I – 3jajka, boczek, owsiane, truskawki
II – szprotki wędzone, włoskie, migdały, kakaowiec
III – 2jajka sadzone, razowiec
trening
IIIa – whey, daktyle, olej kokosowy
IV – podwójny hamburger z podwójnym bekonem i podwójnym serem żeberka, truskawki
warzywa: rzodkiewka czerwona, ogórek zielony, papryka czerwona, kalarepka, cebula, pomidor,
napoje: woda ~3.5l, herbata zielona x2, mięta x2, kawa x3, herbata z liści malin, czerwona herbata
suple: omega3, greens, ZMA, tran, Mg+Ca
DT
A. Mały progres ale skupiłam się nad techniką. Szło jakoś ciężko...
B1. Lubie wyciskanie i ładnie szło. Tu spłynęła na mnie moc
B2. Tutaj regres w ciężarach bo ostatnio za bardzo ciałem sobie pomagałam. Teraz się przyłożyłam i była masakra
C1. Przysiad dzisiaj ciężko szedł, ale po ostatniej serii musiałam usiąść bo stać nie miałam siły. Nogi same się ugięły. Czułam, że brzuch mocno pracował.
C2. Nadal nie wiem czy dobrze robię to ćwiczenie. Prostowniki ładnie pracują ale nie jestem pewna techniki do końca.
D.
Przy tabacie dwa razy potknęłam się o własne nogi. Ledwo co nimi przebierałam, na koniec usiadłam (a raczej oklapłam) i nie mogłam wstać.
Wrażenia ogólne: Trening wymęczył mnie, robiony trochę w pospiechu, żeby zdążyć do teściów. Po odechciało mi się gdziekolwiek ruszać i czymkolwiek też
Cos dzieje się z prawym kolanem, wczoraj pod prysznicem trochę spuchło (ale nie bolało przy jakimkolwiek ruchu). Po treningu zaś czułam je, to znaczy nie bolało i nie było spuchnięte ale czułam tak jak bym miała watę w nim.
Później wkleję filmiki z przysiadu, wyciskania, wiosłowania i „dzień dobry”
przysiad
wyciskanie
wiosłowanie
dzień dobry
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-05-25 22:11:17
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html