SeaHorse i pierwsza poważna redukcja/podsumowanie str23

Obliques, dziękuję :D To dla mnie radocha, jak mam możliwość zjedzenia choć odrobinę

Wczoraj trening był + rower w terenie i mocne rozciąganie. Z progresu to udało mi się wytrzymać w każdym obwodzie 25 sekund w planku i wyciskam na barki 8kg (na jeden bark) a nie 5 jak dotychczas. Chyba zacznę porzadnie treningi w tabelce prowadzić.

Dokucza mi łydka ostatnio - taki dziwny ból az kuleję. Mimo to jeżdżę na rowerze itp. - przymuszam się. Jak długo posiedze albo poleżę to odpuszcza.

Micha dzisiejsza. Nie wiem czy musztardę wolno... glutenu raczej nie ma, sprawdzałam skład.

Wrzucam szybko michy z trzech dni. Dzisiaj trening, ostatnio też był i wszystko bez zmian. :) Jutro się zmierzę, zobaczymy czy powrót do normalnej diety po chorobowym wygłodzeniu nie namieszał mi w wymiarach.

Śmietanę i musztardę chyba wywalam bo za bardzo przetworzone to to jest. Teraz z zachwytem rano robię bezglutenowe placki z ryżu, jaj, owoców i mleka albo jogurtu. Kurcze jakie to dobre :D Będę teraz przez tydzień takie cuś jadła na śniadania. Acha, jak widać jednego dnia zgrzeszyłam i pozwoliłam sobie na jabłko wieczorem. To była chwila słabości.

Nie wiem co się stało, ale od kilku dni nie działa mi potreningu. Nie mogę przez to liczyć misek a inne kalkulatory w sieci są do bani. Już trzeci dzień jem na czuja :/
Po drodze wróciła do mnie biegunka,a le znów się wyleczyłam.

Co do treningu to jestem już gotowa na czwarty obwód, więc jest coraz lepiej.

Poza tym jutro panieński a niebawem wesele więc wpadłam w szał zakupowy. Wczoraj ze zdumieniem odkryłam, że nie wyglądam już źle w sukience z ołówkowa spódnicą O.o nawet moja przyjaciółka powiedziała, że wyglądam teraz w takim fasonie ok, więc chyba proporce zaczynają mi się zmieniać albo to akurat ten model był dobrze uszyty.

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-08-10 11:32:35

SeaHorse może pousuwaj pliki cookie (ciasteczka) i historie w przeglądarce wyczyść

Zrobiłam, nic nie pomogło :(

To napisz emaila do pomocy technicznej na potreningu.pl/ Powiedz, ze wyczyscilas cookies i dalej doopa.

Hej Seahorse :) Wydaje mi się, że problem nie leży po stronie serwisu, tylko Twojego łącza.
Możemy spróbować go rozwiązać: napisz tutaj jaki błąd dostajesz przy wchodzeniu na stronę, a dodatkowo uruchom cmd i wpisz: ping potreningu.pl i powiedz czy działa.

Zmieniony przez - luiza88 w dniu 2012-08-10 12:21:15

Ok, napisałam. Zobaczymy czy to mi pomoże ;) Bez dziennika jak bez ręki!

luiza88 - po prostu mam rozwalony układ strony i nie moge nic w dzienniku robić. Nie wyskakuje błąd.

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-08-10 12:17:52

Sprawdź w innej przeglądarce może.

Hej, Koniku! :) jak robisz placuszki ryżowe??:) super, że wszystko idzie w dobrą stronę - ja na razie umieram przy dwóch obwodach, ale ćwiczę na siłce dopiero od tygodnia Pozdraki
PS. Ja też dziś idę kupić sukienkę na wesele koleżanki