Szacuny
0
Napisanych postów
1453
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29861
Obli, w takim razie decydując się na całkowitą współpracę z Tobą, bez ogródek.
Podążam tym planem, który zatwierdziłyśmy.
Póki co 2 tygodnie z tym co mam.
Chciałam Cię tylko prosić byś mnie uwzględniła w swoich wypiskach i planach, żeby coś fajnego przewidzieć dla mnie i jakiś długoterminowy plan przewidzieć dla mnie. (Widzę, że np. właśnie Pumie zapisałaś cykl 16tygodni)
Niech ten 12.03.2013 będzie dniem przełomowym.
Niech się dzieje! Skoro Arphiel mówiła, że dobrze zaczęłam =)
Jutro trening nóg.
Swoją drogą muszę dodać jeszcze wymiary jutro rano, bo zapomniałam zapisać.
Dieta z dziś:
Swoją drogą Obli pytałaś się, czy jem tylko 3 posiłki, czy tylko tak zapisuję, nawet jeśli by tak się zdarzyło, jest coś w tym złego, gdy tylko 3 x dziennie by się jadło?
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-12 19:41:57
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
Szacuny
73
Napisanych postów
26831
Wiek
18 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
283202
PIsząc o robieniu masy miałam na myśli tylko i wyłącznei Twoją psychikę. I jak widać nie myliłam się, bo panikujesz na myśl o mięśniach chcąc je jednocześnie robić.
I najpierw pokaż, że jest w ogóle sens zajmowania się Tobą, a nie o kolejnych 16stu tygodniach rozmyślasz.
Jedz i ćwicz. To wystarczy.
Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-03-12 20:40:18
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
olinkaz93
Chciałam Cię tylko prosić byś mnie uwzględniła w swoich wypiskach i planach, żeby coś fajnego przewidzieć dla mnie i jakiś długoterminowy plan przewidzieć dla mnie. (Widzę, że np. właśnie Pumie zapisałaś cykl 16tygodni)
Bez urazy, słonko, ale jaki... Długoterminowy plan? Ty jeszcze żadengo cyklu do końca nie przeprowadziłaś, a o współpracach, długoterminowych celach coś piszesz? Może sumiennie, bez rozkmin, przebrniesz przez te standadowe 12 tygodni treninów i diety, a potem dopiero będziesz o ukierunkowanych cyklach dumać?
Szacuny
0
Napisanych postów
1453
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29861
Ruda, Martucca.
Właśnie teraz chce pokazać, że potrafię i udowodnię, że jest sens zajmowania się mną.
Martucca, przepraszam zatem za to pojęcie cyklu.
Zatem "sumiennie, bez rozkmin" przebrne tych standardowych 12 tygodni. Pytałam tylko właśnie w kontekście tych 12 tygodni, jaki jest ten trening i jaka jest ta dieta na ten czas :)
Czy w takim razie chodzi o ten trening poprawiony przez Obli, czy o coś innego 'standardowego 12-tygodniowego'?
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-12 23:38:15
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
Szacuny
0
Napisanych postów
1453
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29861
Ruda_29
Trening dostałaś od Izy, dietę też. Koniec.
_________________
Czas. Start.
challenge accepted
Obli, jak dlugie sa przerwy w serii w moich cwiczeniach? 60 sekund?/mniej/wiecej?
P.S.
Jeszcze w sprawie suplementacji, przyjmuję codziennie dawce witaminy C, 2 kapsułki wapnia, gold omega 3, i wita-min plus sport (witaminy + minerały). Jest to okej??
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-13 09:19:04
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
2. Wypychanie nog na suwnicy. 3x6-8 nogi wysoko i szeroko
(10x20kgx2)8x30kg/8x30kg/8x35kg
3. Prostowanie nog siedzac. 3x 6-8
(10x10kg)8x15kg/18x20kg/8x20kg
4. Uginanie nog na maszynie. 3x 6-8
(10x15kg)8x20kg/8x20kg/8x20kg
5. Prostowanie tulowia na laweczce. 3x max
11/10/9
6. Wspiecia lydek. 3x 8-10
10x/10/9x
+Brzuch:
1.Unoszenie nóg do klatki na stojaku. 3xmax
22/15/18
2.Brzuszki odwrotne.3xmax
20/19/19
=========
Komentarz:
1. Przysiad tylni. - Filmik do oceny. - Ciężar zapewne leszczarski
Pierwsza seria okej, drugą czułam, a trzecią zatrzymałam na 8 powtórzeniu, bo nie chciałam kosztem techniki lecieć do przodu, ale pozostawiam film do oceny czy technika jest okej i czy mogę dorzucać..
No i co z tym ogonem
2. Wypychanie nog na suwnicy.
Powiecie, że mały ciężar. To prawda, z doświadczenia wiem, że ćwicząć na innych siłowniach na tej maszynie dawałam dużo więcej ciężaru, ale moja z pakierni strasznie tępo pracowała dawniej, ale dziś to przesada, siłowałam się pewnie bardziej z nienaoliwioną maszyną niż ciężarem.. Ale i tak nuki paliły.
(Od tego weekendu przenoszę się na nową siłownię, całkowicie nową więc liczę, że tam sprzęt już nie będzie płatał takich figli, bo to krzywdę można sobie zrobić..)
3. Prostowanie nog siedzac. 3x 6-8
W miarę okej. Czułam ciężar na nogach.
Zastanwiam się tylko, faza podnoszenia jest trochę szybciej od fazy opuszczania? Przytrzymać na górze?
4. Uginanie nog na maszynie. 3x 6-8
Fajnie (ale to samo co z suwnicą, liczę, że nowy sprzęt będzie lepszy, bo tak to czuję, że się siłuję z maszyną dodatkowo a nie z ciężarem)
5. Prostowanie tulowia na laweczce. 3x max
Do oceny, bo nie wiem unikać przeprostu pleców? Pracować tylko pupą? Starałam się.
6. Wspięcia lydek. 3x 8-10
Moc z ciężarem 200kg
Brzuch - ogień.. krata
======
Filmy:
Przysiad- rozgrzewka:
Przysiad 10x18:
Przysiad 10x23:
Przysiad 8x28:
Prostowanie tułowa10:
Prostowanie tułowia 11:
Suwnica:
===
Miska na dziś:
(Śniadanie trzymało mnie pełną, ale po treningu banan i posiłek nr 2 wszedł nie wiem kiedy, więc bez problemu dojem resztę
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Olinka, powodzenia w trzymaniu swoich postanowień, ale zdaj sobie sprawę ze widząc twoje rozdwojenie jaźni nikt przy zdrowych zmysłach się nie zaangażuje by zostać wywalonym przy następnym zwrocie sposobu myślenia. My możemy ci najwyżej kibicować.
Szacuny
0
Napisanych postów
1453
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29861
Obli, ja naprawde wszystko przemyslalam i wzielam sobie do serca wasze slowa.
Rozdwojenia jazni i wahania, z poprzednich stron, o ktorych mowicie juz nigdy nie wystapia.
Obiecalam zmiane, zmiane na lepsze. Dyskusja z ostatnich kilku stron bardzo ni pomogla i jestem gotowa na wspominane zmiany.
Zdaje sobie sprawe , ze ostatni okres mogl Was zniechecic, a bezsensowne wypowiedzi powodowac, ze stracilyscie zaufanie do mojej osoby, ale ten tydzien i te treningi z ostatnich dni to naprawde nowy poczatek i, chcialabym zebys Ty uwierzyla we mnie.
Carte blanche, oddzielmy poprzednu czas gruba linia...
Dodatkowo chcialabym przeprosic glownie Martucce za to, że poświęciła swój czas w zeszłym roku, a ja nie potrafiłam tego docenić. Chce odbudowac Twoje zaufanie na nowo
Rozumiem Obli, Twoje zdanie, ze biorac pod uwage moje przeszle zachowanie, trudno jest Ci mi zaufac i miec pewnosc, ze Twoj czas i praca nie pojda na marne; i z Twojego doswiadczenia jak wiele dziewczyn ucieka z tego forum, tak teraz zapewne ja jestem w tej grupie, ze teraz mowie, mowie, a za tydzien/dwa uciekne bez slowa i zaczne cudaczyc. Tak nie bedzie, obiecuje
Duzo przemyslen i dobrego myslenia wyciagnelam z ostatnich stron, mysle ze bylo mi to potrzebne. Wyciągnęłam cenne wnioski od każdej modki, za co jestem wdzięczna.
Wczoraj wieczorem wczytałam się w tę dyskusję sprzed dwóch dni i widzę rację w każdym Waszym słowie, a bezsens moich wypowiedzi i wymyślanie nierealnych celów.
Potraktowałam to jako porządny opyernicz i uswiadomienie czego tak naprawde chce. slowa Arphiel, ze trzeba dzialac, i pytanie czy jestem gotowa. Jestem gotowa i chce dzialac, MAJAC CEL.
Zdaję sobię, że to wszystko jest ciężką pracą, nic nie przychodzi 'od tak', na żadne widzimisię nie ma tu miejsca.
Ruda, Martucce, Obli i Saide przepraszam za rozczarowania i wszelkie niepotrzebne komentarze, a ja podkreslam ze bez biadolenia i glupich rozkmin, zabieram sie do pracy, treningu. 'BEZ gadania i BEZ filozofowania i gadania w kółko o tym samym' Saida.
Wiecie co dobre i Wam ufam, prosze byscie mi zaufaly i daly ostatnia szanse.
Czlowiek uczy sie na bledach, ktore na pewno popelnilam, ale chce to naprawic i udowodnić, że jestem coś warta i można na mnie polegać.
Nie chce stad znikac i prosze o wiare we mnie, choc glupio mi z tym i zle sie z tym czuje, ze taka sytuacja w ogole wyniknela.:(
I mam nadzieje, ze to ostatni tak dlugi wpis z serii 'egzystencjalnych', a nastepne dlugie wpisy to beda jedynie radosne podsumowania, z ktorych bedziecie mogly byc dumne.
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-14 16:04:34
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________