Dzień czterdziesty trzeci - dieta:
======================================================================
Moi drodzy w dniu dzisiejszych z przyczyn ode mnie niezależnych po raz pierwszy od kilka miesięcy byłem zmuszony odpuścić trening.
Spowodowane to było kilkoma czynnikami. Gdy przyszedłem kolejka do sztangi była na około pół godziny.
Ja niestety nie mogłem pozwolić sobie na tak długie czekanie, ponieważ mam na jutro sporo nauki przed jutrzejszym kolokwium.
Poza tym dzisiaj krótko spałem, jestem jakiś senny i zmęczony, a więc trening raczej nie byłby zbyt efektywny.
Jest jednak tego jakiś plus - mój kręgosłup odpocznie.
Pytanie do
Ronniego: Jak zatem rozłożyć sobie treningi w tym tygodniu?
W środę przeprowadzić trening z poniedziałku, w piątek trening ze środy?
A może nie tracić żadnego dnia
treningów i rozłożyć to np.
środa, czwartek, sobota lub środa, piątek, niedziela?