PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźW każdy dzień oraz nocą
j**ać barwę niebieską
MO Faya.
Skoro Bóg jest z nami, któż przeciwko nam?
Wielu musi się bać ten, kogo wielu się boi.
bednar1989
rozwnie dobrze moze doznac urazu przy "dzien dobry"
ja preferuje mc i przysiad od samego poczatku a nie unikac podstawowych cwiczen, silownia nie jest dla "ciot".
PAIN IS MOMENTARY, GLORY IS FOREVER...
Klik -->
http://www.pajacyk.pl
BRAWO! tak trzymac!
pozdrawiam.
"live and die in the squat rack"
Każde ćwiczenie, wykonywane źle, bez techniki itd może wywołać kontuzję.
MC jest cięzkim ćwiczeniem i często ludzie po prostu tak sobie to tłumaczą - "można mieć kontuzję".
....życie to coś więcej niż krew pot sperma i łzy...
...więc tak... ciota to moje drugie imie... i dbam o siebie gorzej jak baba... w ogóle taka panienka ze mnie, i mam pytanie...
nie robiłem MC ponieważ się bałem o kręgosłup, i tu nasów się pytanie, robić MC, czy dzień dobry (na minimalnym ciężarze, bo nie zapominajmy przecierz, że jestem ciotą:P)
tak aby tylko wzmocnić prostowniki, i aby przygotować je na przyszłościowe potężne ciężary...?
Zmieniony przez - M@rian1518 w dniu 2008-05-20 18:36:00
"...Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem, wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem..."
...A MC możesz śmiało robić w tym wieku na zasadzie mniejszy ciężar więcej powtórzeń - cała filozofia
--> www.gamenessteam.pl <--
--> www.pajacyk.pl <--
--> www.polskieserce.pl <--
"Rób to ćwiczenie zginając też nogi w kolanach, żeby nie angażować tak dwugłowych ud( i tak będą pracować i tak ). "
a jak niby mialby inaczej robic?chyba nie na prostych nogach!?
(to samo dotyczy mc na "prostych" nogach)
"...A MC możesz śmiało robić w tym wieku na zasadzie mniejszy ciężar więcej powtórzeń - cała filozofia "
wieksza liczba powtorzen tylko niepotrzebnie wydluzy serie,a wtedy o kontuzje bardzo latwo,a zastosowanie smiesznego ciezaru nawet utrudni utrzymanie prawidlowej formy.jego cialo ma "czuc",ktore miesnie pracuja,stabilizuja.
(sam pamietam,jak kumpel nie mogl zajarzyc prawidlowej formy rdl,bo robil samym gryfem-zalozylismy 60kg...i bylo o niebo lepiej!).
pozdrawiam.
PS.
powolny wzrost obciazen przy zachowaniu prawidlowej techniki,czyli zachowanie zdrowego rozsadku-ot cala filozofia.
apropos techniki,warto skorzystac z topowego instruktazu:
oto sam coach Mark Rippetoe:
http://www.crossfit.com/cf-info/excercise.html (wybieramy dzial:power lifts,a w nim znajdziemy m.in.8 filmikow o MC,z seminarium)
to na dobry poczatek...a kto ma mozliwosc-goraco polecam jego ksiazke:
http://www.amazon.com/Starting-Strength-2nd-Mark-Rippetoe/dp/0976805421/ref=pd_bbs_sr_1?ie=UTF8&s=books&qid=1211311716&sr=8-1
Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-05-20 21:31:48
"live and die in the squat rack"