LITERATURA OD AHA!

http://www.wydawnictwoaha.pl/?page=book&id=58

Niebawem wyjdzie po polsku Convict Conditioning.
Podejrzewam, że zrobi podobną furorę jak "Trening bez sprzętu" Lafay'a.

Ktoś próbował?
Osobiście wprowadziłem niektóre elementy do swojego treningu, ale zbytnio kolidowało mi to z kettlami, więc odpuściłem..

Ciekawe, poczekam na wersję PDF, obejrzę i jeżeli będzie warta kupna, to sobie zapodam.

Lafay, jakoś nie przypadł mi do gustu.

Sprawdź angielski:
http://www.filestube.com/44b7cd4299dba1b703eb/go.html

Program wydaje się całkiem ciekawy, chociaż na pierwszy rzut oka w porównaniu do Lafaya mało w nim serii i ćwiczeń (zwłaszcza na początku), no i jest dzielony a nie FBW. Ciekawym jakie efekty dla sylwetki przynosi

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-24 17:34:46

Dzielony=odpada xD

Wszystko z mojej strony :P

Wymiękałem przy "horizontal pulls". W życiu nie zrobię tego 30powt :)

Na forum DD było o pozytywach i negatywach tego programu.
Niektórym progres nie odpowiada, choć jest on logiczny - łatwiejsze ćwiczenia z większą liczbą powtórzeń i z czasem - trudniejsze ćwiczenia z mniejszą liczbą powtórzeń.
Czasem trochę inne mięśnie pracują przy różnych wariantach.
(Robił ktoś "odwrotne przysiady"? w "świecy" :P)

Treningu dzielonego bym nie olewał, bo jeśli wyjdzie Ci 2x tyg po 2 ćwiczenia i będzie Ci mało, to autor proponuje wariant 3xtyg - ABA,BAB, itd.. Podaje teżwarianty łączenia tego z siłką.
Jak to działa - nie wiem.
Jak ktoś do tego chce dorzucić jeszcze jakieś SW/piłkę/rower/bieganie/etc. to te 2-3 treningi w tygodniu stykną..
Problemem może być progresowanie - np. przy podciąganiu się raz w tygodniu.

Osobiście - chciałem dodać do kettlowych treningów podciąganie i pompki.. Poległem.. Sam nie bardzo wiem dlaczego! Horizontal pulls mnie tak załatwiło?

Jak dla mnie - ksiązka może inspirować jak Lafay - można robić sobie swój program a wykorzystać warianty ćwiczeń ze "SnT".

3x10 step 1; jak już będzie wychodziło - to dążyć do 3x10 step2 itd..
Można pokombinować jak dla kogoś to za mało.

Metodą Lafay'a ćwiczyłem przez miesiąc.. Każdy trening podobny - nie każdy to wytrzyma! O efektach po miesiącu nie ma co mówić (chociaż jakieś tam pozytywy były!)

Książka Lafay'a jest dobrym atlasem ćwiczeń bodyweight, a jak widać na SFD - jest kilka osób które ćwiczą wg autora i są zadowolone :)

Niebawem ukaże się książka Lafay'a o odżywianiu.

Generalnie - bardzo dobrze, że ukazują się książki tego typu !!

Paul "Coach" Wade jest niezłą alternatywą dla Lafay'a.

Szykuje się już CC2!

Pobierzcie sobie FAQ do CC:
http://www.dragondoor.com/B/b41/

Tam jest mniej więcej opisane co będzie zawierać CC2.
Między innymi - trening chwytu, alternatywa dla aerobów, odżywianie..
Zapowiada się ciekawie!

Niebawem ukaże się książka Lafay'a o odżywianiu.

A znasz przypadkiem dokładny termin ? Nieskromnie się pochwalę, że to ja ich zainteresowałem tą książką po pokonaniu oporu szanownej Dyrektor Wydawniczej stoickim pokojem i konkretnymi informacjami wzięli ją na warsztat i z mojego info wynika, że ma wyjść w okolicach wakacji.

Co do treningu Lafaya to faktycznie każdy (na początku, od 8 poziomu już nie) podobny, ale że powtórzeń coraz więcej to (przynajmniej mnie) nakręca to do pokonywania własnych barier, a że do tego widzę satysfakcjonujące efekty to dla mnie ten trening jest w sam raz

Pisałem do wydawnictwa. Na dziś wiadomo jedynie, że w wakacje (ale który miesiąc, to już nie wiadomo).

Jak już się nieskromnie chwalimy - podrzuciłem im pomysł tłumaczenia CC :)

Czyli nihil novi w tej kwestii

Więc witam w klubie "porzucaczy" to jest dobre, że tak biorą pod uwagę sugestie czytelników
Choć od razu dopowiem, że nie wszystkie, bo moja znajoma pisała do nich o "damskiego Lafaya", i powiedzieli, że raczej nie, bo wydali już jedną książkę dla kobiet i nijak im nie szła

A kiedy im podrzuciłeś ? Pytam, żeby mieć porównanie ile im czasu tłumaczenie zajmuje

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-24 19:31:55

Pytałem o tłumaczenie Enter the kettlebell - jakoś na jesień 2010, ale dostałem odpowiedź, że nie będzie, bo słabo szła "Trening z odważnikami, czyli kettle w akcji".
Zapytałem o coś podobnego do Lafaya - dostałem info, że to taki jednorazowy rzut, że nie bedzie takich książek. Właśnie WTEDY podlinkowałem im CC.
Jak widać - zainteresowali się :)

Nie będą wydawać wszystkich książek, które sobie ludzie zażyczą :) Szkoda ;)
Jeszcze kilka fajnych by się znalazło, ale to już niech każdy pisze na własną rękę, żeby potem nie było.. :)

Ja pisałem im na przełomie 2010/2011, a w lutym potwierdzili mi tłumaczenie Metody Odżywiania. Czyli jakieś circaabout pół roku z hakiem na książkę, nieźle

Pewnie pewnie, nie ma co być namolnym zbytnio, dobrze, że na te się zgodzili.

Przyznam, że i ja pewnie zainwestuje w SnT, żeby mieć porównanie z Lafayem (po angielsku jednak nie podziałam tyle ile bym chciał), choć wydaje mi się, że to bardziej trening ogólnosprawnościowy niż na budowę konkretnej muskulatury

Edit: zadam Ci głupie pytanie:
"Trening z odważnikami, czyli kettle w akcji" jest Pavla T, "Enter the kettlebell" takoż. To aby czasem nie jest to samo ?

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-24 19:47:22

Książkę przeczytałem chyba rok temu no i byłem zachwycony. Wszystko świetnie opisane. W ogóle to te ćwiczenia z 10 poziomu to marzenia, żeby umieć coś takiego zrobić (oprócz pistoletów bo to umiałem z "Nagiego wojownika"). Zanim przestałem ćwiczyć to doszedłem do Pompki - 7 poziom, przysiady - 7, drążek - nie mogłem zrobić tych 30 horizontal pulls, brzuch - 5. Wszystkie ćwiczenia zaczynałem od 1 poziomu, myślę że gdybym kontynuował trening to przysiady i pompki miałbym na 10 poziomie. Ogólnie trening nie przynosił wiele efektów jeśli chodzi o masę mięśniową(przez małą intensywność ćwiczeń początkowych) no i jeśli chodzi o siłę to rosła ale stopniowo. Jeśli mam porównać to z treningiem gimnastycznym z książki Sommera to gimnastyka przynosi na mnie o wiele większe efekty. Po kilku tygodniach udaje mi się czasami stanąć na rękach z tuck planche no i jeśli nie jestem zmęczony to zrobię muscle upa na kółkach gimnastycznych. Jak macie takie dobre kontakty z tymi z wydawnictwa AHA to polećcie im do przetłumaczenia "Building the Gymnstic Body" proszę. A książkę "Skazany na trening" kupię jak wyjdzie bo spodobała mi się