URA BURA JA ŻEM KRUL PODWURA

tak

no nie kazdego klepie,ale ja wiem,ze nic innego nie bede kupowal,bo lepiej byc nie moze

Dziwne, może już nabrałeś tolerancji, bo mnie teraz też nie klepie.
Zresztą mało co mnie klepie z 1.3 d, dlatego przerzucam się na nowy bodziec- johimibina.
Ale kiedyś to była moc i potęga na dorianie.

no wlasnie mnie akurat zalezy glownie na pobudzeniu,zeby w trudnych chwilach nie zasypiac lezac na laweczce,tudziez stojac nad/pod sztanga...Game Day akurat mowil mi ziomek,ze na niego nie dzialal specjalnie,a taki nox wyrwal go z butow(jak wiekszosc uzytkownikow),wiec wole nie ryzykowac zawodu moze kupie samo geranium wlasnie

a to dziwna sprawa,ze np na Rabitta nie dziala nox pump,a dziala noxipro,a u Dremora na odwrot

Na pewno nie nabrałem tolerancji, bo w ciągu roku na specach z 1,3d miałem może 10 treningów. Po dorianie u mnie cały trening chodziłem jak nakręcony ale w ogóle nie miałem siły ani chęci do dźwigania do tego po treningu czułem się nie najlepiej.

no to czyli dzialal mozna powiedziec jednak. moze to kwestia dnia,albo przetrenowania lekkiego,bo nakrecic Cie nakrecil.

ja mam tak wlasnie po be powerze z biedry,ze czuje sie nieco pobudzony,ale mocy zero

Zmieniony przez - gautan w dniu 2012-09-03 14:29:38

Specyfika organizmu.

Guatan, bo Game Day określiłbym jakoś coś na czym bardzo przyjemnie się ćwiczy, z jednej strony nie ma takiego kopniaka jak Dorian, a z drugiej nie czujesz się jak naćpany

ale np. jak bralem smak lemon,czy jakis tam exotic fruti(zolty) to klepal lepiej niz fruti punch(fioletowy),w tym zoltym zostawalo wiecej takiego syfu na dole cos jak pieprz z vegeta

choc w sumie be power wrzucany do worka przedtreningowek,to lekka profanacja,wiem

Dremor,wlasnie ja lubie to uczucie nacpania,takze to nie problem po to to kupuje,zeby mnie rywalo z butow i rzucalo po calej silowni,a nie,zeby mi sie przyjemnie cwiczylo

Ok, rozumiem Twoje podeście, mam podobne