Esther/rzeźba str.8-str33/ str57 podsumowanie

A no popatrz, tak na dwa fronty że i dłużej i intensywniej Możliwe to jest. Ten sam siłowy mnie ratuje, bo to niby 15min tylko, ale godzina dochodzenia do siebie i jeszcze bym się na autobus spóźniła czy co.

tak pacze i pacze i normalnie nie wierze masz w sniadaniu 3/4 wegli z ilosci mojego LADOWANIA haha przy czym pozostale 1/4 idzie z warzyw hahah

To są dwa śniadania Ale jakby je wziąć całościowo to można przyszpanować, że też się ładuję


O rany, poszłam na siłkę bez kartki, którą chwilę wcześniej spisywałam. Cały czas myślę o tym, co spakować do walizy. W efekcie zmiksowałam dzień 1 i 3 jak tak patrzę w rozpiskę

dziewczyny z tym aero to dlatego byście miały zapas do zwiekszania intensywności i ilości ruchu, więc poki spada nie musicie nic dodawac, ale w miare czasu , powiedzmy za dwa tygodnie, na pewno dodacie i trzecie aero

Melduję się z daleka
Dojechałam do Debreczyna, teraz zdążę nadrobić tylko dzienniki rzeźbiarek i odsypiam Trening nóg i 1,5 dnia szwendania się po Budapeszcie zabiły moje dwójki na śmierć.

Mam ogromne szczęście - okazało się, że mam siłkę w tym samym budynku, piętro niżej Jedzenie będę gotować sama, ale dostajemy kupony do restauracji, widziałam tam suche indycze cyce i pewnie będę na nich jechać

Pomiary:

Dzień przed okresem czyli jak 4 tyg. temu

Trening:
20.07

Tutaj nie zabrałam kartki i namieszałam - coś mi nie grało, ale zapomniałam na śmierć o żołnierskim i coś mi w głowie zaświtało - akurat źle


22.07
aero - orbi 8/8 20min 8,16km
inna maszyna - dystans imponujący trochę to rozklekotane, ale działa monitor więc mogę odczytać dystans

+brzuch 3x20 brzuszki zwykłe, odwrotne
coś na skośne możne powinnam dorzucić, ale w poprzednim planie nie było i się zamotałam


Miska:
+wino 100ml, omega, kawa, przyprawy



a, sobie przypomniałam - miska dwa dni taka sama podróżna(sob nd), mała różnica w kolacji


Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-07-22 23:09:32

ja po tym treningu nóg do wczoraj czułam dwójki (a trening był w środę)
I nawet leci jak na pomiary przed okresowe Ja przed okresem pępek zawsze mam ma plusie Mój orbi jest lepszy w 20min zrobiłam ponad 14km ale tętno nie przekroczyło nigdy 100

i bardzo ładnie

Ania, oj też czułam, bałam się na sucho rozciągać bo takie sztywne były

Iza


23.07
Trening:


Dobrze się trenowało, trochę kombinowałam z doczepianiem ciężarów ale git Brakowało 2,5 i 1,25kilo. Okazało się, że są w recepcji, bo studenci lubią je wynosić

Przy aero dosłownie odleciałam - 20sek przed końcem maszyna odmówiła posłuszeństwa. Wilczy bilet dadzą na siłkę i tyle z tego będzie Na szczęście okazało się, że spadła tylko jedna rolka przy tej płozie, inaczej oj joj

-----
I jeszcze ażeby zebrać wszystko do kupy - wieczorem odrobiłam z 5 sesji aero na parkiecie, zumby srumby to przy tym ledwo przedszkole

Miska:
+wino 100ml, przyprawy, kawa
Wałek trochę z tymi przyprawami, no bo nie ukrywajmy, wiele tu nie zdziałam, lepiej jak cyc jest suchy () bo się przynajmniej nie ufajdam. Zastanawiam się, czy nie wrzucać chilli do szklanki i nie chlusnąć tam raz czy dwa i heja



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-07-24 12:46:56

Oyapyerdolę, kupiłam kilka paczek białka scitec'a żeby podbijać śniadania i czytam teraz a tam cukier W ogóle tego nie wzięłam pod uwagę, muszę pojeździć poszukać jakichś innych po 30g bo całej paczki nie zjem. Mam tylko nadzieję, że ten cukier nie zawali całości bo będzie straszna kaszana.

Na dodatek zgrzeszyłam zuchwałością i wzięłam za pewnik, że na stołówce będzie suchy cyc i był - w marynacie z miodu. Na szybko podbijałam wheyem. Dlatego dzisiaj w misce prochu a prochu będzie. O raju... Ogarnę to jak najszybciej, bo boję się, że to pójdzie w stronę bylejakości.

Miska:
+przyprawy, kawa

Nie panikowałbym tak z tymi cukrami w białku - mam scitec'a, olimpu i trecowe i w każdym węgle maja podaną ile z tego to cukry. Z ciekawości sprawdziłam w sklepie sfd jak wyglądają losowe białka i tam tez są cukry. Także bez paniki będzie dobrze

Jako ciekawostkę napiszę, że nawet w bezsmakowych białkach jest cukier