LITERATURA OD AHA!

Efekt uboczny - nie chodzi że to smutne, tylko że nie jest to głównym celem..
Bo po co robić np. PLANCHE ?? Zapytaj R. Coleman'a czy robił.. Albo Kai'a Green'a..

Trening gimnastyczny - do gimnastyki
Trening bodybuildingowy - do bodybuildingu - bez znaczenia, czy to bodyweight, czy sztanga, czy kamienie...

Możesz sobie patrzeć na zawodowych gimnastyków, ale to tak, jakbym pisał, że np sprint jest super, bo tylko popatrz jak sprinterzy wyglądają..

Możesz się wypakować pływając na basenie, tylko ile Ci to zajmie?
Są skuteczniejsze metody, ale jak ktoś lubi pływać - to mu nie wytłumaczysz..

Kolejna akademicka dyskusja.. Wyraziłem swoje zdanie i tyle..
Nie musisz się z nim zgadzać, a ono może odbiegać od rzeczywistości/prawdy :)
..nie jestem jakimś fizjologiem ani nikim takim..

Zmieniony przez - panteon w dniu 2012-01-18 11:15:14

Ale ja nie bronie gimnastyki. Ja mam za cel poki co stanie na rekach i L-sit, wiec te cwiczenia wykonuje, jak i te dynamiczne. Zgadzam sie z Toba, ze to efekt uboczny. Nie kloce sie. Po prostu napisalem, ze w takim treningu tez wykonuje sie kilka cwiczen "kulturystycznych" i tyle.

Najważniejsze, żeby ćwiczyć cokolwiek i żeby trening sprawiał przyjemność, bez znaczenia czy to pływanie, gimnastyka, trening siłowy, kulturystyczny czy machanie kettlem. Każdy daje świetne profity. A po co ćwiczyć lepszym treningiem, jeżeli nas to w ogóle nie bawi?

nie chce mi się już tu pisać..

Lepszy trening jert po to, żeby szybciej osiągnąć pożądane efekty.

Trening który nie sprawia frajdy - robi się go z tego samego powodu co wyżej. Myślisz, że jak ktoś się redukuje, to lubi biegać 5xtyg? ktoś lubi odruch wymiotny po dobrze wykonanej tabacie?? A jednak ludzie to robią - bo są nastawieni na osiągnięcie celu!
Można iść drogą najprostszą, a można dookoła..

Jeden buduje statek - bo chce nim pływać, drugi buduje statek, bo lubi majsterkować, trzeci buduje statek - bo lubi przebywać z dwoma pierwszymi.
Wszyscy robią to samo, ale każdy z innego powodu..

KONIEC z mojej strony..

Dobre z tym statkiem

Takie tam.. z psychologii ;)

Jeden buduje statek - bo chce nim pływać, drugi buduje statek, bo lubi majsterkować, trzeci buduje statek - bo lubi przebywać z dwoma pierwszymi.
Wszyscy robią to samo, ale każdy z innego powodu..


O dobre. ;)


Zmieniony przez - gimnastyk w dniu 2012-01-18 17:25:57

Tak ja to poznałem, ale spokojnie można to przełożyć na sprawy treningowe:

Piotrek ćwiczy kettlami, bo fajnie wyglądają;
Marek - bo chce być dobrym w GS;
Wojtek - bo lubi ich towarzystwo..

Jacek pakuje bicki, klatę i nogi, bo chce mieć sportową sylwetkę;
Jędrek podciąga się na drążku, robi pompki, biega, obija worek i w ogóle - wielbi Rocky'ego i chce wyglądać jak on więc robi to co on;
Krzysiek macha kielnią i nosi worki na budowie przez całe wakacje - bo chce nabrać tężyzny fizycznej (a przy okazji odrobić praktyki murarskie!!)...

Czy każdy osiągnie cel? Każdy może oczekiwać pozytywnych rezultatów (przy odpowiedniej misce) - jednak drogi są różne - jedne lepsze, inne gorsze. Każda za to może być fajna :)

Cieszę się, że uszlachetniłem nieco wasze serca!
Zwłaszcza potrzebą afiliacji!! Bo niektórzy forumowicze piszą tutaj właśnie z tych powodów.. A większość nazywa ich trollami i spamerami..
Potrzeby afiliacji

Dobra, koniec off topa!

Może jestem dziwny, ale ja lubię uczucie całkowitego wyprucia się po udanej tabacie, gdybym tego nie lubił, to bym tego nie robił. Poza tym pisałem o amatorach, wiadomo, że zawodowcy trenują w taki sposób, że nie wszystko musi im się podobać.

http://www.wydawnictwoaha.pl/pl/ksiazka/skuteczne-odzywianie

Wszystko fajnie, ale te dłuuuugie tytuły :/

Cena wyjściowa 45zł, czyli do wyrwania za jakieś 35 pewnie będzie (+przesyłka) :)