Złamany obojczyk

Po jakim czasie się wam udało wrócić do ćwiczeń na siłowni, gry w sporty kontaktowe ? Po jakim też czasie zniknęło wam uczucie, że kość jest podzielona. Pytanie kieruję do osób co bez operacji zrastał się obojczyk ( na zakładkę)

hmm nie pamiętam dokładnie bo obojczuk miałem złamany jakieś 4 lata temu ^^, pamietam że jakiś miesiąc po całkowitym zrośnięciu się obojczyka zacząłem znów trenować. Mi obojczyk zrósł się tak że miałem taki jakby szpikulec z kości i skóra była naprężona w tym miejscu, więc zrósł się nieciekawie, przez pare miesięcy w zrośniętym miejscu kość była grubsza, ale z czasem tj jakiś rok wszystko się złagodziło i teraz po 4 latach tylko troche jest zdeformowany i wystaje tak jakby do przodu troszkę. czasami po nocy boli jak się spało na tym barku gdzie obojczyk złamany ale po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja i wie ze nie wolno tak spac ;d

No to widze ze nigdy sie nie zapomina o zlamanym kiedys obojczyku....coz...stało sie!

Ja na razie jestem niecałe 2 miesiące po złamaniu. Gula dosyć mocno odstaje. Ruchy trochę ograniczone ale nie jakoś strasznie. Mam nadzieję, że w sierpniu już będę mógł normalnie ćwiczyć

paweldk - możesz już po mału zaczynać, przyzwyczajać obręcz barkową, "rehabilitować" ja im więcej ruchu tym lepiej, nie siedź w domu i nie czekaj aż wszystko samo przejdzie te ograniczone ruchy itd, zacznij od malutkich ciężarów i przyzwyczajaj bark, ramiona do ruchu :)

Dopiero wczoraj zdjąłem elastyczną ósemkę. Zakres ruchów ręki nie jest najgorszy ale w granicznych punktach ciągnie mi obojczyk. W niektórych pozycjach nawet bez obciążenie rwie w nim. Wczoraj byłem 1 raz na siłce ale tylko na kardio. Jak tylko przestanie mnie rwać to zacznę ćwiczenia bardzo małymi obciążeniami

Nie martw się, mi kazano rozpocząć rehabilitację i w niej były ćwiczenia siłowe z obciążeniem 1,5kg na stawie rzekomym. Następnie okazało się że nie ma zrostu i mam zostawić rękę bez ruchu, tak było przez 8 miesięcy – do operacji (teraz jest zrośnięte i normalnie używam rękę, za wyjątkiem obciążania ręki ponad głową, do momentu wyjęcia płytki)

Jestem już pół roku po operacji, podobno się zrosło i czekam na wyjęcie płytki, ale nadal czuję, jak wokół rany nadmiernie kurczą mi się mięśnie, co bywa nieco bolesne. Łykam magnez itp., ale nie za bardzo pomaga. Jak rozruszam nieco rękę, jest to trochę mniej dokuczliwe (nadal nie mam pełnego zakresu ruchów, ale wolę poczekać z machaniem, aż mi wyjmą płytkę). Czy Wy też tak macie/ mieliście?

U mnie zakres ruchów poprawił się po operacji, tylko straciłem czucie - do dziś powraca (bardzo powoli się to regeneruje, ale ważne że powraca to czucie). Ostatnio zauważyłem że nawet na zmiany pogody nie dokucza mi tak bardzo (a, może to tylko psychiczne nastawienie do całości, że nie boli...., w każdym razie lepiej aby to tak pozostało).

to Wy nieźle z tymi obojczykami macie . Ja miałem złamanie z 3cm przemieszczeniem i dwoma odłamkami, chcieli mnie po pas owinąć gipsem ale się nie dałem xD, kupiłem coś takiego co łopatki i barki ściąga do tyłu, cały czas wyprostowany chodziłem ;d, później się zrosło i do widzenia, teraz wszystko jest ok tylko widzę że tak jakby mi kość ze stawu przy szyi wyskakuje , ale nie czuć tego nawet ;d