Ciąg dalszy ...
Plan treningowy:
SESJA 1 (klata, biceps, przednie i boczne aktony barków):
KLATKA
1. Wyciskanie na ławce prostej 5x12-6
2. Wyciskanie hantelkami na ławce skośnej 4x12-10
3. Rozpiętki na ławce prostej // Rozpiętki na bramie 3x12 (zamiennie co trening)
BARKI
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x14-10 lub 14-12
5. Siedząc unoszenie hantelek bokiem 3x15
BICEPS
6. Stojąc uginanie sztangą prostą 3x12-8
7. Młotkowe uginanie z hantelką 3x12-10
8. Naprzemienne uginanie z hantelkami siedząc 3x10
9. Stojąc uginanie sztangi prostej nachwytem 3x12 (Ćwiczenie opcjonalne. Zależy od sił)
SESJA 2 (plecy, triceps, tylne aktony barków):
Rozgrzewka 5 min.
PLECY
1. Martwy ciąg 4x12
2. Ściąganie wyciągu górnego do klatki lub karku zamiennie co trening 3x12
3.
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia podchwytem 3x12-18
4. Ściąganie wyciągu górnego podchwytem (rozstaw rąk na szerokość barków) 3s 10
BARKI
5. Leżąc na ławce przyciąganie hantelek 4x15
TRICEPS
6. Wypychanie w dół na maszynie 3x12
7. Francuskie wyciskanie leżąc na ławce 3x12-8
8. Prostowanie na wyciągu górnym 3x10
Ponieważ ćwiczę tylko 2 razy w tygodniu musiałem z czegoś zrezygnować. Padło na nogi i brzuch.
Brzuch ćwiczę w domu o poranku, nogi ruszam na orbiterku ale to tylko aeroby bez ćwiczeń siłowych.
W cyklu budowania masy ciężary dobieram w zakresie 60-80%CM.
W okresie regeneracyjnym ćwiczę ciężarami z zakresy 50-60%CM.
Poważnie myślę aby w następnym cyklu na masę dołożyć chociaż przysiady ze sztangą. Popracują nogi a i brzuch podobnie jak przy martwym ciągu trochę powalczy.
PS. Widzę że moja świadomość wypiera mój aktualny wiek. W pierwszym poście wkradł się błąd. Od maja mam 36 lat