Widze ze niektorym duza radoche sprawia pisanie tego jaka forme zaprezentowa Cutler, a dokladnie pisanie o jego lewym bicepsie. Widze tez ze latwo i szybko przychodzi im ferowanie wyrokow. Niektorym uzytkownikom sie zupelnie nie dziwie...
Ja jednak nie bede wdawal sie w tego rodzaju dyskusje. Lewy biceps Cutlera wyglda ... dziwnie, fakt, trudno tego nie stwierdzic, ale nie bede tego ocenial bardziej wnikliwie. Zawsze kibicowalem Cutlerowi i uwazam ze wszystkie tytuly zdobyl zasluzenie. Byl poprostu najlepszy z calej stawki startujacych. Rok temu pisalem ze jezeli
Phil Heath w roku 2011 zaprezentuje nieco lepsza forme a Cutler bedzie miec podobna to Heath wygra. Przykro mi to stwierdzic, ale - chociaz Heath nie jest lepszy niz w zeszlym roku, to Cutler, uwazam ze jest nieco gorszy lub w podobnej formie. No i ten nieszczesny biceps, i obojetne juz co sie z nim stalo. Heath moze wygrac te zawody.
Martinez i Wolf - znakomicie, uwazam ze jeden z nich powinien byc na pudle.
Zmeczony jestem nieco czytaniem tak wielu stron ktore od rana sie pojawily,. Wiele z nich sobie odpuscilem gdy zauwazylem ze znowu powtarza sie pewna rzecz...
I do Gringerssa jeszcze - wiesz, zyczylbym sobie - i tak szczerze, bez zlosliwosci, bo do tego mi daleko - abys od czasu do czasu napisal lub wrzucil na forum cos innego niz tylko w kolko ten sam temat walkowal . Wiem - lub raczej chce wierzyc, ze masz wiedze szersza i znasz sie na rzeczy ( bb) a nie tylko posty odnosnie jednego i tego samego.
Czekamy na finaly.