6.11.2011 (niedziela)
Odnoszę wrażenie, że staję się totalną marudą, choć piekielnie tego u ludzi nie trawię
Śmiejcie się lub nie ale do bólu gardła i pleców dziś w ramach bonusu pojawiła się @ oraz ból zęba mądrości
lub głupoty, który wżyna się tak w dziąsło,że muszę:
a) odwiedzić dentystę-sadystę
b) póki co uważać żeby przeżuwać tylko lewą stroną... a przeżuwałam dziś następująco:
1.
płatki owsiane + masło orzechowe + whey 100
2. pasztet z soczewicy + pomidor
3. jabłecznik na spodzie owsianym
4. pasztet z ciecierzycy + sałatka warzywna
5. sernik sfd + żurawina suszona + orzechy laskowe
+ miód do mikstury imbirowej (8g) i morze naparu z mięty, pokrzywy, kwiatostanu lipy, woda
+ medykamenty : cerutin, ibuprofen, domowy syrop z szyszek sosnowych
---------------------------------------------------------------------
Żeby nie było, że dziś tylko jadłam i spałam to zrobiłam też pompki. Chociaż robię seriami po 10 to i tak łatwo już nie jest.