DT / Ag88 start str.4

Mierzyć sobie możesz, ale NIJAK się to ma do rzeczywistości. W terenie jesteś zmuszona aktywnie, wbrew oporom powietrzam przemieszczać swoje ciało w przestrzeni, a na bieżni Twoja aktywność ogranicza się do przebierania nogami.

taa jak chomik

Rozumiem. Zmierzę, jak pogoda się poprawi i jak znajdę cokolwiek, co pozwoli mi zmierzyć dystans.

Byłabym zatem wdzięczna, gdyby ktoś mi doradził, jak robić zwykłe aero w dzień nietreningowy. Czy szybko i krócej czy średnio i dłużej. Dzięki.

.

pzdr

pzdr

DNT - basen

Nie wiem, czy jeszcze ktoś tu zagląda, bo albo piszę wypracowania albo nic... W każdym razie martwię się o swój progres. Dziś mam ostatni trening z pierwszych dwoch tygodni treningu dla początkujących. Na treningu przedwczoraj nie zrobiłam żadnego progresu i dziś też nie mam zamiaru robić. Z dwóch powodów: po pierwsze pojutrze zacznę 3.tydzien, czyli 2x12, a po drugie to obciążenie, które teraz mam przy 2x15 jest maksymalne, ledwo co kończę technicznie. Ale może to złe myślenie? Z drugiej strony, chyba o to chodzi, by progres robić po dwóch tygodniach a nie z treningu na trening?
Przez te pierwsze dwa tygodnie robiłam różne progresy w różny sposób, bo dopiero się przyzwyczajałam i dobierałam maksymalny ciężar pod siebie.

Ponadto nie wiem, czy powinno się robić progres między seriami - widzę wtedy 2 opcje: albo pierwszą serię robię ze swoim maxem 12 powtórzeń, a drugą robię progres i nie daję rady 12 powtórzeń, albo pierwszą robię obciążenie mniej niż na maxa, a drugą robię max obciążenie i w obu seriach robię po 12 powtórzeń. A może jednak w obu seriach ten sam ciężar? Jak to jest?

Po drugie wiem, że na pewno nie dam rady progresowac w rozpietkach sztangielek na ławce prostej leżąc, bo bezpośrednio po wyciskaniu sztangielek na ławce skośnej teraz ledwo co robię rozpiętki przy obciążeniu 4kg. Czy mogę pozostać przy rozpiętkach z 4kg?

Zawsze starasz się progresować. Nigdy nie podchodź do treningu mówiąc sobie, a dziś nie będzie progresu bo... Jeśli w drugiej serii zrobisz 15, to w następnym dodajesz ciężaru nawet jakby miało być tylko 10-14 powtórzeń. A widzę, że wszędzie masz 15 powtórzeń. Masz starać się zawsze wziąć więcej, wiadomo zachowując poprawną technikę, żadne ustalanie typu "progres co 2 tygodnie". Jeśli w pierwszej serii zrobisz 15 powtórzeń z 20kg, to nie ma bata i dodajesz do drugiej serii i robisz tyle ile możesz. A ty sobie po prostu powtarzasz 1. serię w drugiej. W rozpiętkach nie liczy się tak bardzo ciężar jak technika więc je zostaw, ale w wyciskaniu aż się prosi by dodać bo w każdej serii z 4kg robisz po 15 powtórzeń, czyli tak naprawdę dałabyś radę zrobić z 5kg 10-14powt.

To o co chodzi z tym z działu "Trening dla początkujących"?

"Plan treningów siłowych na 8 tygodni:

tydzień 1-2: 2 serie x15 powtórzeń
tydz. 3-4: 2x12
tydz. 5-6: 3x10
tydz. 7-8: 3x8"