Krotko i na temat - chce poprawic wynik w wyciskaniu na lawce poziomej. Do tej pory cwiczylem zwyklym kulturystycznym splitem w ktorym klata byla trenowana raz w tyg i wypadala co poniedzialek. Za namową kolegow z silownii aktualnie przestalem trenowac barki. Podobno ruch wyciskania na barki oslabia ruch przy wyciskaniu na poziomej. Po konsultacji z paroma osobami postanowilem trenowac wyciskanie na lawce 3 razy w tygodniu i odpusicic wieksozsc innych cwiczen. Plan powstal w oparciu o to co podpowiadal mi organizm ale chcialbym zeby ktos rzucil na to okiem
Wymyslilem cos co wyglada mniej wiecej tak:
Pierwszy dzien czyli poniedzialek:
Wyciskanie na poziomej: 20kg x 20, 40kg x 15, 50kg x 10, 70kg x 8, 100kg x 6, 120kg x 6 (co tydzien w ostatniej serii progres ciezaru o 5kg i proba wykonania 6 powtorzen)
oprocz wyciskania w tym dniu trening plecow czyli glownie wioslowanie sztanga w opadzie i dolny wyciąg + lekko biceps
Drugi dzien za kolejne 4 dni czyli czwartek:
Wyciskanie na poziomej: 20kg x 20, 40kg x 15, 50kg x 10, 70kg x 8, 105kg x 12 (co tydzien w ostatniej serii progres ciezaru o 5kg i proba wykonania takiej samej ilosci powtorzen)
piątek:
trening: bic + brzuch cyzli malo istotne rzeczy
niedziela
powtorka z poniedziałku z kolejna progresja ciezaru
Czy moge w kazdym z tych 3 dni w ostatniej serii dawac progresje o 5kg? Jestem po pierwszym tygodniu tego treningu i jak narazie jest ok. Obawiam sie jedynie czy przypadkiem nie doprowadze do nagromadzenia mikrouszkodzen ktore mogloby prowadzic do kontuzji. Nie chce niczego naderwac.
Czy zakladajac ze zakwasów(a w zasadzie bolu swiadczacego o mikrouszkodzeniach tkanki miesniowej) nie odczuwam wogole i na drugi dzien po treningu jestem juz "swiezy" moznaby ewentualnie pojechac takim planem okolo miesiac?
ps oczywiscie w "piecu" rozpalone solidnie
Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2012-04-03 22:12:46
P E R F E C T B E A S T