Koksy, wóda, ananasy- Hekad wypad, brak Ci klasy

czy backflip to kulturystyka?
Drążki, poręcze to jak najbardziej kulturystyka i o tym piszę.

tak naukowcy, świat musi iść na przód w szczególnosci w technologi ale żywnosc też poznają coraz to nowszą coraz to nowsze związki w jedzeniu, kiedyś tzn za czasów arniego jak czytałem głównym źródłem białka był twaróg i jajka, nawet masti o tym pisał ze mleko na fulla pili zeby te 2.0 bialka wyrobić minimum no a oni jak 4.0 szamali
i tez fakt ze teraz jedzenie jest bardzo przetworzone, nawet to co pisze świeże czy fit to niestety takie nie jest

co do treningu tak racja, drążki pompki itp nawet przy ciezkich wagach robili to bardzo sprawnie ale dla nich to byly cwiczenia mur beton najważniejsze i do nich przywiazywano największą uwage

a dzisiaj zamiast drążka robi sie ściąganie na wyciągu a zamiast siadów prostowanie albo suwinice

widzę davidoo, że kumasz temat.
To idąc dalej : w żadnym treningu dawnych kulturystów nie znajdziesz zapisu serii i pow 4x12 przy każdym ćwiczeniu..zazwyczaj 8x8, 6x6, 10x8...co ciekawe zapisy 4x12 itp weszły w życie od mniej więcej królowania Yatesa, gdzie wspomaganie było już mocno rozwinięte i zapewne już nie potrzebowali robić 8 czy 6 serii bo wystarczyły im 3. No ale my amatorzy, raczej nie możemy się porównywać do yatesa, więc zachodzi pytanie czy jest sens tak trenować - postępy będą, ale zawsze mogą być lepsze wiadomo. Co ciekawsze na rampach osiąga się najlepsze rezultaty to wie każdy, a ile serii w rampie? też przeważnie wypada 6-8. I koło jakby się zamyka.

Eee przesadzacie też trochę Jak oglądam te filmiki z treningów to siady jednak większość ma, Warreny i inne Vailanty na poręczach śmigają z łańcuchami aż miło Druga sprawa to czy te treningi które się ogląda to naprawdę są treningi które dany zawodnik wykonuje, bo szczerze to w większości wydaje mi się że nie.

Sam Coleman przyznał, że trening robił pod kamerę.
No, ale tak szczerze skąd wzięliśmy zapisy typu 4x12, 3x10 ? etc. zastanawiało mnie to zawsze...wszędzie to jest. W gazetach/w internecie/w wywiadach współczesnych kulturystów, wygląda trochę jak propaganda. Po prostu tak jest i koniec, ale kiedyś tak nie było...to zapewne dlatego, że kulturystyka poszła do przodu w sensie zawodowców, a nie ludzi trenujących amatorsko

zaczelo sie od yatesa to prawda, nagle w niepamięć poszly metody girondy 8x8 5x5 10x10, 1-3 seria wg doriana aby maksymalnie pobudzić muskla do wzrostu

Nie wyobrażam sobie pobudzać mięśni 1 serią docelową... Ale ja amator jestem

Przemku porównaj siad warren i jego noge do np siadów platza i jego nogi, - zero porównania, porównaj wycisk warrena i jego klatke to wycisku i klatki arniego - zero porównania

Antos098

Scott przy wadze 102kg 52cm w ramionach, dziś przy wadze 120kg osiągają 51...gdzie ten postęp ?

Naprawde nie widzisz postepu w kulturystyce na przełomie tych kilkunastu lat?

Ok, komus sie moze obecna kulturystyka nie podobac ale jak mozna powiedziec ze nie mam w niej postepu?