niego mocno.. Ci duchowni i wszyscy przynajmniej mają wiedzę na ten temat, ale sami nie są pewni - nikt nie jest pewny, bo to wiara i wierzą, bo istnieje coś takiego jak śmierć a każdy zdrowy psychicznie człowiek się boi o to co będzie po śmierci w szczególności gdy wie, że ta śmierć jest bliskoo.