A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Ile wody wypijasz dziennie i ile jesz warzyw?
...
Napisał(a)
Dotkazoz nie wstawiałam ostatnio misek bo nie miałam prądu czyli dostępu do neta :) Myślę, ze to od białka - wszystko co białkowe powoduje u mnie wzdęcia. Właściwie jest mnóstwo takich rzeczy... bo warzywa z rodziny krzyżowych, nadmiar czosnku , słodycze (ale już ich nie jem)... Mam tak od dzieciaka, urodziłam się z kolkami jelitowymi.
Bunia77 ryby i owoce morza to świetny pomysł. Bardzo je lubię, wczoraj właśnie jadłam krewetki :D Musze więcej ich wprowadzić do diety.
Ruda_29 staram się jadać więcej warzyw niż kiedyś, ale to i tak mało. Musiałabym przeliczyć w gramach, ale myślę, ze nie przekraczam 200g... w każdym razie mało, bardzo mało ich jem. Zawsze miałam z tym problem, teraz stopniowo je wprowadzam. No i woda... właśnie... ostatnio złapałam się na tym, że piję litr dziennie... :( Myślisz, ze od tego? W sumie racja, warzywa są bogatoresztkową żywnością a woda jest niezbędna jelitom do pracy. Przy mojej masie pewnie powinnam te 2 litry wypijać.
Nie wspomniałam, że mam mały kamień nerkowy... to też może być od tego (urolog powiedział, ze jest tak mały, ze nie mam go leczyć) - tym bardziej powinnam uważać z piciem.
Czyli jak? teraz woda, ruch i warzywa mają grać pierwsze skrzypce aby ułatwić jelitom to ciężkie życie ze mną?
Micha dzisiejsza będzie, tylko idę potrenować siłowo najpierw.
Acha, i jeszcze jedno... BARDZO dziękuję za zainteresowanie. To daje mi motywację do dalszego działania. Znów czuję wiatr w żaglach, że może się uda. :) Dziękuję, jesteście kochani.
Bunia77 ryby i owoce morza to świetny pomysł. Bardzo je lubię, wczoraj właśnie jadłam krewetki :D Musze więcej ich wprowadzić do diety.
Ruda_29 staram się jadać więcej warzyw niż kiedyś, ale to i tak mało. Musiałabym przeliczyć w gramach, ale myślę, ze nie przekraczam 200g... w każdym razie mało, bardzo mało ich jem. Zawsze miałam z tym problem, teraz stopniowo je wprowadzam. No i woda... właśnie... ostatnio złapałam się na tym, że piję litr dziennie... :( Myślisz, ze od tego? W sumie racja, warzywa są bogatoresztkową żywnością a woda jest niezbędna jelitom do pracy. Przy mojej masie pewnie powinnam te 2 litry wypijać.
Nie wspomniałam, że mam mały kamień nerkowy... to też może być od tego (urolog powiedział, ze jest tak mały, ze nie mam go leczyć) - tym bardziej powinnam uważać z piciem.
Czyli jak? teraz woda, ruch i warzywa mają grać pierwsze skrzypce aby ułatwić jelitom to ciężkie życie ze mną?
Micha dzisiejsza będzie, tylko idę potrenować siłowo najpierw.
Acha, i jeszcze jedno... BARDZO dziękuję za zainteresowanie. To daje mi motywację do dalszego działania. Znów czuję wiatr w żaglach, że może się uda. :) Dziękuję, jesteście kochani.
Konikowa redukcja:
http://www.sfd.pl/SeaHorse_i_pierwsza_poważna_redukcja-t863384.html
Podsumowanie str. 23
...
Napisał(a)
może z początku wydaje ci się trudne wypijać minimum 1,5l dziennie... ale jak zaczniesz to po chwili będziesz jeszcze większe pragnienie miała
wypijaj szklankami co jakiś czas bo jak już wlejesz to chyba wody nie wylejesz?
co do warzyw, też trzeba stopniowo dodawać ja np. jem teraz kalarepę, która sama waży 200g ale ja jako dziecko to potrafiłam surowego kalafiora sobie chrupać
powodzenia
Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-06-06 19:57:25
wypijaj szklankami co jakiś czas bo jak już wlejesz to chyba wody nie wylejesz?
co do warzyw, też trzeba stopniowo dodawać ja np. jem teraz kalarepę, która sama waży 200g ale ja jako dziecko to potrafiłam surowego kalafiora sobie chrupać
powodzenia
Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-06-06 19:57:25
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
...
Napisał(a)
Seahorse, sorki, ale po prostu nie wydaje mi sie to mozliwe zeby jesc dziennie tylko 200 g warzyw... Przeciez to jest nic... Wcale sie nie dziwie, ze masz problem z wydalaniem. jesli nie smakuja ci same warzywa, rob sobie stir-fry z miesem czy tymi krewetkami.
Zrob sobie cala miche surowki i podzeraj w ciagu dnia.
Zrob sobie cala miche surowki i podzeraj w ciagu dnia.
...
Napisał(a)
Waz te warzywa, nie wpisuj do michy, ale wpisuj z boku dla siebie. bedziesz wiedziala na czym stoisz i ile jeszcze powinnas zjesc
...
Napisał(a)
sea horse tak na prawde najczesciej sie zle czujemy z innego powodu niz sadzimy, na pewno bailo tobie nie szkodzi, jezli cos ci szkodzi to rzeczy uwazane za wywolujace alergie lub wzdecia, wiec platki owsiane out, fasola out, owoce tylko lekkostrawne zadnych cytrusowych, smutno mi ale rowniez jogurt out, nabial i orzechy no i zadnego glutenu
Poobcinalam, wiem w diecie zostaje surowe jajko, lub gotowane na miekko, mieso najlepiej pieczone lub gotowane, a jeszcze lepiej surowe, pieczona ryba morska
do diety dolacz enzymy tawienne, ukiszone owoce i warzywa oraz bakterie probiotyczne
dieta: 1600kcal 100g bialka 100g ww reszta tluszcze
Poobcinalam, wiem w diecie zostaje surowe jajko, lub gotowane na miekko, mieso najlepiej pieczone lub gotowane, a jeszcze lepiej surowe, pieczona ryba morska
do diety dolacz enzymy tawienne, ukiszone owoce i warzywa oraz bakterie probiotyczne
dieta: 1600kcal 100g bialka 100g ww reszta tluszcze
...
Napisał(a)
Chyba z 10 razy próbowałam napisać post. Ciągle mi wyłączają prąd albo internet! Dlatego moje dniowe lub dwudniowe nieobecności mogą być spowodowane właśnie brakiem zasilania - w okolicy grzebią coś ze słupami energetycznymi.
UNKNOVVN chyba będę te szklanki dopisywała pod bilansem :) tak, żeby widzieć czy zrobiłam postęp w piciu.
Bunia77 taka micha salatki to dobry pomysł :) Dzięki.
obliques łoł, rzeczywiście poobcinane. tym bardziej, że gluten jest teraz praktycznie we wszystkim!
Czyli poranny omlecik odpada? Kurcze, teraz jak patrze co mam wyrzucone to sama już nie wiem jak ułożyć menu :D
te enzymy trawienne to jak to? Nigdy tego nie stosowałam. A probiotyki biorę dwa razy dziennie.
Tata przyniósł mi kaczkę w prezencie - przynajmniej będzie co jeść jutro. A jak z ziemniakami, grzybami i czosnkiem? I ogólnie... boję się utraty nabiału, stawy mi skaczą i strzelają a lekarz stwierdził złe przyswajanie wapnia. Obawiam się niedoborów.
Czy taka dietę będę musiała stosować już do końca życia czy ta eliminacja służy jedynie sprawdzeniu co mnie uczula?
Ta niska ilość węglowodanów też budzi mój niepokój. Czy tak wysokie białko nie utrudni pracy nerkom? I tak już mam mały kamyczek.
Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-07 00:45:30
UNKNOVVN chyba będę te szklanki dopisywała pod bilansem :) tak, żeby widzieć czy zrobiłam postęp w piciu.
Bunia77 taka micha salatki to dobry pomysł :) Dzięki.
obliques łoł, rzeczywiście poobcinane. tym bardziej, że gluten jest teraz praktycznie we wszystkim!
Czyli poranny omlecik odpada? Kurcze, teraz jak patrze co mam wyrzucone to sama już nie wiem jak ułożyć menu :D
te enzymy trawienne to jak to? Nigdy tego nie stosowałam. A probiotyki biorę dwa razy dziennie.
Tata przyniósł mi kaczkę w prezencie - przynajmniej będzie co jeść jutro. A jak z ziemniakami, grzybami i czosnkiem? I ogólnie... boję się utraty nabiału, stawy mi skaczą i strzelają a lekarz stwierdził złe przyswajanie wapnia. Obawiam się niedoborów.
Czy taka dietę będę musiała stosować już do końca życia czy ta eliminacja służy jedynie sprawdzeniu co mnie uczula?
Ta niska ilość węglowodanów też budzi mój niepokój. Czy tak wysokie białko nie utrudni pracy nerkom? I tak już mam mały kamyczek.
Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-07 00:45:30
Konikowa redukcja:
http://www.sfd.pl/SeaHorse_i_pierwsza_poważna_redukcja-t863384.html
Podsumowanie str. 23
...
Napisał(a)
Przecież 100g białka to nie jest dużo. I nawet jadłaś już więcej
Wapń masz nie tylko w nabiale, ale np. w sardynkach, szprotkach. Także np. w brokułach, migdałach, ale to na razie u Ciebie odpadło jak widzę. Zawsze możesz też wprowadzić suplementację. No i pamiętaj, że wapń w towarzystwie niektórych pokarmów źle się wchłania. Np. szczawiany tak na niego działają. Poza tym jeśli piłaś kawę to ogranicz. I zadbaj o odpowiednią podaż witaminy D, bo odpowiada za absorbcję wapnia. Podobnie tłuszcze. Jak widać całokształt diety jest dużo ważniejszy, niż jakiś twarożek
Oczywiście, że nie wywalasz wszystkiego na stałe. Pomału będziesz mogła wrzucać po jednym produkcie i obserwować reakcje organizmu. Grzyby są ciężkostrawne, więc jeszcze nie teraz. A z ziemniakami to w ogóle musisz się pożegnać na dłużej, bo na redukcji nie bardzo.
Wapń masz nie tylko w nabiale, ale np. w sardynkach, szprotkach. Także np. w brokułach, migdałach, ale to na razie u Ciebie odpadło jak widzę. Zawsze możesz też wprowadzić suplementację. No i pamiętaj, że wapń w towarzystwie niektórych pokarmów źle się wchłania. Np. szczawiany tak na niego działają. Poza tym jeśli piłaś kawę to ogranicz. I zadbaj o odpowiednią podaż witaminy D, bo odpowiada za absorbcję wapnia. Podobnie tłuszcze. Jak widać całokształt diety jest dużo ważniejszy, niż jakiś twarożek
Oczywiście, że nie wywalasz wszystkiego na stałe. Pomału będziesz mogła wrzucać po jednym produkcie i obserwować reakcje organizmu. Grzyby są ciężkostrawne, więc jeszcze nie teraz. A z ziemniakami to w ogóle musisz się pożegnać na dłużej, bo na redukcji nie bardzo.
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
...
Napisał(a)
sea horse pomysl sobie ze eskimosi jedli tylko miso i nie mieli problemow z wapniem, jak myslisz dlaczego???? propaganda nie zmienia rzeczywistosci ale poglady ludzi jedynie
wysoka ilosc bialka to 300g np, gdzie ci do niej, poza tym bialko i nerki ten temat tez rozdmuchany propagandowo niemajacy pokrycia w rzeczywistosci, a kamyczkiem sie tez zajmiemy
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-06-07 09:58:19
wysoka ilosc bialka to 300g np, gdzie ci do niej, poza tym bialko i nerki ten temat tez rozdmuchany propagandowo niemajacy pokrycia w rzeczywistosci, a kamyczkiem sie tez zajmiemy
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-06-07 09:58:19
...
Napisał(a)
Obli, to ja też poprosze o jakiś przepis na kaminie w nerkach, bo moja córa ma niestety.
Poprzedni temat
Pytanie o dietę redukcyjną
Następny temat
Jakie ćwiczenia dla kobiety z 0 stażem?
Polecane artykuły