SPAM:)

a które robiłaś? ciapaty mówi, że niektóre są niewskazane jak się ma problemy z odcinkiem szyjnym

a niektóre wywołują dyskomfort bo taka ich natura, i dlatego zaraz po nich robi się rozluźniające żeby zrelaksować szyję i kark

kittie, jakie asany robilam to nie wiem, ale dam sobie spokoj z cwiczeniem jogi z gazetki , a problemu z odcinkiem szyjnym nigdy nie mialam (mam z ledzwiowym), raczej mysle ze jak nakrylam sie nogami i usilowalam sie w tej pozycji kilkukrotnie utrzymac-to masa mnie przygniotla



znalazlam: Sarvangasana a pozniej nogi przenioslam za glowe-to jedna z opcji z gazetki-ale juz nie bede

Zmieniony przez - anister w dniu 2012-09-17 14:02:07

a normalne że od tego kark boli - wszystkich boli

to mam sie nie przejmowac ze sie niemala masa przygniotlam? strasznie sztywna jestem i chcialabym cos poprawic-w warunkach domowych najlepiej

Laski a mleko w proszku to też pewnie syf co ?

a do czego Ci ono? :P

Kombinuje by zrobić własne batoniki proteinowe z odżywką białkową

czytalam na sfd ze syf- zroda nie pamietam, a nie lepiej dodac odzywke w zamian?
*znaczy olac mleko w proszku? moze dodac ubite bialka jaj?




Zmieniony przez - anister w dniu 2012-09-17 14:16:02

anister: to jest tak: powinnaś mieć dość ściągnięte barki i wygiętą szyję tak żeby masa opierała się na barkach/łopatkach i potylicy - a nie na szyi. Ale i tak będziesz czuć w szyi dyskomfort bo to taka asana jest i już. Dlatego jak skończysz musisz położyć się na plecach luźno - najpierw na chwilę jeden policzek do gleby, potem drugi - żeby szyja się uspokoiła.
A w ogóle to chuy w gazetkę, ściągnij sobie film jakiś instruktażowy z neta i z nim ćwicz - łatwiej popatrzeć czy robisz dobrze, zazwyczaj na bieżąco tłumaczą no i wiadomo ile czasu spędzić w danej pozycji. Joga jest dobra o tyle, że jest nieinwazyjna i ogólnie mnie pomaga na bóle w plecach i rozluźniam się elegancko - z fizycznego punktu widzenia. Przemian duchowych nie odnotowałam