SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT / Ag88 start str.4

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 28736

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Prośba by usunąć jeden zrzut miski (bo są dwa takie same).

Wklejam zdjęcia na razie takie, postaram się zrobić lepsze jak najszybciej. Wklejam też zdjęcie tłuszczu na brzuchu, ma on ok. 5 cm (o ile dobrze go złapałam). Co za wstyd :(







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
cd







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Zrobiłam sobie dziś nowe zdjęcia, chyba trochę lepsze jakościowo, więc jeśli trzeba, mogę wstawić.

Dziś byłam na jednorazowym wstępie w fitness clubie, bo chciałam iść na aerobik (zrobić sobie dzień areo). Myślałam, że to będzie ogólnie tańczenie na stepach, ewentualnie z jakimiś ciężarkami, jednak na miejscu okazało się co innego. Piszę co było:
- większość treningu, myślę, że ok. 35 min. były ćwiczenia ze sztangą. Pierwszy raz w życiu ćwiczyłam ze sztangą. Więc wzięłam sobie jak najlżej, co by się nie zbłaźnić i nie umrzeć na pierwszym treningu. Więc wzięłam dwa talerze po 1 kg czyli w sumie 2 kg... Wiem, że to wstyd, ale pod koniec tych ćwiczeń bolały mnie już ramiona (drżały). Ćwiczenia były różne - martwe ciągi, na bicepsy, na tricepsy (francuskie), przysiady, na stojąco, na leżąco, ogólnie cały czas ćwiczyłyśmy z krótkimi przerwami (do 30 s.)
- potem były brzuszki i rozciąganie.
Czułam mięśnie ramion, tyłka, ud i brzucha. Jednak w ogóle się nie spociłam, nie byłam zmęczona, tylko mięśnie miałam zmęczone (ramion bardzo, brzucha też, reszta tak sobie). Więc wydaje mi się, że to bardziej trening siłowy był niż areo. Więcej już na to nie pójdę tak czy siak, więc normalny pierwszy trening siłowy zrobię sobie za dwa dni, a nie jutro tak jak chciałam pierwotnie.
Większość dziewczyn miała większe ciężary, więc się nie popisałam. Jedyna rzecz, z ktorej jestem u siebie zadowolona to fakt, że na 20 dziewczyn byłam jedną z chyba dwóch, które potrafią się położyć na swojej prostej nodze przy rozciąganiu, nawet po pół roku nie robienia gimnastyki.
Ponadto dziś w tym klubie chyba pierwszy raz w życiu widziałam na żywo co najmniej 2 kobiety z perfekcyjnym ciałem, po prostu miodzio, więc jednak takie istnieją i nie tylko w photoshopie. Zazdrość mnie zalała:( Zastanawiałam się też, czy to któraś z was, z Ladies SFD :)
Trening plus sauna (3 wejścia) zajęły mi w sumie 3 godziny, z przebraniem, myciem itd. Strasznie dużo czasu to zabiera. Jeszcze dodać gotowanie... Ja to mogę, ale nie wiem, jak pracujące, mężate i dzieciate znajdują na to czas...

Co do miski, to popełniłam błędy. Sernik i czekolada, na szczęście mało. Poza tym coś czuję, że kabanos i frankfurterki nie są mięsem dobrym jakościowo..? Kolejnym błędem było to, że pół godziny po treningu (choć nie przesadzajmy, ciężki to on nie był) miałam do zjedzenia tylko jabłko. Pewnie powinnam mieć jakieś źródło białka do tego. Ostatni posiłek to jest 1,5 talerza krupnika. Nie wiem, jak mam liczyć zupy, więc wywaru jako takiego nie liczyłam, tylko warzywa, które się wrzuca w miskę, czyli ziemniaki i marchew, do tego mięso z zupy i kaszę. Jak to źle, to mnie poprawcie. Aha to była szyja kurczaka, ale nie ma tego na liście, więc dałam jako pierś.

No i kupiłam sobie wagę kuchenną z Rossmanna tak jak polecałyście, więc teraz już nie będzie na czuja ani z ilewazy.

Kupiłam też chleb razowy na zakwasie, bo nie mam maszyny do robienia w domu na razie, szukałam najlepszego w sklepie, ale i tak ma w składzie syrop glukozowy z pszenicy, słód pszenny i słód żytni, więc nie wiem, czy jest w pełni dobry, ale lepszego nie było (szukałam też żeby był bez drożdży).

OK, rozpisałam się, nie sądzę, by to ktoś przeczytał, ale skoro to mój dziennik, to notuję wszystko co uważam za stosowne.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 6334 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 99958
Takie fitnessy ze sztangami po dłuższym okresie organizm traktuje jak aero.

ag88

Poza tym coś czuję, że kabanos i frankfurterki nie są mięsem dobrym jakościowo..?



Zdecydowanie nie są. Kupne wędliny rzadko są dobrej jakości. A jak juz sa dobrej jakości, to zwykle kosztują ogromne pieniądze . Przede wszystkim czytaj skład.

ag88

Kolejnym błędem było to, że pół godziny po treningu (choć nie przesadzajmy, ciężki to on nie był) miałam do zjedzenia tylko jabłko. Pewnie powinnam mieć jakieś źródło białka do tego. Ostatni posiłek to jest 1,5 talerza krupnika. Nie wiem, jak mam liczyć zupy, więc wywaru jako takiego nie liczyłam, tylko warzywa, które się wrzuca w miskę, czyli ziemniaki i marchew, do tego mięso z zupy i kaszę. Jak to źle, to mnie poprawcie. Aha to była szyja kurczaka, ale nie ma tego na liście, więc dałam jako pierś.



Po treningu jak najbardziej możesz zjeść samego owoca Ale w domu zdecydowanie lepiej bylo zjeść coś w większej objętości.
Zupę dobrze policzyłaś. Tylko musisz zwrocić uwagę przy mięsie, czy szyja z kurczaka czasem nie zawiera więcej tłuszczu niż pierś. Bo szczerze mówiąc ja nie wiem

ag88

Kupiłam też chleb razowy na zakwasie, bo nie mam maszyny do robienia w domu na razie, szukałam najlepszego w sklepie, ale i tak ma w składzie syrop glukozowy z pszenicy, słód pszenny i słód żytni, więc nie wiem, czy jest w pełni dobry, ale lepszego nie było (szukałam też żeby był bez drożdży).



Maszyna do pieczenia chleba nie jest potrzebna, wystarczy piekarnik i foremka
Jak będziesz kupować chleb następnym razem, to patrz, aby nie było tego syropu glukozowego. Drożdze nie są takie straszne, a słód to tylko skiełkowane i wysuszone ziarna zbóż (przynajmniej tak podpowiedział wuje google).


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-01-23 04:52:09

Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...

Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
o to trafiłaś na jedne z moich ukochanym zajęć ale jak Dotka pisze po jakimś czasie organizm traktuje to jak aero. Na takich zajęciach jak byłaś z założenia pracujesz z około 30% ciężaru maksymalnego (to w teorii, bo po pierwsze większość ludzi nie wie ile ma max a po drugie zazwyczaj wszyscy biorą dużo mniejsze obciążenie), więc takie machanko troszkę ale wytrzymałość myślę, że trochę się wyrabia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Dzięki dziewczyny. Mogę sobie poczekać na odpowiedzi na moje pytania z poprzedniej strony, ale może przynajmniej co do jednego byście mi doradziły, bo jutro mam pierwszy trening. To jest trening dla początkujących polecany tutaj:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Prostowanie nóg siedząc
9. Uginanie nóg leżąc
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc

Pytanie: jakie mam sobie na początek wypróbować sztangielki? Sama sobie oczywiście dopasuję w trakcie, ale jakie wziąć najpierw?

Poza tym, czy to ćwiczenie to jest to co pod linkiem?
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
http://www.atlas.sfd.pl/Prostowanie_tulowia_na_lawce_rzymskiej_m-c182.html

Dzięki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
Cześć ;) będę trzymać kciuki. Powodzenia!
ale nie po to tu piszę, pisałaś wcześniej o wadze sztangielek/hantelek ile powinnać podnosić, żeby się nie zbłaźnić. Ja też dopiero zaczynam swoją przygodę ze swoją siłownią, ale powiem Ci, że zdążyłam zauważyć, że na początek ciężar nie jest ważny, lepiej poprawnie wykonywać dane ćwiczenie z mniejszym obciążeniem (i tak to poczujesz), niż machać źle większymi ciężarami. Poza tym, kto ma się z Ciebie śmiać? Mi ostatnio taki chłopak na siłowni powiedział, że i tak jest pod wrażeniem, że chce mi się coś robić, bo tak naprawdę rzadko kiedy widzi się dziewczyny na siłowni ;)

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Dzięki. Ja to ogólnie się wstydzę na siłowni, czuję się speszona i na nikogo nie patrzę, żeby nie widzieć, czy ktoś na mnie patrzy(choć na pewno nikt). Nie wiem, czemu tak jest.
Weszłam sobie na Twój dziennik i jestem zaskoczona, że zmieniasz z treningu na trening wagę sztangielek, pomiędzy ćwiczeniami i pomiędzy seriami! Nie wiedziałam, że tak można! Myślałam, że trzeba z tymi samymi ciągle i dopiero jak się robi progres w wadze, to wtedy zwiększać.
I czy wiesz już czy to dobrze, że po siłowym jeszcze robisz aero 10-15 minut? Widzę też, że rozgrzewkę robisz na rowerze, a można na bieżni pochodzić/pobiegać?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Tekst mojej mamy dziś po zobaczeniu wagi kuchennej na stole: "Nie dość, że kur** robię, to teraz jeszcze będę musiała ważyć" :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 623 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11640
Hmm... chciałam dobrze, a wyszło na odwrót... o czym dowiedziałam się po fakcie.
Myślałam, że jak zjem dużo żeberek wieprzowych, to sobie dobiję dużo białka. Niestety dobiłam dużo tłuszczu. Dziwię się, bo mięso nie było tłuste, jadłam tylko mięso, bez żadnych tłustych części, myślałam, że tłuszcz się wytopił w trakcie gotowania, ale jak wrzuciłam w dziennik to się przeraziłam. Ważyłam mięso już ugotowane (250g), więc skoro się wpisuje wagę przed obróbką, to musiałam na oko dodać trochę (300g).
Poza tym ciężko zmieścić się w tych 150g nabiału... Wtedy twarogu to wychodzi kawalątek.
Ech...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tluszcz w dolnej parti ud?

Następny temat

Podziękowania

WHEY premium