Kurde mało masz tych kcal , do ilu planujesz ciąć ?
...
Napisał(a)
Będzie trzeba ciachnąć kalorii,
Kurde mało masz tych kcal , do ilu planujesz ciąć ?
Kurde mało masz tych kcal , do ilu planujesz ciąć ?
...
Napisał(a)
Najlepszy jest tran z bananem po treningu
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
to moze po kolei pierw zwieksza sie aero, dopiero jak to za malo to sie tnie, nie rob wszytskiego na raz
...
Napisał(a)
tran z bananem Dla mnie już sam tran to masakra. Mam jakiś uraz do ryb (tzn. chodzi o ogólne tolerowanie ich obecności nawet na czyimś talerzu, bo jeść i tak nie jadłam). O ile zapach mięsa mi nie przeszkadza to jak wyczuję tran/rybę zbiera mnie na wymioty Kiedyś tego nie miałam. Strach się bać w jaką stronę zacznie ewoluować mój wegetarianizm.
Z kaloriami to nigdy nie poszaleję, bo jestem niziutka. W sumie zauważyłam,że ładnie szło, jak miałam jedynie o 100kcal mniej w dni niskich i w dni wysokich kalorii, niż teraz. Niewielka różnica, więc jednak swoje robiła aktywność, na którą będę zresztą stawiać. Wolę zwiększyć deficyt aktywnością niż głodowymi dawkami jedzenia Ale jak trzeba będzie ciachać będę ciachać, czego na pewno nie uniknę, bo mój organizm bardzo szybko dostosowuje się do danej sytuacji. Najsmutniejsze, że z każdym etapem będzie trudniej. A ruszyć u mnie z nóg, na czym najbardziej mi zależy, to już w ogóle walka z wiatrakami
Z kaloriami to nigdy nie poszaleję, bo jestem niziutka. W sumie zauważyłam,że ładnie szło, jak miałam jedynie o 100kcal mniej w dni niskich i w dni wysokich kalorii, niż teraz. Niewielka różnica, więc jednak swoje robiła aktywność, na którą będę zresztą stawiać. Wolę zwiększyć deficyt aktywnością niż głodowymi dawkami jedzenia Ale jak trzeba będzie ciachać będę ciachać, czego na pewno nie uniknę, bo mój organizm bardzo szybko dostosowuje się do danej sytuacji. Najsmutniejsze, że z każdym etapem będzie trudniej. A ruszyć u mnie z nóg, na czym najbardziej mi zależy, to już w ogóle walka z wiatrakami
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Psychicznie szykuję się na prawdziwą wojnę[/i ] ja też, mam mocne postanowienie że będę biegać duuuużo i może maraton zaliczę.. albo chociaż jakiś interrun na 5km wiosna idzie trzeba się więcej na powietrzu ruszać
...
Napisał(a)
Żyję. Nie uwolnicie się ode mnie tak łatwo
Cisza od 11 dni...
No przyznam. Wstyd i hańba
Brałam udział w projekcie,który zajmował mi ¾ dnia, do tego uczelnia i inne sprawy i po prostu kompletnie oderwałam się od forum. Czasem zajrzałam, ale nawet nie na tyle by być ze wszystkim na bieżąco ,a co dopiero coś naskrobać. Miska była czysta, z trenowaniem było różnie, bo trochę niedosypiałam i czasami po prostu padałam na pysk. Kiepskie takie życie, pośpiech, stres i zmęczenie. I od razu zaraz czepiają się człowieka ciągłe przeziębienia.
Oczywiście obowiązki nadal są, ale zniknie mi ten wymagający najwięcej wkładu , na razie kończę współpracę, bo brakowało mi dnia. Pora na odrobinę egoizmu i porobienia czegoś dla siebie. Także od jutra zaczynam 3 miesięczny etap wiosenny Akurat , taka piękna data na start Biorę się za siebie i właśnie rozpocznę ten zapowiadany czas, w którym będzie pot, ból i łzy Mam zamiar ogarnąć się na tyle, by w lato nie straszyć swoim wyglądem Teraz jest ostatni dzwonek. Właśnie opracowuję strategię działania, którą jeszcze dzisiaj tutaj wrzucę
Cisza od 11 dni...
No przyznam. Wstyd i hańba
Brałam udział w projekcie,który zajmował mi ¾ dnia, do tego uczelnia i inne sprawy i po prostu kompletnie oderwałam się od forum. Czasem zajrzałam, ale nawet nie na tyle by być ze wszystkim na bieżąco ,a co dopiero coś naskrobać. Miska była czysta, z trenowaniem było różnie, bo trochę niedosypiałam i czasami po prostu padałam na pysk. Kiepskie takie życie, pośpiech, stres i zmęczenie. I od razu zaraz czepiają się człowieka ciągłe przeziębienia.
Oczywiście obowiązki nadal są, ale zniknie mi ten wymagający najwięcej wkładu , na razie kończę współpracę, bo brakowało mi dnia. Pora na odrobinę egoizmu i porobienia czegoś dla siebie. Także od jutra zaczynam 3 miesięczny etap wiosenny Akurat , taka piękna data na start Biorę się za siebie i właśnie rozpocznę ten zapowiadany czas, w którym będzie pot, ból i łzy Mam zamiar ogarnąć się na tyle, by w lato nie straszyć swoim wyglądem Teraz jest ostatni dzwonek. Właśnie opracowuję strategię działania, którą jeszcze dzisiaj tutaj wrzucę
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
Poprzedni temat
Pytanie dotyczące brzuszków i jedno osobne
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
Następny temat
Kobieta na siłowni
Polecane artykuły