Rafl_1986marian co do ciosu to musisz sprobowac kiedys
shit - tak jak maniek mowi - przez 6 dni malo (dla jednych 100g to duzo dla innych malo) a raz w tygodniu po ostatnim treningu jeden maly czit
a niektoryz to nawet cale czit deje maja ale to juz wyzsza szkola jazdy
tak i nie
wszystko zalezy
-od poziomu fatu - im mnije tym na wiecej mozna sobie pozwolic
ale na pewno osoba w wysokim
poziom bf nie moze po 5-6dniach na diecie ladowac 1000g wegli
nigdy!
zwyklo sie przyjac ze odoba ze sporym bf zaczyna od 1-2posilkow na 1-2tygodnie
osoba z malym poizommem bf robi refeedy lub czit day'e
ja pomimo tego ze poziom mam spory - robie czit daye - bo imo - roznica zadna,choc moglo by byc pewnie te 10-20% wiecej,ale nie wazne w tym momencie dla mnie
-od progresu
jesli szlo a nie idzie to nalezy dac kopa,podniesc poziom leptyny
a to uda nam sie zrobic jedzac weglowodany
im wiecej wegli - tym wiecej leptyny - tym wiecej fatu (duzo leptyny=duzo fatu) - tym wiecej do spalania
jesli poziom leptyny spada,nie koniecznie wraz z poziomem fatu - to jest sygnal dla mozgu ze fatu malo
co prawda nie musi byc
wiec jemy zeby mozg myslal ze jest duzo fatu bo jest duzo leptyny i nadal spalal
-zalezy od czasu ile jestesmy na diecie
-no i od ilosci wegli w diecie
jemy mamo aby w tej 1dzien zjesc duzo i uzupelnic zasoby glikogenu -to po pierwsze
po drugie - podniesc poziom leptyny
a po 3-cie i chyba najwazniejsza rzezc a ktrej malo ktos pisze -
PSYCHA!
niesamowity kop dla psychy
jestem 6 dni na diecie,malo wegli - katuje sie ale wiem ze czeka nagroda tuz za rogiem
jesli 'zgrzesze' nie ma nagrody
co do leptyny:
''We wcześniejszych badaniach na zwierzętach, leptyna zdawała się odgrywac rolę jako kontroler apetytu. I początkowo taką role naukowcy jej właśnie przypisywali: regulacja apetytu. Wygląda na to, że leptyna robi nie tylko to, ale i o wiele wiecej znaleźli oni receptory leptyny w prawie każdej tkance, którą się zainteresowali.
Z powodu wyraźnej relacji między procentem tkanki tłuszczowej I poziomu leptyny, naukowcy twierdzili, że leptyna jest wskaźnikiem zapasów tkanki tłuszczowej. Czyli niejako dla mózgu ile tkanki tłuszczowej posiadamy i kontrolowała apetyt poprzez sygnały jakie on wysyłał. Przez kilka dziesięcioleci, teoria regulowanego wymagała sygnału pomiędzy tkanką tłuszczową a mózgiem. Leptyna, wydaje się, spełniac tu rolę takiego sygnału ze względu na ścisly związek z jej aktywności z procentem tkanki tłuszczowej. Mimo tego, okazuję się, że nie jest tylko wskaźnikiem ilości tkanki tłuszczowej.
Jest także znacznikiem bilansu energetycznego, zmniejszając swój poziom kiedy obcinamy kalorię, zwiększając kiedy dodajemy kalorii, ale bez proporcjonalnego spadku, czy wzrostu tkanki tłuszczowej. Dlatego, kiedy jesteś przejedzony, albo niedożywiony, leptyna ( w krótkim okresie czasu ) zmienia swój poziom w znacznie większym stopniu, niż w odniesieniu do zmian jakich byśmy się spodziewali przy zmianach w poziomie tkanki tłuszczowej. W przeciągu, zaledwie, tygodnia diety, poziom leptyny może spać o 50% , ale oczywiście nie tracisz 50% tkanki tłuszczowej ( czyż nie było by to miłe Mimo wszystko, dalszy spadek leptyny zdaje się mieć związek z właściwą utratą tkanki tłuszczowej.
To samo zachodzi w przypadku przejadania się co jest z jednym z założeń cyklicznych/typu refeed diet takich jak : UD2. Przejadając w przeciągu 5 godzin ( tu działają lepiej węglowodany niż tłuszcz), poziom leptyny może być podniesiony. Im dłuższy jest okres przejadania, tym większy wzrost poziomu leptyny a to pozwala na uniknięcie przestojów w diecie. ( wielu ludzi doświadcza efektu popularnie zwanego whoosh czyli widocznego ubytku wagi/poziomu tkanki tłuszczowej po przeprowadzeniu prawidłowego ułożonego refeed). Klucz do sukcesu tkwi w tym, żeby okryć ile czasu potrzeba ci, aby odbudować zapasy leptyny, bez nabierania zbędnej tkani tłuszczowej. Zalezy to od multum czynników, o których to w nastepnych moich artykułach.
Leptyna nie tylko mówi dla mózgu ile tłuszczu nosisz w sobie ale czy jeż za dużo lub za mało. Powinienem tu odnotować, że ostatnie lata przyniosły odkrycie podobnej roli w odniesieniu do takich związków chemicznych jak : gherliny, peptydu YY, insuliny, poziomu glukozy we krwi i prawdopodobnie wielu innych.
poprzez powstrzymywanie spadku poziomu leptyny podczas diety, można osiągnąć znakomite efekty. To jest właśnie podstawą diet cyklicznych, zmianystruktury jedzenia (structure refeeds) i przerw od diety. Kiedy twoje ciało zaczyna z toba wojnę ( a jest to spowodowane między innymi tym, że spada poziom leptyny), zmiana struktury jedzenia (refeednig), albo zrobienie sobie przerwy na 10-14 dni może być sposobem na to, aby wszystko znowu zaczęło działać '