Cokta - po prostu ćwiczę

Boksero - jeżeli robię coś według wskazówek Wodyna, to się nie boje. Gadałem jeszcze o tym z Danielem Żubrowskim (nie trzeba przedstawiać), i powiedział że ma kolegę z pomostu, który doznał przepukliny i wrócił do trójboju. Poza tym - w tamte wakacje targałem w MC maxy (tak, wiem byłem głupi), jeżeli nic nie wyskoczyło, to czemu do tego nie podejść jeszcze raz, tym razem naprawdę porządnie. Aha, za tydzień dochodzi, ciągła suplementacja kolagenem - to wspomoże nadal słabe błony brzucha, i da "osłonkę" przy ćwiczeniach.


TRENING 22.06.2011 (21)
PULL

Martwy Ciąg:
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15

Podciąganie podchwytem:
3
4
4

Wiosłowanie hantlem:
18kg x 11
18kg x 10
18kg x 11

Uginanie ramion ze sztangą:
25kg x 12
25kg x 12
25kg x 12

Spoko. Wrażenia z MC - jak najbardziej pozytywne. Technika niemal perfect, szło tak jak miało iść czyli lekko, ale spoko, czuje prostowniki do tej pory, a to znak dobrze wykonanych ciągów. Wiosło ładnie, w uginaniu dałem kg mniej i dobrze, bo skupiłem się na technice i powolnym opuszczaniu, efektem tego była nieziemska pompa, aż nie mogłem rąk zginać. Z podciąganiem też lajt, tylko muszę pomyśleć nad progresją powtórzeń, chyba drabinkę wybiorę.

Dalej gruby na głośnikach

" Danielem Żubrowskim "
yyy? a nie chodzi o Daniela Grabowskiego;)?

uuu, widze że się narobiłeś tego mc, do tego 15x hehe:)

dobra nuta

Założeniem Wodyna było wykonywanie 10 seri x 15 powtórzeń naraz

Kutwa, pomyliło mi się od jego ksywy

Boksero, SOG!

Ty byś też coś wrzucał do swojego dziennika, nawet samą HIFI Bande

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-21 21:21:29

"10 seri x 15 powtórzeń naraz"

ja dziękuje xD
tak czy siak, nawet 5 serii x 15 to duzo:)

No tak, tyle że te 10 jest rozbite na dwa treningi w tygodniu, a tak to miało być na jednym, więc nic nie ucieka, chyba że będzie tydzień Push-Pull-Push. Ale i tak, wizja 150 powtórzeń przytłacza

Martwy Ciąg:
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15
30kg x 15

Uginanie ramion ze sztangą:
25kg x 12
25kg x 12
25kg x 12

A gdzie proporcje sił?

Skoro w mc tak lajtowo (pomimo że 5 x 15) to w uginaniu też powinien być totalny lajt.

E no, cofać się w rozwoju? MC rządzi się swoimi prawami w moim przypadku, tak jak zresztą siady - pisałem już, ta metoda ma mnie przygotować na późniejsze lata treningów MC z normalnym ciężarem, więc te proporcje się szybko zniwelują, zresztą one już za pół roku będą inne, dopiero zaczynam.

Cokta sam pamiętam jak zaczynałem dokładnie FBW redukcję to MC było 44kg dokładnie :). Ze spokojem powoli byle nie załapać kontuzji myślę 3-4 tygodnie powinni Ci starczyć do wzmocnienia :). Powodzenia :)

Esbe - nie nie 3-4 tygodnie w moim wypadku to dużo za mało Metodę mam od Wodyna, skonsultowałem ją z Żubrem, obaj sądzą że będzie dla mnie najlepsza, mi naprawdę nie zależy w MC na ciężarze, jak to powiedział ŻUBR - "Można szybko wejść na wielkie ciężary i złapać kontuzję, a można iść małymi krokami z korzyścią dla zdrowia" - ja się pod tym podpisuję.


TRENING 14.06.2011 (22)
PUSH

Box przysiad:
44kg x 12
44kg x 12
44kg x 12
44kg x 12
44kg x 15

Dipsy:
3
4
4

Wyciskanie sztangi leżąc:
52kg x 10
54kg x 10
55kg x 8

Push Press:
31kg x 10
31kg x 10
31kg x 10

Unoszenie wyprostowanych nóg do pionu w leżeniu:
10
15
15
15
15


Trening na pełnej kórvie! Wszystko szło pięknie, tak jak chciałem. Boxy idą lajtersko, progres 2kg długo się jeszcze utrzyma. Pomimo urazu psychicznego podszedłem do dipsów...i wszystko ok, bólu nie było. WL spoko, ładnie spompowałem klatę. PP - tu było kiepsko z techniką, chyba najbardziej kiepsko odkąd pamiętam. Na brzuch ćw. zamiast CORE, który mi tylko zaszkodzić (zbyt słabe błony brzucha), jednak zmniejszę do 3 serii, bo MC i siady mocno atakują bebzon.


Z dedykacją dla Boksero











Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-24 18:03:47

dzięki za dedykacje:D
a słuchałes puszera 1 i 2?:)

no ładny trening

odczuwasz dolny odcinek pleców przy boxach:)?