Anani/redukcja/pods. str. 43

Anani jak Ty to robisz? Z pępka, w miesiąc zleciło Ci tyle co mi w trzy albo to ze mną coś nie halo
Znikasz cały czas

Miss tak szybko nie zniknę jeszcze kawał mnie zostało A spadek w pępku to pewnie dlatego ze zeszłą woda i w końcu chodzę regularnie na "tron"

Strasznie mnie kolana bolą

Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-02-24 10:25:44

Raport proszę: rozkład obecny, ten od jakiego zaczynałaś, plan treningowy i rozkład treningów w ciągu tygodnia, postępy.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-02-24 10:55:28

Marta

Zaczęłam 5 tyg. temu. Proporcje miski ustalone przez Rudą. 1800 kcal 130B/60T/180W. Suplementy: omega 3. Miska cały czas w tych samych proporcjach.

Trening: 3x w tyg. siłownia (trening dla zielonych) + dorzuciłam od siebie wykroki ze sztangielkami i wypychanie ciężaru na suwnicy (od 2 treningów)
Dodatkowo callanetics.


Postępy: wrzucam ostatnie pomiary










Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-02-24 11:04:26

Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-02-24 11:05:52

Okay, leci bardzo dobrze, nawet się udo ruszyło DObrze byłoby, gdybyś w DNT wrzuciła aero, tak 30 min, ale żwawo. Żadne 60-75% HR max, ale zapyerdalasz ile Matka Boska Redukcyjna w płucach dała
Jak się sezony na ławkach rozkładają i nie reagują na "spyerdalaj", to rób pompki. Ale żadne babskie cudeńko, ale męskie. Nie dajesz rady, to rób opierając ręce o podwyższenie jakieś.

Marta dziękuję za przygarnięcie. Teraz czuję się o wiele pewniej i jeszcze bardziej zmobilizowana.
Na sezonowych chłoptasiów na szczęście działają prośby chociaż im młodsi tym gorsi
O aeroby w DNT muszę zgwałcić chłopa bo dla niego fatygą jest zostanie te 3x w tyg z dzieckiem więc jak mu powiem jeszcze o pozostałych dniach to się gość podłamie. Ale nie ma to tamto! Ja już z nim to odpowiednio załatwię

Przeczytałam Twój dziennik od początku i jestem pod wrażeniem konsekwencji michy, ćwiczeń, spadków i w ogóle wszystkiego Bardzo to mobilizuje do pracy nad sobą : ))) A co do staników, to nie ma co się od razu na freye rzucać, jest taka polska firma Konrad, bardzo mi służą ich staniki i rozmiary mają dla ludzi : ) ja się przerzuciłam z triumphowego 75D ( ) na 70F i jest git, nic nie skacze na bieżni i choć miałam wycinanego ostatnio pieprza na biuście, to blizna się nie rozchodzi : ) także polecammm i będę zaglądać w chwilach załamania i oglądać Twoje spadki

Mam Cię Ja też z Dębicy, tyle że od 3 lat w Bieszczadach Już nie spamuję, ale pozdrawiam

Trening:
Mąż dziś focił na imprezie pływackiej i oczywiście wrócił spóźniony przez co z językiem na brodzie pędziłam na siłownię z nadzieją że młode siurki jeszcze nie oblegli ławek. Na szczęście trafiłam na starszaków, którzy grzecznie ustąpili i jak zwykle z ukrycia obserwowali.
Wreszcie widzę że poszłam o krok do przodu z techniką. Stwierdzę nieskromnie że ogarnęłam wszystko i sobie zdecydowanie lepiej już radzę Dalej najciężej u mnie ze wznosami bokiem w górę ale nie poddaję się i walczę Uginanie nóg leżąc też nie należy do moich ulubionych ćwiczeń bo nie daję rady już od kilku treningów podnieść więcej niż 20 kg a i to przychodzi mi z wielkim trudem No ale walczę dalej

Miska 1800 kcal 130B/60W/180T
Picie: woda, herbata czarna i zielona,
Warzywa: pomidory, marchew, cebula, ogórki konserwowe, kapusta czerwona
Suplementy: omega 3

Widze ze sie tu temat stanikowy troszke rozwinal ja mam ostatnio troszke stanikowego pyerdolca i z czystym sercem moge polecic bielizne Ewy Michalak! swietnie sie trzymaja, nie rozciagaja.. ostatnio zamowilam 2 i jestem mega zadowolona