Ja powiem tylko tak: jako sporadyczny konsument tego produktu (w ramach testu zjadłem 3 opakowania), nie czuje moralnej i duchowej straty i nawet gdybym nie był modem tego forum, to afery bym nie robił. Napisałbym w temacie, że kpina i wał i tyle. Jadłem już preparaty zanieczyszczone gorszymi "świństwami" niż soja. Jadłem też białko "sports one" w którym protein było o 50% mniej niż na etykiecie, białko fitmaxa w którym jest więcej soi niż serwatki - a nie było o tym wspomniane na opakowaniu (Pure american).
Fakt jednak, że osobiście zaangażowałem się w projekt "suple sfd", sprawia że jest mi w świetle tego co zostało tu pokazane i napisane podwójnie ch**owo.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-10-29 13:21:42