Szacuny
3
Napisanych postów
1985
Wiek
11 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
67804
zadam Wam dziwne pytanie, ostatnio tak wypada, że zjadam solidny obiad tak 800-900kcal jednorazowo, inazcej sie nie najadam, a potem nie chodze długo głodna, czy jednak lepiej na redukcji mniejsze posiiłki i ten rozbić na dwa?
Szacuny
3
Napisanych postów
1985
Wiek
11 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
67804
tak się zastanawiałam, bo jem też taki jeden duży i potem moge dlugo nie jesc, a jak zjem polowe to po pol godziny mnie nosi, ostatnio mnie przybywa miche trzymam i stad sie zastanawiam...
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
hera teoretycznie (podkreślam teoretycznie) to lepiej podzielić na dwa - któraś z szefowych kiedyś jednej z dziewczyn zwróciła na to uwagę, chodziło oto, żeby się nie objadać czy coś w tym stylu. Ale równie dobrze możesz jeść jeden, jak to dziewczyny napisały, byle by bilans się zgadzał
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
1
Napisanych postów
1407
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8240
obli chyba w arcie "prześmiewczym" pisała że generalnie nie ma różnicy ile posiłków..inna sprawa jak ktoś ma problemy zdrowotne bo to już może robić różnicę
Szacuny
1
Napisanych postów
1407
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8240
hera ale Ty masz niedoczynnośc więc nie koniecznie Cię "przybywa" od złego rozkładu posiłków...a dostajesz coś na ta niedoczynność??? niby masz subkliniczną ale część naukowców jest za obniżeniem granicy TSH do 2,5 - wtedy już nie byłabyś w normie z tymi normami trochę śmieszna rzecz