SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs/ misworld/podsumowanie str.28

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 33857

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Falka, dziękuję za dobre słowo jak nie wiem co Wracaj Ty szybko
Mikuś, spam u mnie również dopuszczalny Obejrzyj film, bo warto. Ja się na nim uśmiałam, upłakałam a później tylko myślałam
A co do sprintów, to pożal się Buk - powiedzmy, że sznurówki mi się rozwiązały
A to Was nie bolą wszystkie zęby przed grypą?
______________________________________________________________
dzień 38
MICHA:
-ryż, jaja, orzechy, 50gr śm.
-cycu, oliwa
-fasola
-jabłko, cycu, masło
-cycu, oliwa
143B/76T/132W + warzywa + mg+b6 + omega + o.jabłkowy

TRENING:

Wróciłam z pracy i nie byłam głodna, więc postanowiłam zjeść samą fasolę i zrobić trening. Wszystko pięknie-ładnie, ale już tak nigdy nie zrobię Przyszedł czas na obwody i ogarnęła mnie mega niemoc Dodatkowo złapało mnie jakieś rwanie w bicach i naramiennych. Zaczęłam robić obwody i przy trustach myślałam, że mi mięśnie pękną Wtedy też przerwałam i poszłam zjeść. A wtedy zaczęła się jedna z TYCH rozmów ze sobą Mięśnie przestały rwać i po dwóch godzinach zrobiłam obwody Dzisiaj ledwo żyję, ale jak ja się cieszę , że parszywiec w tym tygodniu zaliczony Nie wiem czy to miało sens, ale naprawdę chciałabym dociągnąć chociaż osiem tygodni wg planu Kolejna sprawa, że chciałabym wyczuć moment w którym mam odpocząć To areo to wcale nie było żywe, raczej z głową na kierownicy niż ochoczo pedałując Nienawidzę tego zestawu, szczerze, a wrrrrrrr


dzień 39
MICHA:
-ryż, masło, jaja, whey, 50gr śm.
-cycu indyczy, oliwa
-fasola, łosoś, masło
142B/75T/130W+ jw.

NIC NIE ROBIĘ
a i tak padam na twarz


Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-05-24 20:28:33

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10166 Wiek 110 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 124582
Nic nie mów o parszywcu Mało obiadu nie zobaczyłam na dywanie w 12-tym akcie tego dramatu z marnym końcem
Osiem tygodni powiadasz ja już po drugim wymiękłam

If you change nothing ... nothing will change!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607780
Caly czas zagladam, mimo ze nie mam osatnio czasu pisac :)
Super Ci idzie, a do konca teraz juz bedzie coraz blizej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Rowerek jest fajny, bo przy skrajnym zajechaniu można wylądować głową na tym panelu z przodu. Ciekawe doznanie podczas interwałów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
Gorzej jak się ma tendencję do spadania w bok to tylko wioślarz ratuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 869 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15773
Mis świetnie Ci idzie, dzielna jesteś w tych treningach

"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"

Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html 

http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Mikosia, widziałam u Ciebie owe doznania Straszny jest, ale zostało jeszcze sześć-maksy-krótka regeneracja=cztery A później, to psiiiii, nigdy więcej parszywca-przeca jest tyle innych obwodów A te 10 które się w sumie zrobi, to można spokojnie w CV wpisywać
Viki, czuję, że podglądasz i to najważniejsze Ja przez ten konkurs, niekiedy nie mam siły odnosić się do czyjegoś wysiłku fiz., bo czuję jakbym trenio jeszcze raz robiła , ale też jestem i czytam
Madzia, Esther, ja mam tendencję do bycia łamagą, więc nie latam tylko w górę
Czarnula, dziękuję, to bardzo budujące Ja tam tak nie sądzę, bo idzie coraz oporniej, zresztą sama wiesz
________________________________________________________________
dzień 40
MICHA:
-ryż, jajo, awokado
-cycu, oliwa
-fasola, jaja
-whey, maliny, o.kokosowy
143B/76T/131W + castagnus + omega + mg+b6 + o.jabłkowy

TRENING:
Na myśl przychodzi mi tylko jedno - dobre bydle Łapy konkretnie mi sponiewierało. Miałam zagwozdkę z ciężarem do PP i stanęło jak stanęło, ale ostatnie 10 powtórzeń zrobiłam w ciągu, więc nie wiem czy to przez to, że koniec był bliski, czy raczej, że ciężar zbyt mały Nie nadążam za tymi barami moimi

dzień 41
MICHA:
-ryż, masło, jaja
-łosoś wędzony, banan, whey
-masło, cyc indyczy
142B/75T/130W + jw. (piłam też jednodniowy sok marchwiowy, do bilansu wliczyłam)

TRENING:
Mało czasu na regenerację i łapy poległy Bardzo, bardzo lubię PP, i to 38 dwa razy udało mi się tylko podrzucić, za co winię wcześniejszy trening Obwody to porażka, co zresztą widać po załączonym czasie One nie tyle są wytrzymałościowe co siłowe dla mnie i sam zwis z tak bolącymi łapami, dał mi się we znaki

dzień 42
MICHA:
-ryż, masło orzechowe, jaja, awokado
-łosoś, masło
-cyc indyczy
142B/76T/132W + jw.

TRENING:
A NIC

I zleciała połowa Daj nam Buk siłę i zdrowie






I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Mikosia, widziałam u Ciebie owe doznania Straszny jest, ale zostało jeszcze sześć-maksy-krótka regeneracja=cztery A później, to psiiiii, nigdy więcej parszywca-przeca jest tyle innych obwodów A te 10 które się w sumie zrobi, to można spokojnie w CV wpisywać
Viki, czuję, że podglądasz i to najważniejsze Ja przez ten konkurs, niekiedy nie mam siły odnosić się do czyjegoś wysiłku fiz., bo czuję jakbym trenio jeszcze raz robiła , ale też jestem i czytam
Madzia, Esther, ja mam tendencję do bycia łamagą, więc nie latam tylko w górę
Czarnula, dziękuję, to bardzo budujące Ja tam tak nie sądzę, bo idzie coraz oporniej, zresztą sama wiesz
________________________________________________________________
dzień 40
MICHA:
-ryż, jajo, awokado
-cycu, oliwa
-fasola, jaja
-whey, maliny, o.kokosowy
143B/76T/131W + castagnus + omega + mg+b6 + o.jabłkowy

TRENING:

Na myśl przychodzi mi tylko jedno - dobre bydle Łapy konkretnie mi sponiewierało. Miałam zagwozdkę z ciężarem do PP i stanęło jak stanęło, ale ostatnie 10 powtórzeń zrobiłam w ciągu, więc nie wiem czy to przez to, że koniec był bliski, czy raczej, że ciężar zbyt mały Nie nadążam za tymi barami moimi

dzień 41
MICHA:
-ryż, masło, jaja
-łosoś wędzony, banan, whey
-masło, cyc indyczy
142B/75T/130W + jw. (piłam też jednodniowy sok marchwiowy, do bilansu wliczyłam)

TRENING:

Mało czasu na regenerację i łapy poległy Bardzo, bardzo lubię PP, i to 38 dwa razy udało mi się tylko podrzucić, za co winię wcześniejszy trening Obwody to porażka, co zresztą widać po załączonym czasie One nie tyle są wytrzymałościowe co siłowe dla mnie i sam zwis z tak bolącymi łapami, dał mi się we znaki

dzień 42
MICHA:
-ryż, masło orzechowe, jaja, awokado
-łosoś, masło
-cyc indyczy
142B/76T/132W + jw.

TRENING:
A NIC

I zleciała połowa Daj nam Buk siłę i zdrowie


Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-05-27 10:49:56

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
dzień 43
MICHA:
-ryż, jaja, whey, olej kokosowy
-ryba, oliwa
-wędzonka, masło, banan
-maliny, whey
143B/76T/134W + warzywa + omega + mg+b6 + o. jabłkowy + castagnus

TRENING:

Umarłam Trusty robione co 5, MC co trzy Łapy mi odpadły, ale o dziwo czułam znaczną poprawę w nogach, bo poprzednio to one zawodziły.

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-05-28 20:28:54

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Znowu nie mam czasu na nic Działam na ogólnym wnerwie, jedzenia średnio mi wchodzi, za to treningi świetnie rozładowują moje napięcie Poczyniłam też pomiary i jako, że nie zmieniają się od trzech tygodni, odejmuję sobie węgli w DNT, czyli będzie 100 gram. Generalnie ja i moje ciało póki co współgramy. Psychicznie też jestem jeszcze niepokonana
__________________________________________________________
dzień 44
MICHA:
-jajo, cieciorka, masło
-ryba, oliwa
-ryż, jaja, wiórki kok.
-banan, whey, olej kok.
142B/76T/132W + warzywa + mg+b6 + o.jabł. + castagnus + omega

TRENING:
Były interwały biegowe, ale zapomniałam stopera, więc zrobione na czuja. Na czuja też wracałam do domu

dzień 45
MICHA:
-ryż, brazylijskie, masło, jaja
-schab, oliwa
-fasola, schab, oliwa
-łosoś, truskawki, whey
140B/75T/135W + jw.

TRENING:

-siłowy-
Ciągle czuję poniedziałkową SW, więc genialnie dobiłam sobie dvpę
-obwody-
Wcześniej pisałam, że albo dołożę kg, albo obwód, i padło na obwód. Curtisy robię z ziemi cały czas (jakoś ze zwisu mi nie podeszły) i dopiero w tej piątej turze musiałam zrobić przerwę. Nie robię ich jakoś hiper szybko żeby się nie połamać, ale cieszę się, że idą w miarę płynnie A i tak najbardziej lubię uczucie przy wyrzucie przy PP
Jak zaczynałam je robić, to uświadomiłam sobie, że bardzo dawno nie robiłam burpee - aż się stęskniłam za tymi cudakami


Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-05-30 22:12:55

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs / Shaggah

Następny temat

Konkurs / aineko podsumowanie str. 22

WHEY premium