ja jeszcze nie dalem wypiski w tym tygodniu - mam nadzieje ze dzis/jutro podgonie troche
fot ma sporo + dzis przyszedl towar o ktorym pisalem kilka dni temu,fajna akcja wogole
nie wiem czy kogos to interesuje ale:
czasami zamawiam z jednego sklepu z UK,link kilka stron wczesniej
wysylaja za free do mnie,nawet jak zamowie shaker za 1€
kiedys jak nie mogli sie do mnie dobic to podalem adres do pracy i zawiezli mi do pracy,ale nie w tym sek
'dzisiej' wyszedlem sobie na przerwe na swierze powietzre,w koncu ponad 20st. wiec tzra lapac kazde 5minut slonca
pije kokakole ziro a tu wjezdza na parking DHL - pomyslalem sobie
pewnie do mnie
heheheh
ale nikt nie dzownil,pake zamowilem chyba w poniedzialek czy wtorek nawet - nic
dla jaj podszedlem do samochodu i poznalem kolesia bo w sumie on zawsze wozil - i pyta sie
lukasz
ano lukas i wyciaga pake
zayebista strona ogolnie,zapisali sobie adres gdzies i mi woza do firmy a nie trzeba sie prosic o pake
druga sprawa - juz bardziej hardkorowa,bo ta pierwsza to taki zbieg okolicznosci
od kilku tygodni do pracy mam na 6.30 rano
ten moj szef poyeb wysyla mi czasami sms'a o 22 ze mam isc na 6
poyeb!
ale dzis przeszedl samego siebie - o ile poyeba dobrez zrozumialem,bo glosno bylo i slyszalem co 3slowo,ale na 90% jestem pewny ze sens byl taki
dzis do pracy tem mialem na 6.30
skonczylem po ~9h
wyjechalem
po 5minjutach dzoni,wiec mysle ze da mi znac w koncu o normalnej porze ze jutro tez na rano
a ten poyeb sie pyta czy do pracy dzis(!) nie przyjde
wtf?
ale mu mowie ze dopiero co wyszedlem,a ten ze wie,ale na pozniej
mysle ze moze ma bardzo bizi czy cos,ze moze na 2-3h - a ten poyeb zebym przyjecham na ~20 i skonczyl o 6 rano
tak wiec 9h pracy
kilka h przerwy na kupe i takie tam
i 10h pracy w ciagu ~24h
poyeb!
takiego c***a w zyciu nie widzialem
oczywiscie jakas sciema poszla,nie wiem czy jest takim d****em,czy nie rozumie ze ludzie tez czasami musza spac,ale kilka razy sie pytal czy na pewno,dlaczego nie i czy na pewno,a moze jednak
Zmieniony przez - solaros w dniu 2012-05-24 21:54:07