Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Ta , jestem , tak jakby. Ćwiczę już 3 tygodnie od przerwy , ale jakoś na wpiski nie znajduję czasu i chęci. Narazie robiłem takie wprowadzenie , od poniedziałku będą wypiski. Miały być już wcześniej ale zaniedbałem. W każdym razie będę starał się w miarę sumiennie dawać wypiski , zaczęły mi się praktyki + trochę pracy , treningi i inne duperele i cierpię na brak czasu. Plan jest 2x w tygodniu siłownia , 2x gimnsatyka ( domowa póki co), basen 2x i mam w palanach dać bieganie o ile kolana wytrzymają. Za dietę też się wziąłem poważniej i coś liczę. Poniżej 3100 kcal nie schodzę. Niedługo coś dodam , ale to pewnie w postaci odżywek , bo szamkę i tak już wpycham. Zależnie od funduszy , z którymi teraz cienko. Noo od biedy pójdzie 5 paka ryżu w ciągu dnia hhehehe.
Szacuny
40
Napisanych postów
6575
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
35065
Ja malo cwiczylem stanie na rekach bo jedynie 2 miechy i to pod sciana, a ostatnio postalem pare razy na rekach bez sciany i wytrzymalem 22 sekundy. Z l-sit tak samo, potrafie utrzymac pare sekund poprawna wersje, nigdy jej nie cwiczac.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Moje skromne zdanie jest takie , że Lafay + giamsntyka się w jakiś sposób wyklucza. Przynajmniej ja nie odnotowywałem żadnego progersu tak ćwicząc. Przerzuciłem się na bardzije siłowe ćwiczenia i z dnia na dzień była ooprawa w elemtach gimasntycznych .
Nie chcaiło mi się dawać wczoraj wypiski , jak wspominałem - narzekam na brak czasu. Dziś miał być trenign gimasntyki ale bark mnie boli , także wole odpuścić i zrobić jutro. Wczoraj trening zacząłem o 19;50. Cały dzień zawalony. A na koniec mimo zmęczenia zrobiłem podstawowe ćwiczenia.
Tyle. Krótki trening , bo przerwy krótkie. Dało w kość. Jak przejdą mi te przeziębienia i bóle mięśni/ stawów to zacznę normalnei ćwiczyć.
Dieta, teraz nie jadam regularnie , wczoraj było np. 4 posiłki:
1. 100 g płatki ows + 150 g kury + 30 g migdałów +30 g dżemu + maliny + mleko 300 ml + kakao
2. 100 g ryżu + 100g kury + 10 ml oliwy + 30 g orzechów laskowych + owoce
3. Przed treningiem: 150 g ryżu + 150 g kury + jabłko + płatki kuk***ydziane na mleku + szejk ( maliny + mleko 200 ml)
4. Po treningu: 150 g ryżu + 200g kury + 2 jajka + owoce
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
28.09.2012
Piątek
Gimnastykę zamierzam ćwiczyć do tej pory , aż zdrowie pozwoli. Kilka elementów jest super uzupełnieniem treningów.
Wypiski rzadko daję , miałem się za to zabrać , ale coś to cienko idzie .Trzyma mnie jakieś choróbsko i ciągle mnie coś boli. Robię trening na pół gwizdka. W środę był lekki trenign gimanstyki , czwartek basen a dziś siłownia. Od poniedziałku zmieniam plan działania.
Szacuny
8
Napisanych postów
878
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38975
Poniedziałek 22.10
Wznawiam dziennik. Po kilku tygodniach nie pisania wracam do uzupełniania wypisek. To nie znaczy , że nie ćwiczyłem. Trenowałem na pół gwizdka , po drodze jakiś antybiotyk się przewinął, choroba , jakieś dziwne bóle barków i nóg. Sporo tego , ale teraz jest już względnie. Nie porywam się na ciężar , co zreszto bęzie widać. Za to sumiennie robię progresję - 2,5 kg na tydzień. Wyższe zakresy powtórzeń. To jest 3 tydzień , dociągnam do 7 , przerwa i biorę się bardziej za siłę. Do tego zacząłem gimasntykę . Trochę czasu juz ciułam coś. Sporo drążka i poręczy , dlatego trening na siłowni nie jest szczególnie nadładowany. Mimo to np dziś lało się ze mnei jak z fontanny ;d Odnośnie diety : czas zdobyć jakiś kg wreszcie, doj**ałem węgli i na dziś dzień szamię : 100g płatków , 5 paczek ryżu/kaszy noo i oczwyscie białko i tłuszcze( chcaoiż tu jestem zwolennikiem mniejszej ilości). Kompletnie wywalem alkohol , bo tak czasem zdarzały się weekendowe wybryki , chociaż też wszytko z głową.
Uginanie na bicka sztnaga: ( nei liczyłem powtórzeń ,faza negatywna 5 sek)
2x20kg
Unoszenie kolan na drążku (+5kg):
5x12-15
Tak to wyglądało. Trening zajął 60 min. Upociłem się jak świnaik , ale to też dlatego , że ćwiczę w piwnicy i nie chccać zachororwać mam na sobie : odzież termoaktywną + spodnie , bluza i czapa :) Jutro trening gimasntyczny.
Plan w tygodniu to : 2x siłownia , 2 x gimnastyka , 2 x basen.