Szacuny
2
Napisanych postów
28
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
130
waldekrj ja mialam podobne, tyle, ze jedna kosc w gore poszla druga w dol zakrecila sie, ja sie zdecydowalam na operacje choc sie balam (ale widze nie ma czego), tez mi jeden lekarz proponowal zamiast 8mki prostotrzymacz a drugi sie puknal w glowe, potem byl kolejny z tekstem: gulka (bez operacji) albo szrama (z operacja) (bo jak jest przemieszcznie kosci moga sie zle zrosnac i ramie krotsze moze byc 2 cm),
na szczescie ogarniety ordynator powiedzial konkretnie krotsze ramie, gulka i nie dowladnosc i na operacji zostalam.
z biegiem czasu ciesze sie z tego, bo i po operacji sie nie zroslo (jak mowili, mloda jestes szybko sie zrosnie), dopiero teraz jest jakis zrost choc jeszcze nie perfekcyjny, ale drut mozna wyciagnac.
a ze wzgledu estetyki juz wole operacje i mala szrame (akurat jesli chodzi o sprawy skory szybko i ladnie sie goilo i znika) po masciach zreszta ladnie blednie i znika :) niz krotsze ramie, jakas gulke i brak zrostu zapewne ...
Moja rada: odwiedzic kilku lekarzy!
pzdr,
Szacuny
0
Napisanych postów
53
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
129
W Wiedniu jest problem, poniewaz inne szpitale nie chca przejmowac ''obcych'' bylem juz w dwoch innych szpitalach i odeslano mnie (mialem skierowania od ortopedow). Wiec jestem skazany na praktykowania Kliniki Uniwersyteckiej AKH. Mam mozliwosc tylko operowania tego prywatnie-bo z ubezpieczenia jak do tej pory lecza mnie innymi metodami. Druga mozliwosc w Polsce z kasy (na szczescie oplacam tam KRUS-rolnicze ubezp.), tylko czy nie bedzie za pozno?
Szacuny
2
Napisanych postów
28
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
130
Waldek, jak ci sie nie zroslo to chyba nie jest za pozno bo zrostu i polaczenia kosci nie ma, chyba, ze ci sie zrosla to wtedy nie wiem? lepiej to zoperowac polaczyc ladnie, zeby ramie krotsze nie bylo i gulki jakiejs nie bylo,
a to nie masz EKUZu? jak bylam w portugalii i poszlysmy z kolezanki okiem do szpitala do lekarza musiala pokazac ekuz (jako dowod ubezpieczenia) i ID. i przyjeli ja, tyle, ze to w sumie nie byla operacja ...
Szacuny
0
Napisanych postów
53
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
129
Kejt25 następny termin mam 15 grudnia, wtedy mają rozstrzygnąć „co dalej”. Od Czwartku mam rozpocząć rehabilitację, a może to się już zrasta? Ubezpieczenie mam tutejsze (mieszkam tu na stałe i pracuję, mam podobne do ZUS), ostatnio mam obawy związane z koniecznością operowania (biorąc pod uwagę tutejsze sposoby leczenia, albo raczej testowania). Dowiedziałem się że tu nie stosuje się drutowania, tylko płytki (z kasy tytanowa).
Szacuny
2
Napisanych postów
28
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
130
haiser, takie "umiarkowane"(o ile mozna to tak nazywac) masz to przemieszczenie, zrob sobie nowe zdjecie rtg i pokaz lekarzowi, niech ci wytlumaczy co i jak, z operacja jest o tyle dobrze, ze zloza prosciutko i potem nic nie boli a o tyle zle, ze sie dluszej zrasta i wyciaganie druta lub plytki czeka. ja juz sie doczekac nie moge wyciagniecia teog druta, ale bez znieczulenia nie dalam sie ostatnim razem jak w ambulatorium bylam.
a ze zrostem z wlasnego dosiwdczenia wiem, ze u kazdego jest inaczej!
pzdr
Szacuny
0
Napisanych postów
53
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
129
Zobacz moje zdjęcie (przy nim Twoje wygląda jak "pęknięcie") po 30minutach wypuszczono mnie ze szpitala z ósemką zrasta się do dziś w środę byłem prywatnie i chirurg stwierdził że już widać początki zrastania. W odpowiedzi na moje pytanie stwierdził że teraz to już by tego nie operował, na początku wskazywało na więcej niż 50% operować. Uzasadnił że lepiej unikać operacji, ponieważ jest to miejsce o dużym ryzyku (jeśli żyła pęknie albo ją przetną to w kilku minutach zgon podczas operacji, jeśli naruszą nerwy-brak czucia niewładność...) Pocieszył mnie że teraz na rehabilitacji można to doprowadzić do stanu bliskiego z przed czasu złamania. Po całkowitym zroście powinno to miejsce być równie silne jak przed złamaniem. Ja bym tego nie chciał skazać na "testowanie operacyjne", sam porównaj z moim i zdecyduj czy warto ryzykować.
Szacuny
1
Napisanych postów
16
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
53
Tak zgadza sie, jeli Tobie sie przy takim przesunięciu zrasta to może faktycznie nie ma się co martwić tylko nie wiem czy to dobrze jest jak ruszam tą ręką bo czuje ze w tedy kosc sie rusza, niby jakieś połączenie tam jest ale jednak orteza nie usztywnia tego zbytnio.