Odnośnie mojego systemu dlaczego 30 sec ? Przez ten czas jestem w stanie osiągnąć wyższe HR i tym się sugerowałem.
Zmieniony przez - s1esh w dniu 2012-03-20 19:24:00
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
No i mamy HIIT w wersji 15/45 x10 +2x3min rozgrzewki.
Krótkie przerwy dają w kość, efekt 'niestabilności żołądka' osiągnięty wedle opisu.
Jedyne co bym poprawił w tym planie to czas rozgrzewki. 3 minuty wg mnie to zbyt mało aby z zimnych mięśni zrobić odporne na stres popychacze. Na zimnym silniku łatwiej o awarię. Nawet do długiego biegania czas rozgrzewki to 10-15 minut gdzie intensywność jest dużo mniejsza i sam ruch jest ostrożniejszy. W sprintach przy tak brutalnej mocy w krótkim czasie mięśnie powinny być chyba bardziej rozgrzane i przygotowane.
Ostatnio zacząłem testować HIIT. Na razie jedna sesja wczoraj za mną, o po siłowym (który z racji zaległości był nieco dłuższy) i dziś czuję się wypluty, ale to też kwestia urlopowej przerwy treningowej.
Pierwsze pytanie z tym HIIT to jak to jest z jego wykonaniem po lub przed siłowym? Doczytałem już, że nie wskazane, ale dla mnie wypad raz dziennie na siłkę to jedyne rozwiązanie, a jechać na sam HIIT mi się nie opłaca za bardzo. Jak się zachowają (teoretycznie) mięśnie jak po krótkim, a intensywnym siłowym (coś w stylu HIT, 1 duża partia lub dwie małe na 1 sesji) wrzucę ok 10-20min HIIT według systemu 1m x1m na bieżni, czyli 1min sprint 15-20km/h i 1min marsz 5-6km/h. Przy takim sprincie (20km/h) dochodze do mojego max BPM, tj. 190 wg wskazań bieżni. Już docztałem, że to przesada, więc nastepnym razem zrobię trochę wolniej, albo krócej. Tylko zasadnicze pytanie jak z katabolizmem mięśni, jak to będzie po siłowym? Zabezpieczam się 5g BCAA przed interwałami i 5g po plus szejk białkowo-węglowodanowy, do ego po 3g gluty.
Siłowy mam 5x w tyg, z czego HIIT chce zrobić do 3x w tyg, może też być w dni wolne, ale wtedy będę albo musiał biegać w terenie, co nie zawsze będzie możliwe bo tu często leje, albo na skakance. W pozostałe 2-3 dni zwykłe aeroby (też po siłowym) i 1-2 dni całkowitego odpoczynku. cel to recomp.
QUALITY not QUANTITY
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
1. Bieznia jest do tyłka. Zanim sie rozpedzi mija czas.
2. Bieznia napedza Twoje nogi przez co ulatwia sprawe. (mam w tym dosc spore empirycznie zbadane doswiadczenia - biegam 60km tygodniowo na powietrzu, w zimie na biezni)
3. 20km/h to nie jest sprint a raczej szybki bieg
Tak jak juz wczesniej bylo wspomniane, HIIT to Full out , a nie endurance time training. Ty masz leciec na maxa krotki odcinek czasu a nie wytrzymac dluzszy okres na srednim biegu.
25km/h bez problemu powinienes robic nie bedac kaleką w takim sprincie. Zreszta juz jest co raz cieplej wiec mozesz spokojnie wyjsc na zewnatrz. Bieznie zostaw na zime gdy beda mrozy.
regresja progresja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- ...
- 103