Mr. Olympia PHIL HEATH

'Dzieki bogu, ze taki Heath mial okazje grac w NBA'
W NBA to bez przesady, w koszykówkę grał w szkole średniej i w NCAA, czyli lidze akademickiej w barwach uniwersytetu Denver. Nawet niezły był, widziałem mecz w którym grał u boku Jamala Crawforda, który był nie tak dawno wybrany najlepszym 6th manem w lidze.

Zgadza sie kazdy ma swoją opinie.
Okej Phil wygral tą Olimpie-Był najlepszy nie zaprzecze.
Ale jego fani zaczynają juz popadać w skrajność sory ale jak czytam te komentarze to taka jest prawda. Wznoscicie go na wyzyny ,wygral raz olimpie a juz stawiacie go wsrod najlepszych w histrori. Piszecie ze byl idealny.
Idealny rzaden czlowiem nie moze byc , zawsze mogl by byc lepiej.
Najgorsze jest to ze wiekszosc fanow Heatha jest tak w niego wpatrzona ze mysli ze juz sedziowie beda patrzec na"symetrie" piszecie Heath pobedzie juz na tronie przez kilka lat. To smieszne ,byc moze tak bedzie ale bez przesady.

Porównanie z 2006 roku (New York Pro - pierwszy konkurs w Pro) z Olympią 2011

I okazuje sie ze klatki prawie wogle nie poprawil niestety

Aftershow Party

...

Ładna przemiana. Zwłaszcza plecy podgonił. Piszecie o Nim, że jest wąski, hmm. Przecież jest niewiele węższy od innych topowych bb (Jay, Kai, Wolf) a o Nich co chwilę ktoś pisze "jakie bydle, w ch** szeroki!" Czyli te niewiele, to jakaś przepaść? Bo na to wygląda... Acha, w przeciwieństwie do Cutlera, Phil wygląda przyjemnie dla oka, a zarazem jest kosmicznie naładowany mięsem. Jay poniekąd też (w sensie nabicia) , ale estetyki mu niestety brak. Niektórzy piszą też, że nie ma proporcji przez te ogromne łapska. Imo w tym sporcie lepiej mieć coś "za dużego", a zarazem wyróżniającego, niż miałoby odstawać od reszty.

Z Nicole Wilkins i Steve Kuclo

Może się nie zgodzicie ze mną ale klata i łapy takie same.

z zona.