SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Szajba,Konkurs Krata Na Lato 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 97161

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Właściwie nie powinienem tego pisać, ale .... nie widzę różnicy.
Może gdybym ją widział, jakieś efekty rzucenia , nie "obiecanki" że na pożyję 10 lat dłużej czy umrę w lepszym zdrowiu , a konkretne efekty, motywacja byłaby większa.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Miałem podobnie czyli zero różnicy. Gorzej mi się biega jako były palacz ale za to z większą wagą niż jak jarałem ale ważyłem kilka kg mniej.


Zmieniony przez - adam77 w dniu 2017-05-14 16:12:59

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131003
_Szajba_
Właściwie nie powinienem tego pisać, ale .... nie widzę różnicy.
Może gdybym ją widział, jakieś efekty rzucenia , nie "obiecanki" że na pożyję 10 lat dłużej czy umrę w lepszym zdrowiu , a konkretne efekty, motywacja byłaby większa.
Mąż kuzynki mojej żony jak zobaczył różnicę to nie pomogła mu żadna radioterapia. Rok później byliśmy na jego pogrzebie. Jego żona pali dalej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Przez rok, to można sporo osiągnąć. Będę dobrej myśli

Tymczasem ...
Jak obiecywałem sobie wcześniej, dziś planowe dłuższe rowerowanie. Już od rana sposobiłem się do tej wyprawy. Umyłem rower, wyregulowałem przerzutkę tylną, nawodniłem się i makaronu podjadłem coby energię mięć na przejażdżkę. Mając na uwadze, że zwykle marzłem na przejażdżkach, nie mając nic innego pod ręką założyłem ciepłą bluzę dresową, a pod nią cienką bawełnianą podkoszulkę. Na nogi oczywiście cienkie legginsy 3/4 i buty do biegania. Do tego 0,6litra wody z niewielką ilością soli i 200g rodzynek. I pojechałem.
Chwilę później zaczęło mżyć. Po 20 minutach byłem przemoczony i zziębnięty, ale szczęśliwy. Jadąc ze spuszczoną głową o mało nie przyp******iłem w ciągnik jadący w tym samym co ja kierunku. Pierwszy raz w życiu coś takiego mnie spotkało, zwykle na rowerze musiałem na tyły uważać Chwilę później trzykilometrowy korek, w obie strony. Norwedzy na zakupy do Szwecji przyjechali, jak co niedziela. Przeleciałem środkiem białym pasem i przed sama granicą odbiłem w prawo. Dalszej drogi nie znałem. Gdybym znał, poszukałbym czegoś bardziej płaskiego. Z całej trasy na jednakowej wysokości spędziłem półtorej minuty, za górką była większa górka. Nawet za większą górką, w oddali majaczyły większe górki. Właściwie mógłbym napisać, że były same górki i żadnych zjazdów, ale chyba nikt by mi nie uwierzył Niestety, nie bardzo umiem się posilać w trakcie jazdy, stąd cztery przerwy na węgle i wodę i jedną wizytę w sklepie, wiadomo po co. Po jednej z przerw zapomniałem odpauzować zegarek, to mi trochę trasy wcięło. Ostatnie dwadzieścia kilometrów, to już była mordęga dla tyłka, co chwila szukałem sposobności by stanąć na pedałach i dać odpocząć dupsku. No, ale jakoś dojechałem. Założenie by utrzymać się na dłuższym dystansie w średnie 25km/h spełnione.





1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131003
Przygotowania naprawdę amatorskie! Szacun
Przewyższenia niesamowite!

Relacja piękna. Deszcz czasem nie przeszkadza - jeśli nie jest za zimny
Nawaliłeś tych kilometrów jak najlepszy amator w tym dziale. I to bez wcześniejszych przygotowań!
Pewnie czeka Cię start w TRI - gdy Shadow nauczy Cię pływać.
A ja liczyłem, że będziesz BB
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Uśmiechnąłem się czytając o traktorze, ja już uważam na takie tematy, w sobotę zobaczyłem traktor niemal na horyzoncie drogi, a że zjeżdżałem akurat z górki pomyślałem tak - za cztery minuty będzie za mną, obserwowałem zegarek, dogoniłem go po trzech zwieszanie głowy w dół z biegiem czasu mi przeszło, człowiek przyzwyczaja się do pozycji, ale wraz ze zmęczeniem tendencja nadal jest. Fajnie jest tak się utyrać w deszczu, o ile ziąb jest do wytrzymania to ja się bawię jak dziecko w kałuży także szczęście z tym związane również rozumiem. O ile nie ma serpentyn wykluczających korzystanie w 100% ze zjazdu to ja górki lubię, przeważnie jak dojeżdżam do podjazdu, którego długość jestem w stanie ocenić, lub znam trasę dzielę go na 1/3 i 2/3 i w głowie zapamiętuję punkt 1/3 i do niego cisnę na siedząco, potem jeśli muszę ze spokojnym sumieniem wstaję.

Ps. Widzę tam 7 górek, także ten zostało chyba 7 lasów i 7 rzek


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2017-05-14 20:59:40
1

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Ojanie, ani ze mnie TRI nie będzie, a ni BB. Brak mi zacięcia, a moim jedynym celem jest by w zdrowiu dożyć Twoich lat

Ronin, doświadczenie swoje robi. Ja górek nie dzielę na etapy, póki kręcę, jest OK, gdy zauważę spadek kadencji zrzucam łańcuch aż dotrę na szczyt. Wstawać nie wstaję, bo jeszcze nie doszedłem do tego czy tracę prędkość czy ją zyskuję. Z czasem jeśli to będzie dawało wymierne efekty, zacznę wstawać.

Czy tam było 7 czy 70 górek, kto by je zliczył Umówmy się, że było pół kilometra w górę i pół w dół.
Chyba mam za małą zębatkę z przodu, bo na górkach przy największym przełożeniu mimo wszystko tracę kontakt z łańcuchem.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Oj nie gadaj, trochę pojeździsz, pobiegasz, pływać masz gdzie, to i tri skromne walniesz na wdechu i nawet nie zauważysz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131003
"Chyba mam za małą zębatkę z przodu, bo na górkach przy największym przełożeniu mimo wszystko tracę kontakt z łańcuchem"

tzn.?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
To znaczy, że jadąc po prostej korzystam z największej zębatki z przodu i prawie najmniejszej z tyłu. Na zjazdach zrzucam z tyłu na najmniejszą i w momencie gdy mógłbym jeszcze przyspieszyć, nie mogę gdyż koła obracają się zbyt szybko a ja nie mam kolejnej zębatki. Tylko przy bardzo stromych podjazdach z przodu zrzucam na środkową.

Podsumowanie tygodnia
Jednostki treningowe - 10
Trening siłowy - 4:30h
Rower - 3:30h - 95km
Bieg - 1:20h - 15km

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs " Krata na Lato 2017"moduł III str 26

Następny temat

drazekm - Konkurs Krata Na Lato 2017

WHEY premium