Paszkos244 - spampost numer 2 + przepisy kulinarne

Paszkos wstaw zdjęcia aktualne zobaczymy co i jak albo film, jeśli nie to raczej pożegnam się z tym dziennikiem.

Kitty - dzięki! Będę to wszystko kontynuował tak, jak robię to od czerwca. Do tej pory wszystko idzie ładnie i zgodnie z planem a wszystkie wprowadzane zmiany wychodzą tylko na +.
Next - fotki wsatwię za jakiś czas. Dzisiaj wlazłem jeszcze raz na wagę, żeby utwierdzić się czy rzeczywiście jest przyrost i czy nie są to jeszcze niedzielne szaleństwa. I dzisiaj wyszło 55,4 więc jeszcze o 0,4kg wiecej niż wczoraj. Także faktycznie skoczyło, z czego niezmiernie się cieszę.

Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-18 22:46:26

aż całe 0,4kg więcej... woda, tłuszcz i trochę glikogenu. Jak już Ladies Ci jadą to czas się zmobilizować, jeśli nie chcesz zaznać przykrego zawodu od płci przeciwnej w przyszłości.

Ale i tak chcę zobaczyć foty i to chyba nie tylko ja, w twoim przypadku to szalenie ważne. Waga jest zdradziecka i g**** warta, 0,4kg to np klocek "dłużej trzymany"

Nie jaram się tym, że od wczoraj jest 0,4kg więcej, bo wiem, że to niemożliwe cieszę się z tego, że poprzeczka 55kg na 100% została przeskoczona i wczorajsze 55kg nie było efektem niedzielnego obżarstwa.

Dobra, niech robi, co che. Ograniczę się do pilnowania porządku w tym temacie, szkoda prądu.

Każdy Ci daje rady, Ty ciągle ok i ok, ale i tak nic nie robisz co Ci mówią. Piszesz, że w pełni na wolnych ciężarach... Pierwsze ćwiczenie i już maszyna smith'a Coś tu nie halo.

Z tym smith'em to racja. Moja pomyłka - nie wiem, czemu uznałem go za wolny ciężar . Może dlatego, że przypomina trochę wyciskanie na ławeczce, ale tam przecież sztanga jest na prowadnicach...

Dzisiaj regeneracja pełna, a od jutra znowu dwa dni z siłownią. Trzeba zbierać sił!

No to po dniu regeneracji czas na trening i wypiskę .

DZIEŃ TRENINGOWY - 20 IX 2012r:
trenowane partie: nogi, barki, brzuch

TRENING:
Trening zrobiony dobrze, całkiem fajnie poczułem. Choć może nie tak, jak zwykle. Ale to wszystko ze względu na to, że po raz pierwszy robiłem dziś siady ze sztangą na karku i były to moje pierwsze poczynania z tym ćwiczeniem .

1) prostowanie nóg na maszynie: 1x10 12kg + 1x10 18kg + 1x10 24kg + 1x10 30kg
2) przysiady na maszynie z hakami: 4x12 20kg
3) przysiady ze sztangą na karku: 1x10 sam gryf (~20kg) + 1x10 10kg + 2x10 20kg - fajne czucie, ale w tym ćwiczeniu trochę mało komfortowe jest to opieranie ciężaru na karku. Troszkę uwierało.
4) uginanie nóg stojąc (na dwugłowy): 1x10 II klocek + 3x10 III klocek
5) wspinanie nóg na palce z obciążeniem: 4x30 20 kg - przekonkretne palenie w łydkach!
6) wypychanie ciężaru znad karku na Smithcie (na barki): 4x10 sam gryf (~25kg)
7) unoszenie prostych rąk na boki z hantlami: 4x12 3kg
8) unoszenie prostych rąk przed siebie z hantlami: 4x12 3kg - dobrze poczułem, że dobijam barki po Smithcie.
9) brzuszki - seria łączona: 3x20 na jet pack'u z prostymi nogami + 3x25 na skośnej ławeczce.

Cały trening fajnie wyszedł. Cieszę się, że podszedłem do kolejnego wolnego ciężaru w postaci przysiadów ze sztangą. Teraz trzeba się wzmacniać i z czasem dokładać ciężary .
Jutro powtórka z pleców i martwy ciąg! Już się cieszę .

DIETA:
1) owsiane + kefir + wiórki kokosowe + maliny + truskawki.
2) pełnoziarniste spaghetti + pierś z kurczaka + świeże pomidory + szpinak + sałata rzymska z dressingiem.
3) orzechy nerkowca + kefir.
4) bułka orkiszowa + jajka na twardo + szynka z indyka + majonez + warzywa.
5) ser biały półtłusty + warzywa.

Ponawiam pytanie, kiedy zaczniesz trenować konkretnym planem a nie robić co chcesz?

Mówiłem, żebyś dodawał sztangę do ciężaru, a nie same placki. A ty dalej swoje. Zamiast pisać sama sztanga (ok 20kg) napisz po prostu 20kg

No i znowu smith.

I jeszcze jedno pytanie, kiedy zaczniesz jeść?