Nadszedł sądny dzień, zobaczenia efektów pracy, potu i czasem łez, gdy już się nie dawało rady, brakowało siły by unieść ten ciężar a jednak się przełamywało swoje słabości.
Zaczynałam jako nowicjuszka, nie miałam w ogóle pojęcia o treningach z wolnymi ciężarami, na początku były obawy, że nie dam rady ale udało się Od czasu kiedy zaczęłam przygodę z forum i normalne zdrowe jedzenie oraz intensywne treningi weszły w moje życie, poczułam, że to jest cel w życiu TRZEBA O SIEBIE DBAĆ!! Skończyłam z dietami cud, które tylko zamieniały moje ciało w jeden wielki ogromny flak, zmieniłam całkowicie swoje myślenie, że jak będę ćwiczyć będę wyglądać jak facet. NIE NIE będę mieć jędrne ciało, piękną pupę i dużo ładnych mięśni
Chcę podziękować wszystkim tym co mnie wspierali, odwiedzali, dawali kopa motywacji! Oraz tym, który dali sobie radę na początku z moimi kaprysami Obliques za ułożenie BTW i początkowe wskazówki
W w szczególności dziękuję MARTUCCY, za wspaniały trening, wsparcie ogólnie za WSZYSTKO!!!
Chcę też podziękować mojemu ukochanemu, który wspierał mnie i również pomagał, dziękuję że jesteś Teraz czeka mnie regeneracja przed konkursem
A teraz koniec pitu pitu oto zdjęcia, same oceńcie
"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"
Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html
http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html