Witam, dzis zdjeto mi gips, dessaulta nosilem go 6 tygodni, po zdjeciu gipsu czuje bol, bardzo slabo nia ruszam,moge ja podniesc do przodu na ok 10 cm wtedy czuje bol i nie moge dalej podniesc.Czy ten bol jest normalny? jakie zaczac cwiczenia? wklejam RTG po zdjeciu gipsu

...
Napisał(a)
tzn co do Cwiczen to wiem jakie, mam zalecone, poprostu musze rozruszac stawy, w internecie tez znalazlem cwiczenia ale chyba bede musial je wykonywac w dalszym etapie.Okolice obojczyka bolą ale na szczescie nie jakos bardzo mocno. Bark mam chudy,przez zanik miesni,widac wyraznie kosc lopatki z tylu,na lopatce brak miesni. Czy jest jakies specjalne cwiczenie zeby odbudowac te miesnie na lopatce?
...
Napisał(a)
Witam 4 października podczas upadku z roweru doznałem otwartego złamania obojczyka z prawej strony .Lekarze bez namysłu stwierdzili że w tym wypadku bez operacji się nie obejdzie. Mam wstawioną płytkę i 8 śrubek w szpitalu spędziłem cztery dni po czym zapakowali mnie w ortezę i wysłali do domu .Obecnie jestem na zwolnieniu L4.Mam pytanie ile orientacyjnie czasu przebywaliście po zdjęciu ortezy ,gipsu itp usztywnień oraz jak szybko ręka wróciła do sprawności .Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich połamanych



...
Napisał(a)
u mnie ręka wróciła do 80% sprawnosci tak po 2 tyg od zdjeciu
"Ludzka siła wyrasta ze słabości"
...
Napisał(a)
kurva cos sie zyebalo i enter sie wpyerdolil a edytowac nie mozna,
to tak u mnie reka wrocila do 80% sprawnosci tak po 2 tyg od zdjecia gipsu, teraz minelo 2 miesiace i w sumie jest 99% sprawnosci, czasem doskwiera mi ból, a wiec 3 miesiace od zlamania i mysle ze mozesz sie spodziewac ze bedzie w miare good, ja mialem mniej powazne bo nie bylo trzeba operowac, obojczyk zlamal sie na 2 czesci ale stykal się i nie bylo zlamania otwartego, polecam ci rehabilitacje ja nie mialem i zaluje bo kurde samemu to mozna sobie jeszcze gorzej se zrobic, lepiej osczedzaj reke na ile tylko mozesz a szybciej sie zagoi a potem pokombinujesz na rehabilitacji i reka wroci do sprawnosci
załaczam foto miesiac przed i teraz: https://www.sfd.pl/Złamany_obojczyk-t261630-s44.html#post3 jest duzo lepiej ;))
to tak u mnie reka wrocila do 80% sprawnosci tak po 2 tyg od zdjecia gipsu, teraz minelo 2 miesiace i w sumie jest 99% sprawnosci, czasem doskwiera mi ból, a wiec 3 miesiace od zlamania i mysle ze mozesz sie spodziewac ze bedzie w miare good, ja mialem mniej powazne bo nie bylo trzeba operowac, obojczyk zlamal sie na 2 czesci ale stykal się i nie bylo zlamania otwartego, polecam ci rehabilitacje ja nie mialem i zaluje bo kurde samemu to mozna sobie jeszcze gorzej se zrobic, lepiej osczedzaj reke na ile tylko mozesz a szybciej sie zagoi a potem pokombinujesz na rehabilitacji i reka wroci do sprawnosci
załaczam foto miesiac przed i teraz: https://www.sfd.pl/Złamany_obojczyk-t261630-s44.html#post3 jest duzo lepiej ;))
"Ludzka siła wyrasta ze słabości"
...
Napisał(a)
kurva i znowu zyebalem ;( link to to: http://vlep.pl/img/oayd2f.jpg sory za pomylke, nie wiem czy sfd nawala czy cos u mnie ale blad mi wywala jak chce edytowac
"Ludzka siła wyrasta ze słabości"
...
Napisał(a)
Hej, u mnie po tygodniu od zdjecia gipsu jest coraz lepiej z reka,moge ją samodzielnie uniesc pod katem prostym 90 stopni do gory,w bok i przed siebie, tylko ze gdy tak robie bark podnosi sie wyzej niz ten drugi zdrowy,i nie wiem czy tak zostianie czy wroci do normalnosci. Jeszcze czasem troche zaboli ale ogolnie prawie nic nie boli. Ale pojawil mi sie kolejny problem, mianowicie jak zalozozyli mi ten gips wtedy to po paru dniach budzilem sie ze zdretwialymi dwoma ostatnimi palcami u zdrowej reki. Myslalem ze to zginie ale po zdjeciu gipsu nadal to mam, budze sie ze zdretwialymi palcami, przez to nie moge sie normalnie wyspac. I dodam ze ta zdrowa reka w ktorej mi palce dretwieja jest zawsze zminiejsza od tej prawej ktora mialem w gipsie. Dretwieja tylko w nocy, w ciagu dnia jest okej. Miał ktos cos takiego?
1
...
Napisał(a)
witaj! failed86 ,prawdopodobnie masz cieśń nadgarstka,właśnie nocą drętwieją palce dłoni, u jednych środkowe dwa ,u innych ostatnie,różnie to jest ,ale i tak musiałbyś się skontaktować z chirurgiem lub neurologiem,jeżeli to jest cieśń,to czeka Cię kolejny pobyt na oddziale chirurgicznym ,niestety zabieg operacyjny nieunikniony.
pozdrawiam
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Witam jeszcze nasunęło mi się pytanie ile czasu pozostawaliście na zwolnieniu lekarskim po zdjęciu gipsu ? I kogo mam pytać o skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne ?
...
Napisał(a)
Witam,
Po raz pierwszy odważyłam się na opisanie tego co mi się przytrafiło na forum. Pod koniec września miałam wypadek w wyniku którego mam wieloodłamowe złamanie trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem oraz złamanie żeber od II do VIII po stronie prawej z przemieszczeniem odłamów. Żebra zrastają się (mam przynajmniej taką nadzieję) na tzw. "zakładkę" tzn że mam zdeformowaną klatkę piersiową i to się już raczej nie zmieni. Obojczyk natomiast się nie zrasta. Zaraz po wypadku trafiłam do szpitala gdzie nie zauważono że mam złamane żebra i kazano mi wstawać i chodzić oczywiście ból był na tyle silny, że pomimo wszelkich starań nie udało mi się podnieść z łóżka. W szpitalu zależało im na tym żebym się podniosła by mogli mnie odesłać z kwitkiem do szpitala gdzie się znajduje oddział ortopedyczny (na szczęście taki szpital jest w moim rodzinnym mieście). Następnego dnia załatwiono mi prywatny transport. Przewieziono mnie karetką do szpitala w moim mieście. Odcinek 50km pokonaliśmy w 2 godziny gdyż każda dziura czy wybój na drodze sprawiały mi ogromny ból. W karetce sanitariuszka chciała mi podać kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym okazało się, że po podłączeniu mnie pod kroplówkę ręka zaczyna mi puchnąć po wyciągnięciu wenflonu igiełka była czysta jak łza. Zaraz po wypadku nie wbili mi wenflonu w żyłę i wszystkie leki przeciwbólowe jakie dostawałam niby dożylnie nie działały. Po dotarciu do "normalnego" szpitala stwierdzono, że mam złamanych jeszcze 7 żeber. Następnego dnia udało mi się wstać z łóżka i zdawało się że najgorsze już jest za mną. Dziś minęło półtora miesiąca od wypadku. Biegam od lekarza do lekarza każdy ma inną teorię, każdy twierdzi że należy zrobić z moim przypadkiem co innego. Jedni doradzają operację inni wręcz przeciwnie. Nie wiem co mam robić. Lekarze z jednej strony mówią, że jest to jedyna opcja aby się obojczyk zrósł ale straszą powikłaniami po operacji m.in. że obojczyk nie lubi ingerencji, że się długo goi i że może długo ropieć. Dzisiaj usłyszałam że mogę chodzić ze złamanym obojczykiem i że jakoś dam radę, z tym że nie wyobrażam sobie że będę chodziła ze złamanym obojczykiem do końca życia zwłaszcza że odczuwam dyskomfort w momencie poruszania ręką. Możecie doradzić mi z operacją? Czy blizny są duże i jak mniej więcej wygląda operacja? Czytałam na forum że po operacji jest jeszcze jakieś 8 tygodni na dojście do siebie. Czy to prawda że to tak długo trwa?. Lekarz powiedział mi że w moim przypadku operacja będzie skomplikowana po minimum 6 śrub z każdej strony więc jestem nieco przerażona. Bardzo proszę o wsparcie i poradę z góry dzięki.
Pozdrawiam.
Po raz pierwszy odważyłam się na opisanie tego co mi się przytrafiło na forum. Pod koniec września miałam wypadek w wyniku którego mam wieloodłamowe złamanie trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem oraz złamanie żeber od II do VIII po stronie prawej z przemieszczeniem odłamów. Żebra zrastają się (mam przynajmniej taką nadzieję) na tzw. "zakładkę" tzn że mam zdeformowaną klatkę piersiową i to się już raczej nie zmieni. Obojczyk natomiast się nie zrasta. Zaraz po wypadku trafiłam do szpitala gdzie nie zauważono że mam złamane żebra i kazano mi wstawać i chodzić oczywiście ból był na tyle silny, że pomimo wszelkich starań nie udało mi się podnieść z łóżka. W szpitalu zależało im na tym żebym się podniosła by mogli mnie odesłać z kwitkiem do szpitala gdzie się znajduje oddział ortopedyczny (na szczęście taki szpital jest w moim rodzinnym mieście). Następnego dnia załatwiono mi prywatny transport. Przewieziono mnie karetką do szpitala w moim mieście. Odcinek 50km pokonaliśmy w 2 godziny gdyż każda dziura czy wybój na drodze sprawiały mi ogromny ból. W karetce sanitariuszka chciała mi podać kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym okazało się, że po podłączeniu mnie pod kroplówkę ręka zaczyna mi puchnąć po wyciągnięciu wenflonu igiełka była czysta jak łza. Zaraz po wypadku nie wbili mi wenflonu w żyłę i wszystkie leki przeciwbólowe jakie dostawałam niby dożylnie nie działały. Po dotarciu do "normalnego" szpitala stwierdzono, że mam złamanych jeszcze 7 żeber. Następnego dnia udało mi się wstać z łóżka i zdawało się że najgorsze już jest za mną. Dziś minęło półtora miesiąca od wypadku. Biegam od lekarza do lekarza każdy ma inną teorię, każdy twierdzi że należy zrobić z moim przypadkiem co innego. Jedni doradzają operację inni wręcz przeciwnie. Nie wiem co mam robić. Lekarze z jednej strony mówią, że jest to jedyna opcja aby się obojczyk zrósł ale straszą powikłaniami po operacji m.in. że obojczyk nie lubi ingerencji, że się długo goi i że może długo ropieć. Dzisiaj usłyszałam że mogę chodzić ze złamanym obojczykiem i że jakoś dam radę, z tym że nie wyobrażam sobie że będę chodziła ze złamanym obojczykiem do końca życia zwłaszcza że odczuwam dyskomfort w momencie poruszania ręką. Możecie doradzić mi z operacją? Czy blizny są duże i jak mniej więcej wygląda operacja? Czytałam na forum że po operacji jest jeszcze jakieś 8 tygodni na dojście do siebie. Czy to prawda że to tak długo trwa?. Lekarz powiedział mi że w moim przypadku operacja będzie skomplikowana po minimum 6 śrub z każdej strony więc jestem nieco przerażona. Bardzo proszę o wsparcie i poradę z góry dzięki.
Pozdrawiam.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Problem ze zdiagnozowaniem
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- ...
- 96
-
Następny temat