Każdy łokciem uderzony, nowy SPAM już założony!

bulletskat

Wierzyć w jakąś wyższą można uznać siłę za głupie ale w to, że się wszystko wzięło samo z siebie od tak po prostu było sobie nic (spróbujcie sobie wyobrazić jak wygląda nicość skoro nie może być przecież koloru czarnego, dobry mindfck) to dla mnie szczyt głupoty naszych pseudo naukowców.

Tak naprawdę g**** wiemy i w dvpie jesteśmy ze swoją wiedzą i jest pełno dowodów na istnienie pozaziemskich cywilizacji i na to, że odwiedzali nas od początku istnienia.

Kudłacz to illuminati i tyle

no a te obce cywylizacje skad sie wziely w takim razie? jakby nie kminic to czlowiek nie da rady sobie wyobrazic POCZATKU wszystkiego,bo jestesmy na to zbyt ciency

zgodnie z naszym rozumowaniem cos musialo byc jako pierwsze,zeby wprawic to wszystko w ruch,i czy to byl pylek gwiezdny,czy jakas czasteczka czegos tam,czy whatever co w wyniku wielkiego wybuchu rozroslo sie do rozmiarow galaktyki i dalo w konsekwencji zycie na naszej planecie,to tez musiala sie skads wziac,a jesli juz by ustalono skad,no to pojawiloby sie znow pytanie skad wzielo sie TO cos,itd itd. wiec to zastanawianie sie jest bez sensu,bo nie wierze,ze i za 100 lat ktos do tego dojdzie,raczej ludzki rozumek jest zbyt ograniczony i chocby sie zebralo najtezsze umysly swiata,to co w tej kwestii moga wiecej powiedziec co dalo poczatek temu ,co dalo wszystkiemu poczatek

Zmieniony przez - gautan w dniu 2012-12-29 16:28:57

To pewnie tak jak we śnie w którym o niczym się nie śni, nic w tym czasie nie wie, a czas i wydarzenia lecą jak szalone bez naszej wiedzy i świadomości.

Na 100 procent są inne formy zycia w kosmosie, po prostu nikt jeszzcze tego nie odkrył, toż wszechświat nie konczy sie na naszej galaktyce

Być może, jeżeli tak zostanie udowodnione (a jest to bardzo prawdopodobne), to będzie to potężny cios dla religii takich jak judaizm, islam, chrześcijaństwo itp. Ale wciąż nie wykluczy tego, że to wszystko co widzimy wokół nie jest bez sensu i ot tak po prostu.
Taki np buddyzm twierdzi że życie wcale nie kończy się na Ziemi.
http://sasana.wikidot.com/buddyzm-a-nauka 

Na 100 procent są inne formy zycia w kosmosie

jeden wierzy w Pana z Broda ktory stworzyl swiat, inny w zielone ludziki z marsa

Zmieniony przez - mleqs w dniu 2012-12-29 16:39:48

No właśnie, to była druzgocąca zmiana, cały światopogląd by legł w gruzach jako tako, jakby udało się odkryć coś znaczącego w kosmosie, nawiązac jakis kontakt, jakby sie okazało, ze zasady jakie rządzą wszystkim dotychczas nam znanym mozna o kant dupy rozbic

mleqs nie koniecznie musza byc ludziki, moga byc jakies bakterie, żyjące u źródeł jakichś płynnych pierwiastków na księżycach jowisza np. i juz cały swiatopogląd się chwieje

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2012-12-29 16:41:06

chrzescijanstwo tez tego nie neguje. widzialem jakis czas temu wywiad z jakims chyba biskupem,wykladajacego na Uniwersytecie im. Kardynala Stefana Wyszynskiego i mowil,ze Kosciol wcale nie wyklucza istnienia zycia na innych planetach.

To pewnie tak jak we śnie w którym o niczym się nie śni, nic w tym czasie nie wie, a czas i wydarzenia lecą jak szalone bez naszej wiedzy i świadomości.

Taki stan świadomości osiągnie niedługo na pewien czas Cain Velasquez, może ktoś się go spyta.

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2012-12-29 16:42:10

Strecho

Na 100 procent są inne formy zycia w kosmosie, po prostu nikt jeszzcze tego nie odkrył, toż wszechświat nie konczy sie na naszej galaktyce

predatory, xenomorphy, space jockeye, wookies, transformersy, klingoni...alf

alf jest na 100% ,bo byl nawet serial ,w ktorym gral siebie