SPAM:)

Dlatego ja nigdy nikogo do niczego nie zmuszam, niech każdy se żyje po swojemu, ale mi też proszę dać święty spokój

Otóż to.

JAk nie chce trenowac to bedzie wygladal jak ja jego sprawa

Nic mnie chyba tak nie drażni jak wpieprzanie sie w moje sprawy i komentowanie że to robię tak a nie tak, że jem tyle a tyle, ze to, ze sramto...

Dokładnie - chce, to niech nawala sobie bajcepsa ile chce, że robi głupotę - jego sprawa, duży jest, wie co robi Może mu się zachce ćwiczyć porządnie, a jak nie - to co z tego?

Saida, ale ja go nie zmuszałam. Sam chciał. Serio, jestem ostrożna, bo go znam dobrze i widzę, kiedy jest nie tak, kiedy czegoś nie chce. Nie rozumiem sytuacji, w której dorosły facet wydaje kasę na sprzęt do ćwiczeń, a potem twierdzi, że jednak nie. Bo coś tam.

Czuję się ostatnio jak w Krasnal Hałabała z Domowego Przedszkola, tylko dzieci jakieś takie niedorobione.

Hub - no, mnie też
Przede wszystkim wkurzają mnie ludzie, którzy:
a) mówią, że jednak na pewno zachce mi się mieć dzieci
b) wp*****lają się w moją miskę
c) na treningu mi mówią, że trening mam do dupy

takich w leb od razu, bez gadania.

wczoraj zasugerowano ze moze bym z taka jedna pogadala (jej facet sugerowal), nie wiem jak ona wyglada ale ciekawie skoro ja 176/90kg mam cos sugerowac , nie zamierzam, poza tym w trakcie tej rozmowy zrobilam z siebie idiotke. widac tak mam. Ludzie wk***iaja. Mnie nikt nie namawial zebym cos zmienila, bo nikomu by sie nie udalo