Widze, ze niektorzy tutaj wymadrzaja sie mimo, ze maja jescze mleko pod nosem. Ja bym radzil poczekac na oficjalne info zamiast szczekać na prawo i lewo o sytuacji, która BYĆ MOŻE nie miała miejsca. Ustalmy kilka rzeczy:
1. Nie, nie dostałem żadnej kasy za to co teraz piszę i na uczelnię w dalszym ciągu jeżdżę limuzyną nr 850 miejskiej komunikacji.
2. Gość rzucił temat na wykop niby ze zdjęciem wyników badań laboratoryjnych firmy NUSCANA, a jak wejdziemy sobie na stronę domową tejże firmy to w oczy rzucają się NIEZGODNY adres, telefon, kod pocztowy, bo w moim przekonaniu u osób inteligentnych winno budzić nie mniejsze wątpliwości w wiarygodność tegoż testu, jak sam 'bum' temat na wykopie wykonało zamieszania do tej pory.
3. Nagle wiele osób zaczyna pisać, że cytuję
tyle paczek tego zjadlem a tu taki syf...wszystkim polecalem.
Mozna sie tylko domyslec co jest w reszcie produktow sfd....
Jednak jezeli cos jest tanie to nie moze byc dobre...:/
Pogrzebane zaufanie wielu klientow sfd...
I co to ma niby być i co ma mieć na celu? Po 1 jeżeli coś konsumujesz w jakikolwiek sposób i uważasz to za dobry produkt, to chyba nie dlatego, że tak mówią reklamy, tylko z własnych odczuć. A ten Pan tutaj sprawia wrażenie jakby podniecił się reklamą, jadł białeczko, polecał innym, oni również je jedli i wszystko było git, aż tu nagle przyszedł gość X, któego nikt nie zna, wkleił jakieś nic nie warte badanie, że
białko jest BE i nagle wszyscy zaczynają wyzywać sfd od złodziei i oszustów co jest niepoważne. Jesteśmy wszyscy dorośli, więc jak dorośli się zachowujmy i poczekajmy na OFJCLANJE wyniki badań, a dopiero póxniej wszczynajmy panike.
Po 2, nie wiem gdzie, jak i komu kolega polecał to białko, skoro na tym koncie w ciągu 6 lat napisał 10 postów i wszystkie były w dziale BOK.
4. Poza tym sam fakt tego, że opinie są podzielone (mamy takich, którzy twierdzą, że na soję mają uczulenie i po tym białku jest wszystko ok i są tacy, którzy uważają wręcz przeciwnie i bardzo mocno bronią tego zdania) świadczy o tym, że coś jest nie halo, bo z jednej strony ludzie uważają, że osoby broniące honoru SFD to cyt. dvpolizy i osoby, które 'walczą' o zdobycie moda, ale nikt nie odzywa się w drugą stronę, gdzie jawnie widać, że komuś ZALEŻ na tym, żeby ludzie myśleli tak, a nie inaczej (konkurencja).
Mógłbym tak pisać dalej ale szkoda mi klawiatury i czasu.
UWAGA!!! Proszę wszystkich o uwagę. Bardzo uprzejmie proszę nie spamować więcej w tym temacie do czasu wyjaśnienia sytuacji. Nie wiem na czym dokładnie stoimy, ale na pewno niedługo pojawi się Bull z jakąś informacją. Każdy kolejny post oczerniający sfd, obrażający kogokolwiek itp będzie usuwany i nagradzany banem.
/pozdr