Strongzonk / walka o silne i umięśnione uda i łydki

Brzuch na koniec treningu.

Stanisuaf - też wolę robić rozpiętki hantlami leżąc, ale po prostu dla odmiany robię na maszynie siedząc. Tak sobie urozmaicam.

Prz93 - naucz się proszę czytać ze zrozumieniem. Nie pisałem o skośnych brzucha, tylko o poprzecznych brzucha. Znajdują się one pod mięśniami prostymi i skośnymi brzucha. Chcę dziś zacząć je ćwiczyć i przekonać się czy faktycznie wyszczuplą mnie w pasie. Nie chodzi mi o to, że są to ćwiczenia spalające tłuszcz, tylko podobno sprawiają, że brzuch jest mniej wydęty.

Adzik - grzecznie odmawiam. Ćwiczyłem kiedyś brzuch na końcu treningu i uważam, że jest to totalna lipa. Pod koniec treningu nie mam siły efektywnie trenować mięśni brzucha, bo straciłem energię na innych mięśniach. Poza tym brzuch nie męczy mnie na tyle mocno, by następne partie mięśniowe dobrze ćwiczyć. Dodatkowo chcę mieć dobrze rozwinięte mięśnie brzucha, bo są bardzo potrzebne jako stabilizator w przysiadach, a nie rozwinę ich dobrze, gdy będę przed ich treningiem zmęczony.

Tak dodatkowo - miałem kiedyś przepuklinę i mocne mięśnie brzucha są pomocne, by nie wróciła mi ta kontuzja.

brzuch na początku treningu wydaje mi się że to straszna głupota...

zmeczysz brzuch na poczatku a przecież on też pracuje przy innych cwiczeniach np, siady czy MC
więc po treningu na dobitke ze 2 cwiczenia może byc dwa razy w tyg i wystarczy.

Ale jak uważasz że na Ciebie działa takie a nie inne roziwązanie to spoko

Powodzenia w dążeniu do celu, będę pewno zaglądał z partyzanta.

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-01-06 13:32:24

Brzuch jest stabilizatorem, podobnie jak prostowniki - skoro męczysz stabilizator ciała na pocz. treningu to dalej może już być tylko gorzej.

No właśnie o to chodzi. Męczę brzuch na początku treningu i w trakcie innych ćwiczeń dodatkowo ćwiczy. Poza tym nie robię brzucha przed treningiem nóg, bo boję się, że podczas przysiadów (które trenuję ostatnio priorytetowo) coś mi się złego stanie. Tym bardziej, że nie używam pasa podczas treningu.
Dlatego dziękuję, nie skorzystam. Robię trening mięśni brzucha przed innymi partiami.

Spoko, jesteś mądrzejszy

Brzucha nie ćwiczę po treningu nóg, mimo że wydaje się to być kuszącą propozycją, z racji wstępnego zmęczenia stabilizatorów, ale po prostu nie mam właśnie energii po treningu nóg. Dlatego ćwiczę mięśnie brzucha 1-2 razy w tygodniu. Tyle wystarczy moim mięśniom brzucha. Kiedyś robiłem A6W i miałem mizerne efekty, dodatkowo przetrenowałem brzuch. Robiłem także brzuszki co drugi dzień i też miałem przetrenowane mięśnie brzucha. Najlepiej jak na razie działa na mnie ćwiczenie brzucha 1-2 razy w tygodniu, ale tak, by czuć wręcz przepalanie, tak jak wczoraj.
Dlatego Adzik, nie chodzi o to, że jestem mądrzejszy, tylko znam swoje mięśnie brzucha. Na tyle dobrze, że wiem jakie imię ma każda z kostek przykrytych pod ciepłą kołderką uszytą z tkanki tłuszczowej.

Wojtek- nie trzeba znać swojego organizmu, żeby wiedzieć, że A6W i codzienne brzuszki to poroniony pomysł.

Zacznij jeść, bo śmiem wątpić, że to intensywność treningu jest powodem Twojego zmęczenia. Zrób sobie dwugodzinny trening trójbojowy, to wtedy porozmawiamy o wysiłku. Wrzuć sobie do planu ćwiczenie brzucha 3 razy w tygodniu, po treningu innych partii. Robienie brzucha przed przysiadami jest poronionym pomysłem, dlatego dobrze, że tak nie robisz. Przy klatce (zwłaszcza na takim ciężarze) brzuch pracuje mniej, więc dopóki nie doyebiesz żelaza nie ma problemu. Tyle, że Ty powinieneś właśnie dorzucić ciężaru do klatki. Moim zdaniem jest coś nie tak, jeżeli po łaskiej ćwiczysz skos nie zmieniając właściwie ciężaru.


Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-01-06 15:10:48

Dlaczego wyskakujesz z treningiem trójboistów? Nie uprawiam przecież trójboju. Dwugodzinny trening? Nie wiem co wtedy robiłeś, ale już od kilkudziesięciu lat wiadomo, że nie trzeba ćwiczyć tak długo, by mieć intensywny trening. Doedukuj się proszę zanim następnym razem coś tu napiszesz.
Nie zmieniam obciążenia na skosie, bo mam taką dobrze wyrobioną silną górę klaty. To przez to. Od dawna kładę nacisk na tę część klatki piersiowej. Dzięki za rady, ale nie będę robić brzucha na koniec treningu, bo jak już wcześniej pisałem, nie potrafię go ćwiczyć pełną parą po innych partiach.


Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-01-06 15:59:23

Złapiesz kontuzję to wspomnisz nasze słowa