Dziennik dalej będę obserwował.
CoktaWiem z doświadczenia, że kombinowanie z 5x5 wcale na dobre nie wychodzi, ale ok.
Osobiście kombinowałem:
trochę pod siebie (np. wolę mniejszy przeskok przed docelową, stąd dodatkowa seria na 1 powtórzenie na około 5ciu kg mniej niż docelowa);
i trochę wg formy psychofizycznej (np. mam dzień "bez siły" -> zamiast "4serie x5powt + 1s x3powt +regres x8powt" robiłem "3serie x5 + 2x 1powt + 1x 3powt")
Na dwa cykle na tym planie raz dorzuciłem ładnie na ławie (>10kg zdejmując 2 powt); raz na MC (15kg w serii na 5powt).
Moim zdaniem takie plany raczej powinny być jako wytyczne, a nie sztywne obciążenie i ilość powt., które muszę zrobić, "bo tak mam wydrukowane na kartce" . Zaryzykowałbym nawet, że czasem trzeba pokombinować
/sorry za spam