--- MR. OLYMPIA 2011 ---

Nie ogarniam podejscia co niektorych ludzi... chlop jest tyle lat na topie i za to nalezy mu sie za to wielki szacunek. Fakt, wpadl teraz niemilosiernie i jest to straszna zenada... ale ciekaw jestem gdyby to wasz idol Philsulina wpadl z czyms takim jakie bylyb reakcje :) ( a skoro zyje tak blisko z Cutlerem to nie wierze, ze tego nie wali ).
Zobaczymy za kilka godzin co pokaze Jay; moze zejdzie mu Castrol z lapy :)

Widze ze niektorym duza radoche sprawia pisanie tego jaka forme zaprezentowa Cutler, a dokladnie pisanie o jego lewym bicepsie. Widze tez ze latwo i szybko przychodzi im ferowanie wyrokow. Niektorym uzytkownikom sie zupelnie nie dziwie...
Ja jednak nie bede wdawal sie w tego rodzaju dyskusje. Lewy biceps Cutlera wyglda ... dziwnie, fakt, trudno tego nie stwierdzic, ale nie bede tego ocenial bardziej wnikliwie. Zawsze kibicowalem Cutlerowi i uwazam ze wszystkie tytuly zdobyl zasluzenie. Byl poprostu najlepszy z calej stawki startujacych. Rok temu pisalem ze jezeli Phil Heath w roku 2011 zaprezentuje nieco lepsza forme a Cutler bedzie miec podobna to Heath wygra. Przykro mi to stwierdzic, ale - chociaz Heath nie jest lepszy niz w zeszlym roku, to Cutler, uwazam ze jest nieco gorszy lub w podobnej formie. No i ten nieszczesny biceps, i obojetne juz co sie z nim stalo. Heath moze wygrac te zawody.
Martinez i Wolf - znakomicie, uwazam ze jeden z nich powinien byc na pudle.
Zmeczony jestem nieco czytaniem tak wielu stron ktore od rana sie pojawily,. Wiele z nich sobie odpuscilem gdy zauwazylem ze znowu powtarza sie pewna rzecz...

I do Gringerssa jeszcze - wiesz, zyczylbym sobie - i tak szczerze, bez zlosliwosci, bo do tego mi daleko - abys od czasu do czasu napisal lub wrzucil na forum cos innego niz tylko w kolko ten sam temat walkowal . Wiem - lub raczej chce wierzyc, ze masz wiedze szersza i znasz sie na rzeczy ( bb) a nie tylko posty odnosnie jednego i tego samego.

Czekamy na finaly.

Niektórzy pie_p_szą jak potłuczeni, a moze go komar udzebał, ja tam lecę spać, wstanę po 8 może już wybiorą mistera. Ja tam mam większe problemy niż tam się zastanawiać czy co go ugryzło czy kontuzja czy co innego, wygra to ok, nie wygra to tez ok, taki jest sport dziś na górze jutro jesteś nikim.

jeśli o współczesnych sylwetkach mowa, to się zgodze, ten sport po prostu poszedł w takim a nie innym kierunku, postęp jak we wszystkim, czy w dobra strone, to kwestia gustu, ale raczej nie widze szans by ta sytuacja się poprawiła, pogoń za masa jest i tyle, obecnego trendu najwiekszego&najbardziej docietego raczej już nic nie zmieni, nadal beda wychodzic coraz wieksi i bardziej pociachani, ciekawe tylko kiedy wreszcie zostanie osiągnięta granica rozwoju, wtedy pewnei dojdzie szeroko stosowany doping genetyczny, ciekawe jakei wtedy monstra będziemy oglądać. Ale masz racje, kulturystyka zawodowa obecnie nie ma nic wspólnego ze zdrowiem i sprawnością fizyczną, to jeden wielki wyścig szczurów

Ja mysle ze dla ogarniecie paru tytaj powinno od forum odpoczac ze swoimi pyszalkowatymi wypowiedziami i brakiem szacunku do innych.

Possible ale piszesz to jako osoba, która lubi Cutlera bądź po prostu jako fan
Ale zgodzę się, nie można od razu psów wieszać na nim po swoich domysłach. Zobaczymy jak się sprawa potoczy.
Kolega z poprzedniej strony ma racje, Messi czy Bjergen to przykłady wręcz idealne. No nic, może niektórzy się godzą z taką koleją rzeczy ale szkoda, że nie jest to już tak "normalne" jak kiedyś

Zmieniony przez - IneTheEnd w dniu 2011-09-17 22:53:42

Moim zdaniem pomimo technologi jakie nas otaczają, tempa życia tak naprawdę żyjemy w starożytnej Grecji gdzie odbywały się igrzyska. W naszej współczesności jest podobnie. Pomimo różnic wizualnych analogią jest to, że publika chce oglądać bogów, którzy często, gęsto nie są naturalni bo jak osiągnąć "boskość" a być jednocześnie całkowicie naturalnym?. Takie rzeczy to tylko w kościele a nie mentalności odbiorców danego widowiska.

limao-Burneika sobie jaja robi z ludzi a najbardziej mnie boli sie wierza w to ludzie ktorzy wchodza na fora kulturystyczne-co jest rownoznaczne ze sie tym choc troche interesuja...
Pare pytan do Gringersa jezeli mozna(po przemysleniu sprawy zaczynam wierzyc ze masz racje)
ile takie cos sie utrzymuje? slyszalem ze dzien dwa jezeli na bazie wody a nie oleju-oznaczalo by to ze jezeli Jay jutro wyjdzie normlany to po prostu shot mu nie wyszedl.
i dlaczego Jay na jakims tam filmiku pare dni temu na lapach mial pelno zyl i ich rozmiar byl taki jak dzis(prawego ) mial to cos wtedy czy nie? bo jak wtedy nie bylo jakis oznak(glownie niby brak szczegolow i waskularyzacji) to po cholere to bral przed wystepem?

Ale jeżeli co 20 kulturysta nie ma bębzona to... pozwólcie że pozostawię to bez komentarza ;D Po prostu sylwetki kulturystów za czasów Arnolda były wyśmienite.

A jak się dzisiejsza olympia zakończy ? Pozostaje nam czekać

obojetnie co jest z bicepsem jaya-kulturystyke zawodowa czekaja ogromne zmiany-tak czy ciak-stracila wiarygodnosc...pojawily sie watpliwosci..

temat podchwyca gazety i media ogolno tematyczne-jezeli organizatorzy nie wprowadza konkretnych srodkow zaradczych typu badania lekarskie-mr olympia przejdzie w rejon sportow dziwacznych typu: rzut beretem i plucie na odleglosc.

dlatego bardzo dziwi mnie tez decyzja sedziow-dopuszczenia jaya z taka przypadloscia do zawodow-ale chyba nie spodziewali sie az takich kontrowersji i przyszlych potencjalnych reperkusji....

nie podobalo mnie sie tez pozowanie klatka bokiem przez jaya i eksponowanie wlasnie tego bicepsu-ktory z niewiadomych powodow jest tak zmieniony.

mozna sobie tez wyobrazic reakcje sponsorujacych zawodowcow producentow suplementow-kto teraz uwierzy w ich skutecznosc?


chyba ze jest jakies 100% pewne wytlumaczenie tego faktu...