-MC pod koniec ciężko...
-W końcu progres w przysiadzie! Wczoraj czułam moc. (40 kg pękło )
-Ciężar suwnicy porównując z innymi dziewczynami jest słaby, ale to chyba dlatego, że moja maszyna strasznie tępo chodzi, ale jak robię końcowe powtórki to mam ochotę rzucić w cholerę, więc jest ciężko.
-Klata cisnę po 9 kg, po nie mogę znaleźć sztangielek po 10 kg..
-wiosło jakiś chyba progres, ale nie do końca łapię tutaj technikę, chyba łokcie mi źle chodzą.
---
W tym tygodniu treningi będą rozbite, a raczej będą ciężko do zrobienia, zwłaszcza w weekend. Bo biorę udział w FW...
--
Wczoraj będąc u babci z rodzicami, zrobiłyśmy natarcie na mojego ojca, że powinien o siebie zadbać i schudnąć, bo robi się niefajnie.
Mój tato ma ~175 cm wzrostu. I niestety myślę, że teraz przekroczył 100 kg wagi.. :C Niesety nie mamy wagi w domu więc nie ma go jak zważyć, ale jest naprawdę za dużo. Powiedziałam, że powinien 10 kg schudnąć.
Problem jest w tym że ma siedzącą pracę, przed komputerem, co więcej przemiszcza się autem, dużo też jeździ więc ruchu tyle co kot zapłakał.
Je śniadania, wieczorem wracając do domu się napycha jedzać za cały dzień. Oczywiście tweirdi, że nic nie tucxy, bo wszystko zdrowe, boczki, zieminaki potrzebne, chelebm jak najbardziej. Nigdy nie był wybredny, lubi zjeść. Zupę z makaronem, śmietaną. Rozumiecie 'standardowy' Polak po 50tce. (jak jest słodkie to zje słodkie, ale nie opycha się tym jak nie ma w domu, ogólnie jemy raczej dobre rzeczy, nie jakieś mega przetworzone, ale białe pieczywko mu wpada, majonez w sałatce warzywnej etc..) Ale chciałabym żeby troszkę schudł, ale nie wiem jak można mu ustawić dietę. Wyeliminować węgle?
Ile taki mężczyzna ma zapotrzebowania energetycznego?
Nie chodzi mi o to żeby jadł sałatki teraz, bo to mężczyzna a nie podlotek, więc nie wiem jak rozplanować mu dietę..
I jakiś ruch trzeba wykombinować..
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2012-04-15 10:50:52
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2012-04-15 10:55:41
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"