Zresztą to i tak nie zmienia faktu, że interwały należy łączyć z aero, niekoniecznie na 1 sesji, ale to jest chyba najlepsze rozwiązanie.
...
Napisał(a)
Ale w wypisce interwały figurują jako osobny trening.
Zresztą to i tak nie zmienia faktu, że interwały należy łączyć z aero, niekoniecznie na 1 sesji, ale to jest chyba najlepsze rozwiązanie.
Zresztą to i tak nie zmienia faktu, że interwały należy łączyć z aero, niekoniecznie na 1 sesji, ale to jest chyba najlepsze rozwiązanie.
...
Napisał(a)
No to właśnie po siłowni to najmniej przyjemna pora na interwały, a jak masz wolny dzień to robisz jakieś opyerdalańsko. Nie lepiej lżej aero po siłówce, a właśnie w wolny dzień syto dorzucić do pieca?
Pandarek - a z mojego doświadczenia Ci powiem, że alfa-cardio to świetny deal na marną kondycję. Same aeroby niewiele dadzą, interwały wymęczą ale potem jest niedosyt bo nie spalisz aż tyle, znów dłużej ni dy rydy... Żeby nie było, potwierdzam Twoje słowa i dodaję, że nie tylko na fat ale i kondychę.
Pandarek - a z mojego doświadczenia Ci powiem, że alfa-cardio to świetny deal na marną kondycję. Same aeroby niewiele dadzą, interwały wymęczą ale potem jest niedosyt bo nie spalisz aż tyle, znów dłużej ni dy rydy... Żeby nie było, potwierdzam Twoje słowa i dodaję, że nie tylko na fat ale i kondychę.
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html
"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
...
Napisał(a)
Wiesz, same interwały to jak wbiegnięcie na któreś piętro- fch** się zmęczysz, ale to nie jest to.
Adrian- widocznie dotychczasowy spadek formy okazał się niewystarczający i trzeba na chama popalić mięsa interwałami, gdy nie ma się już glikogenu w mięśniach :D
Adrian- widocznie dotychczasowy spadek formy okazał się niewystarczający i trzeba na chama popalić mięsa interwałami, gdy nie ma się już glikogenu w mięśniach :D
...
Napisał(a)
O Jezus, co nie robie to i tak jest źle Nie zależy mi na sylwetce. Pieprzysz, a jak niektórzy redu tylko na samych aero robią?
Kami, lżej aero mówisz? Na rowerku to mnie dupa boli i czuje się jak gej, poza tym nie mam tych 40 minut żeby w ogóle coś poczuć.
Kami, lżej aero mówisz? Na rowerku to mnie dupa boli i czuje się jak gej, poza tym nie mam tych 40 minut żeby w ogóle coś poczuć.
...
Napisał(a)
Cokta ale tu nie chodzi by "czuć". Nie mierz tętna, bo wątpie że znasz maksymalne wysiłkowe (często takie buraki jak my nawet nie zmierzą bo kondychy i wydolności płuc nie styknie by to osiągnąc), ale zrób np. delikatny bieg. Jakim tempem? Takim żebyś miał lekkie problemy z powiedzeniem dłuższego zdania jednym ciągiem, plus minus tyle to dobra intensywność i na nasz poziom idealnie. Nie trzeba 40 minut, styka ponad 20 - byle tylko wypłukać glikogen, wtedy organizm się musi trochę pomęczyć by go uzupełnić. Nie zależy Ci na sylwetce? To po cholerę aeroby?!
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html
"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
...
Napisał(a)
Nie mam butów do biegania, a po 4 tygodniach biegania w nich (trenuje jak Jarot, w chińskich halówkach, siła! ) w tamte wakacje przerwałem ze względu na kureffskie bóle stawów skokowych, mimo że technicznie bieg był dobry i poprzedzony solidną rozgrzewką.
To ja jakieś aero kręce? Tzn. zależy, ale bardziej zależy na wydolności, poprawie (chociaż leciutkiej) siły całego ciała, żeby nie wejść jak burak w te treningi.
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-28 21:47:00
To ja jakieś aero kręce? Tzn. zależy, ale bardziej zależy na wydolności, poprawie (chociaż leciutkiej) siły całego ciała, żeby nie wejść jak burak w te treningi.
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-28 21:47:00
...
Napisał(a)
Eee to olej biegi, szybkie marsze wystarczają do podbicia tętna w naszym wypadku. I stawy nie łupią.
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html
"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."
...
Napisał(a)
Oo wodze że chyba komus przypomniałem o crossficie
fajna sprawa co?
fajna sprawa co?
...
Napisał(a)
Szybkie marsze to ja mam - 2km do siłowni na trening, 2km z siłowni do domu - chyba starczy, nie?
Vix To nie jest crossfit, tylko u nas mądre głowy tak to nazwały. No fajne fajne, tylko że nie ma to jak te 6 obwodów i pół godzinne patrzenie w sufit bez orientu
Vix To nie jest crossfit, tylko u nas mądre głowy tak to nazwały. No fajne fajne, tylko że nie ma to jak te 6 obwodów i pół godzinne patrzenie w sufit bez orientu
Poprzedni temat
Trening na brzuch.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- ...
- 56
Następny temat
Prośba o ułożenie planu treningowego!!!
Polecane artykuły