Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-15 21:13:14
...
Napisał(a)
I wiedziałem że kórfa za słówko złapiesz
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-15 21:13:14
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-15 21:13:14
...
Napisał(a)
Dosłownie shitman_xd tak je złapał ": " xD. To że Boksero głodny to ja się nie dziwie (;p...). Dziwnym by było gdyby nie był ...
Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-06-16 07:42:26
Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-06-16 07:42:26
...
Napisał(a)
A tak do tematu : Cokta wiadomka każdy błędy popełnia, ale ważne że już przejrzałeś na oczy, teraz tylko do przodu :). Dasz ogółem jakieś fotki, czy wygląd (tak jak po przeczytaniu) nie są Twoim priorytetem póki co i nie ma sensu :)? Sorki że 2 razy wysłałem ale ten komp tak ''śmiga'' że musiałem wduszać milion razy na okienko wyślij :D.
Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-06-16 07:53:28
Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-06-16 07:53:28
...
Napisał(a)
czlowiek na bledach sie uczy, sam robie ich bardzo duzo(jesli chodzi o silke i diete) i jakos zyje :D
...
Napisał(a)
Ale Wam za ten spam zayebie!
Oj z tymi błędami to bez przesady - po prostu żałuję, że rok temu się za to bieganie nie wziąłem. A co do tego uczenia się na błędach to niżej coś o tym....
TRENING 15.06.2011 (20)
PULL
Martwy Ciąg:
może niżej się rozpiszę......
Podciąganie podchwytem:
3
3
3
Wiosłowanie hantlem:
17kg x 10
17kg x 10
17kg x 11
Uginanie ramion ze sztangą:
26kg x 10
26kg x 11
26kg x 11
Niestety... z racji tego, że nie mam jak robić na siłce unoszenia z opadu, postanowiłem jeszcze raz podejść do sprawy MC i wykonać je jako ostatnie ćwiczenie - niestety to może być jeden z największych błędów w moim życiu na siłowni. Niby wszystko szło gładko - dobre rozgrzanie, technika git, ale coś zaczęło się dziać od 4 serii - uczucie przed którym przestrzegał mnie chirurg podczas ćwiczeń siłowych - dziwne "czucie" podbrzusza po lewej stronie w miejscu dawnej operacji co wiążę się z możliwością przerwania się siatki wzmacniającej i w efekcie wznowienia się przepukliny, mimo tego myślę "jade dalej". Miałem sztangę na podstawkach (za małe krążki), podczas 5 piątej serii, nomen omen ostatniej, podczas podrywania sztagi z podstawki z lewej strony dość gwałtownie zjechał gryf, a ja podnosiłem, i nie wiem jakim trafem ale sztanga poszła na skos, a moja poza przypominała takie mocne i energiczne skręcenie tułowia w lewą stronę tyle że sztanga była krzywo w powietrzu i na wysokości ud, w skutek bólu kręgosłupa puściłem sztangę która jeszcze uderzyła dosyć mocno w prawe kolano - myślałem że się tam z bólu zesram, ale to dosyć szybko przeszło. I teraz jest tak najprawdopodobniej - przepuklina wznowiona w tym samym miejscu(jeżeli to prawda, to o siłce mogę już tylko pomarzyć do końca życia!) + uszkodzenie lędźwi kręgosłupa bo kóreffsko boli mnie w krzyżu, trzeba pochodzić po lekarzach jutro, ja pyerdole....
The shit is real!
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-16 21:21:31
Oj z tymi błędami to bez przesady - po prostu żałuję, że rok temu się za to bieganie nie wziąłem. A co do tego uczenia się na błędach to niżej coś o tym....
TRENING 15.06.2011 (20)
PULL
Martwy Ciąg:
może niżej się rozpiszę......
Podciąganie podchwytem:
3
3
3
Wiosłowanie hantlem:
17kg x 10
17kg x 10
17kg x 11
Uginanie ramion ze sztangą:
26kg x 10
26kg x 11
26kg x 11
Niestety... z racji tego, że nie mam jak robić na siłce unoszenia z opadu, postanowiłem jeszcze raz podejść do sprawy MC i wykonać je jako ostatnie ćwiczenie - niestety to może być jeden z największych błędów w moim życiu na siłowni. Niby wszystko szło gładko - dobre rozgrzanie, technika git, ale coś zaczęło się dziać od 4 serii - uczucie przed którym przestrzegał mnie chirurg podczas ćwiczeń siłowych - dziwne "czucie" podbrzusza po lewej stronie w miejscu dawnej operacji co wiążę się z możliwością przerwania się siatki wzmacniającej i w efekcie wznowienia się przepukliny, mimo tego myślę "jade dalej". Miałem sztangę na podstawkach (za małe krążki), podczas 5 piątej serii, nomen omen ostatniej, podczas podrywania sztagi z podstawki z lewej strony dość gwałtownie zjechał gryf, a ja podnosiłem, i nie wiem jakim trafem ale sztanga poszła na skos, a moja poza przypominała takie mocne i energiczne skręcenie tułowia w lewą stronę tyle że sztanga była krzywo w powietrzu i na wysokości ud, w skutek bólu kręgosłupa puściłem sztangę która jeszcze uderzyła dosyć mocno w prawe kolano - myślałem że się tam z bólu zesram, ale to dosyć szybko przeszło. I teraz jest tak najprawdopodobniej - przepuklina wznowiona w tym samym miejscu(jeżeli to prawda, to o siłce mogę już tylko pomarzyć do końca życia!) + uszkodzenie lędźwi kręgosłupa bo kóreffsko boli mnie w krzyżu, trzeba pochodzić po lekarzach jutro, ja pyerdole....
The shit is real!
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-16 21:21:31
...
Napisał(a)
o kurde:/ chciałem napiasc że też ucze się na błedach i to poważnych a tu takie coś:/
straszna lipa, mam nadzieje ze nic Ci nie jest i będziesz mógł tyrać...
trzymaj się, powodzenia i co ważniejsze ZDROWIA!
Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-06-16 21:46:51
straszna lipa, mam nadzieje ze nic Ci nie jest i będziesz mógł tyrać...
trzymaj się, powodzenia i co ważniejsze ZDROWIA!
Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-06-16 21:46:51
...
Napisał(a)
Dzięki, dzięki, ja też mam taką nadzieję. Jutro dam info co dalej ze mną.
...
Napisał(a)
O urwa :/
Bądź dobrej myśli.
Pozdrawiam, zdrówka.
Bądź dobrej myśli.
Pozdrawiam, zdrówka.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
MC nie jest niebezpiecznym cwiczeniem z odpowiednim sprzętem i techniką. On nie mógł robić MC, a jednak spróbował i się to źle skończyło.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Poprzedni temat
Czas a zmiany SPLIT >> SPLIT
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- ...
- 72
Następny temat
Siłownia + joga + koszykówka
Polecane artykuły