SeaHorse i pierwsza poważna redukcja/podsumowanie str23

veronia_p taki ogród to błogosławieństwo. Mam dużo owoców - chętnie bym się podzieliła tylko jak. Poczta nie da rady :D

obliques o to świetnie! :D


Właśnie zaczęłam porządnie się rozciągać. Stosowałam w liceum te ćwiczenia i nie było problemów a teraz... kiedy położylam nogę na stole, żeby mieć kąt 90 stopni między nogami i zaczęłam zbliżać się ku stopie to po chwili druga noga (ta stojąca na ziemi) zaczęła mi drętwieć idąc od łydki aż do kolona i uda. Dziwne. To może być przez nadwagę? Czy mi się już z żyłami coś dzieje?

Ogólnie nogi mi drętwieją w czasie rozciągania - kiedyś tak nie mialam.

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-07 18:44:13

coz... cialo zapomnialo... przypomni sobie, zesztywnialas

Czas na wyspowiadanie się z dzisiejszego dnia.

aktywność: 40 min rowerem (ok 10 km, może więcej), trening siłowy, rozciąganie

trening:

pierwszy obwód
Wznosy nóg z leżenia x15
Wspięcia na palce obunóż x15
Przysiady klasyczne z hantlami (książkami) x15
wejście na ławkę z hantlami(na łóżko z książkami) x15
Pompki klasyczne max powtórzeń x10 w bólach i drżąc, dość pokracznie wychodziły
Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz (książki) x15
pompki przy blacie biurka x15
taki przysiad ale niepełny na krzesło (mocno spinały się pośladki)x15

drugi obwód
Wznosy nóg z leżenia x15
Wspięcia na palce obunóż x15
Przysiady klasyczne z hantlami (książkami) x15
wejście na ławkę z hantlami(na łóżko z książkami) x15
Pompki klasyczne max powtórzeń x8
Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz (książki) x15
pompki przy blacie biurka x10
taki przysiad ale niepełny na krzesło (mocno spinały się pośladki)x10

rozciąganie 25 min

Pot ze mnie leciał ciurkiem. Przy rozciąganiu nie zarejestrowałam już drętwienia, ale kręgosłup mnie trochę bolał po treningu.


Dzisiejsza micha żałosna - jak wpisałam ją przed chwilą do dziennika to zauważyłam, ze zjadłam za mało kcal.
Warzywa: pomidor, szczypiorek, rzodkiewka

Na samym dole miska na jutro ;)







Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-08 23:31:13




Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-08 23:33:10

staraj sie jesc wiecej kalorii, jeszt teraz mniej niz krewetka ktora ma juz 40kg za soba, ile ty bedziesz jadla za kilka miesiecy jezli na poczatku redukcji juz jesz tylko troche wiecej niz BMR?

Czyli podnieść kalorie? Bo napisałaś, żeby tak te 1600 trzymać. To może podniosę do 1800? To 1465 kcal wyszło mi przez przypadek - nie rozplanowałam wcześniej diety i potem zauważyłam, że kalorycznośc jest za niska (jak już było po ptokach i zjadłam wszystkie posiłki). Mam trochę problem z ta kalorycznością, bo nie mogę jeść nic co ją podbija :D Np. orzechy. Dobra, zaraz wymyślę dietę na jutro. Kupiłam fajne mięso z szynki, zaopatrzyłam się w owoce i warzywa, więc zaraz zobaczymy co mi z tego wyjdzie.

edit:
No to micha ułożona. Myślę, ze nie jest zła.

Dzisiaj z warzyw wpadnie: pomidor, ogórek, rzodkiewka, szczypiorek, 2 ogórki kiszone.





edit:
O Matko! Jestem już o obiedzie ( z michy w poprzednim poście) i pękam. 200g mięsa to niezwykle dużo :D Ciężko wciskam w siebie jedzenie odkąd dodałam więcej świeżych warzyw z oliwą do dziennego menu.
Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-09 13:17:33

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-09 16:34:07

no wlasnie zobaczylam 1400 i zwatpilam, i dobrze spokojnie miedzy 1600-1800kcal trzymaj

Koniku, też tak mam, po obiedzie zastanawiam się jak ja zjem kolację... No ciężko idzie, ciężko. A mnie jeszcze wywala brzuchol i mam wielki jak w 5 mcy ciąży i jak sobie wtedy myślę, że zjem jeszcze kolację, która mi tę ciążę powiększy to wiesz Ale trzeba to trzeba :)

ok, będę trzymała 1600-1800, taka kaloryczność bardzo mi odpowiada Zastanawiam się tylko czym ja jeszcze mogę podbijać białko oprócz mięsa i jajek. Chyba tylko to mi pozostało. Tęsknię za nabiałem, ale będę cierpliwie czekać kiedy nadejdzie odpowiedni moment do powrotu do niego

Veronia, mnie też od razu robi się większy brzuszek :) a najbardziej, kiedy opiję się wody. Chociaż mimo przejedzenia po dwóch godzinach czuję się głodna.

odkąd zaczęłam pić więcej wody dużo biegam do toalety - w ciągu pół godziny potrafię być bawet dwa razy. Organizm jak widać przezywa szok, że jestem tak dobrotliwa i pije odpowiednio dużo

Dzisiaj kaloryczność w sumie będzie większa i białka też więcej bo na kolację zamiast tuńczyka zjadłam sporo karkówki z grilla. Pojechałam na urodziny siostry mojego chłopaka - wszyscy zajadali się tortem, pili litry piwa a ja grzecznie czekałam na mięso i jadłam sałatkę z której wyciągałam ser feta. Dałam radę Haha, a co zabawne jedna z dziewczyn na przyjęciu (bardzo wysoka i szczupła) zjadła tort (czekoladowy) potem sporo sałatki z majonezem a kiedy na stół wjechało mięso zjadła tylko kawalątek karkówki mówiąc, ze nie zje więcej bo musi się odchudzać. Dodam, ze popijała piwem. Logika młodych dziewczyn

Kupuję za chwilę taśmę gumową i zdobyłam hantelek 5 kg. Trochę ciężki ale oburącz bardzo mi odpowiada :)

ano logika i dlatego przykro patrzec na ciala nastolatek a pozniej to juz tylko gorzej
no i fajnie tak trzymaj, masz swoja droge inni swoja No niestety zostaje mieso ryby i jaja, a w ramach swojego ww tez straczkowe jezli nie powoduja u ciebie peczenia, a pewnie niestety tak

Żal mi takich nieświadomych dziewczyn :(

Może spróbuję delikatnie wprowadzić coś strączkowego. Dzisiaj znów nie zjadłam tuńczyka - zamiast tego karkówkę z grilla. Pewnie przekroczyłam kaloryczność, aż boję się sprawdzić. Muszę się opanować - strasznie zasmakowałam w mięsie. Objadłam się go niemiłosiernie i nadal jestem głodna! Co się ze mną dzieje? :D

Nie nocuję dziś u siebie, dlatego jutro napiszę michę bo szczerze nie mam pojęcia co zjem.

Dzisiejszy trening siłowy wyglądał następująco (zaopatrzyłam się w hantle 5kg i 2kg)

Pierwszy obwód:
1) plank max czas 10 sek
2) Martwy ciąg z hantlami x15 (hantel 5kg oburącz)
3) Wykroki z hantlami 2x15 z książkami równej wagi
4) wiosłowanie hantelką 2x15 hantel 5kg
5) wyciskanie hantli leżąć x15 5kg
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki 2x15 hantlem 5kg (15 na każdą rękę)
7) uginanie przedramion (biceps) 2x15 5kg
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps) 2x 15 2kg

Drugi obwód:
1) plank max czas 15 sek
2) Martwy ciąg z hantlami x15 (hantel 5kg oburącz)
3) Wykroki z hantlami 2x10 z książkami równej wagi
4) wiosłowanie hantelką 2x15 hantel 5kg
5) wyciskanie hantli leżąć x15 5kge tal
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki 2x13 hantlem 5kg (15 na każdą rękę)
7) uginanie przedramion (biceps) 2x15 5kg
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps) 2x 15 2kg

Odezwę się jutro, mam nadzieję że opanuję swój głód i upilnuję grzecznie wzorcowej michy. Dobrze, że tylko na mięso mnie tak wzięło - pół biedy.

Ach i jeszcze jedna dobra wiadomość :D Dostanę w prezencie piłkę do ćwiczeń dobraną do mojego wzrostu bo mama koleżanki kupiła kiedyś za małą :D Ale będą wióry lecieć - mam hantle a w drodze piłka i taśma. I jeszcze inne hantelki przyjdą! Będzie fajnie! :D