Moim zdaniem nic nie osiagnie. Slaby psychicznie, nie panuje nad soba, przypala sie
tzw. dobre wychowanie nie jest żadnym wyznacznikiem umiejętności, co nie zmienia faktu, że dobrze jak zawodnik hołduje zasadom fair play. I nie bardzo rozumiem zachowania (wymienionego w moim poprzednim poście) kibiców.
Co mnie obchodzą inni,ja hołduję zupełnie innym zachowaniom,może dlatego że trenowałem i trenuję elementy tradycyjnych sztuk walk i jestem uczony szacunku do przeciwnika,spokoju i wkładania energii w pojedynek a nie napinki.
W boksie też uczy się szacunku do przeciwnika, zachowania spokoju i wkładania energii w pojedynek.
Różnica polega na tym, że inaczej promuje się daną dyscyplinę w mediach. I to, że pewne osoby z danych środowisk, w dużej mierze wolą boks/mt. Przez co zdarzają się takie kwiatki, biorące pewne rzeczy zbyt serio.
Nie oceniaj książki po okładce - pewnie uczyli tego w tradycyjnych. Tak więc zastosuj tą zasadę i tutaj.
Zobaczymy co przyniesie przyszłość i Artura ocenimy po nadchodzących kilku walkach. Bo jak na razie widzę w nim potencjał (i nie tylko ja to widzę).
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów