Polacy za granica

i o to chodzi

Przy takiej biedzie w naszej obronie może by się warto zastanowić nad Żurawiem

"Kicker": Wyróżnienie za wyróżnieniem dla Żurawia

Znakomite spotkanie rozegrał 33-letni Dariusz Żuraw, polski obrońca Hannoveru 96. Nasz rodak strzelił bramkę, w zwycięskim 2:1 spotkaniu z HSV Hamburg. Postawa Żurawia została doceniona przez niemieckie media.

Polak został wyróżniony przez fachowy niemiecki periodyk "Kicker" i znalazł się w "11 kolejki. To pierwsze takie wyróżnienie dla Żurawia w tym sezonie. Poza tym reprezentant Polski został uznany graczem meczu przez ten sam magazyn. Dziennikarze podkreślali szczególnie pewną grę w obronie Polaka, a także fakt, że udało mu się strzelić bramkę.

Żuraw znalazł także uznanie w oczach dziennikarz największego sportowego portalu internetowego w Niemczech. To pierwsza tego typu nominacja dla polskiego obrońcy Hannoveru.

no ostatnio czesto wyrozniany
wiec moze ...

Premiership: Porażka Liverpoolu, dramat Dudka

FC Liverpool przegrał na wyjeździe z Charltonem Athletic 0:2 (0:2) w zaległym spotkaniu 3. kolejki angielskiej Premiership. Cały mecz w barwach "The Reds" rozegrał Jerzy Dudek, jednak nie był to udany występ.

Bramkarz reprezentacji Polski, który w podstawowej jedenastce Liverpoolu pojawił się po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy, miał w środę ogromnego pecha. Polak przepuścił dwie bramki, jednak za ich utratę ponosi tylko częściową winę.

Po raz pierwszy Jerzego Dudka pokonał w 42. minucie Darren Bent. Reprezentant Anglii pokonał polskiego bramkarza strzałem z rzutu karnego podyktowany za rzekomy faul Polaka na angielskim napastniku. Zdaniem sędziego Dudek spowodował upadek Benta, jednak Anglik przewrócił się bez kontaktu z reprezentantem Polski (hrhrhr).

Przed uderzeniem Benta z 11 metrów Dudek próbował rozproszyć rywala w sposób, jaki poskutkował w finale Ligi Mistrzów. Angielski napastnik zachował jednak zimną krew i pewnie skierował piłkę do bramki. (myslal, ze jak raz udalo mu sie dobrze zapajacowac to zawsze bedzie mu sie udawac )
Tuż przed przerwą Polak przeżył kolejny dramat przepuszczając piłkę pomiędzy nogami. Jednak i tym razem należy mówić bardziej o pechu, niż o błędzie Dudka. Uderzenie Luke'a Younga z około 10 metrów było bardzo silne, a polski bramkarz był zasłonięty.

W drugiej połowie polskiemu bramkarzowi szczęście zaczęło sprzyjać. Po uderzeniach Darrena Benta i Marcusa Benta w 62. i 63. minucie piłka zatrzymała się odpowiednio na poprzeczce i słupku.

O grze walczącego o awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów Liverpoolu nie można powiedzieć nic dobrego. Podopieczni Rafaela Beniteza oddali tylko jeden strzał na bramkę Charltonu (Fernando Morientes) i ponieśli zasłużoną porażkę.

Kolejne spotkanie piłkarze "The Reds" rozegrają w sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z rewelacyjnym beniaminkiem, Wigan Athletic.

Charlton Athletic - Liverpool FC 2:0 (2:0)
Bramki: Darren Bent (42 min. - karny), Young (45 min.).
Żółte kartki: Jerome Thomas, Chris Perry - Jerzy Dudek, Jamie Carragher.
Sędziował: Andre Marriner.
Widzów: 27 111.

Charlton: Myhre - Young, Perry, Hreidarsson, Spector - Hughes, Kiszyszew, Smiertin (83 min. - El Karkouri), Thomas (79 min. - Ambrose) - M. Bent, D. Bent;
Liverpool: Dudek - Finnan, Hyypia (70 min. - Riise), Carragher, Traore - Cisse (78 min. - Kromkamp), Sissoko, Xabi Alonso, Kewell - Morientes, Crouch (60 min. - Fowler).

Miałem nadzieje że Jurek pokarze na co go tak naprawde stać jednakże nie nalezy go obarczać winą za puszczone bramki

a jeszcze wracając do Żurawia

Samobójczy gol Jacka Bąka

To nie był udany czwartek dla obrońcy reprezentacji Polski, Jacka Bąka. Polak strzelił bramkę samobójczą w przegranym przez jego zespół meczu ligi katarskiej z Al-Siliya 0:2 (0:2).


Polski obrońca pokonał własnego bramkarza w 28. minucie spotkania. 10 minut później wynik meczu ustalił napastnik z Wysp Zielonego Przylądka Carlos Bidro.

Al-Rayyan - Al-Siliya 0:2 (0:2)
Bramki: Jacek Bąk 28 (s), Carlos Bidro "Kalo" 38

Źródło: 90minut.pl

Ej wg. mnie selekcjonerzy robią duży błąd polscy. Ignorują kompletnie w powołaniach do kadry piłkarzy z ligi cypryjskiej czy izraelskiej. Według mnie powinni oni byc traktowani na równi z zawodnikami z ligi polskiej.

Łukasz Sosin strzela aż miło na Cyprze, a wszyscy selekcjonerzy po kolei go olewają.

Uważam, że powinni byc oni traktowani na równi z graczami z ligi polskiej. Bo przecież taki Apollon Limassol czy Anorthosis to sa kluby na poziomie Wisły czy Legii.

Wierz mi ale liga POLSKA jest dużo silniejsza od Cypryjskiej

Sosin heh ... Omonia Nicosia została rozchrupana przez Wisłe niegdyś i myślę wiele się nie zmieniło do dziś Duża skuteczność w lidze cypryjskiej to nikły argument by zapukać na poważniej do drzwi reprezentacji Niech on lepiej zmieni klimaty na mniej egzotyczne

Bundesliga: 11 goli w meczu Bayeru, Krzynówek strzela

Niesamowity przebieg miało spotkanie 21. kolejki Bundesligi pomiędzy Schalke 04, a Bayerem Leverkusen. Kibice zobaczyli 11 bramek, a gospodarze wygrali 7:4 (4:2). Całą drugą połowę w barwach "Aptekarzy" rozegrał polski pomocnik Jacek Krzynówek.

Festiwal strzelecki na Arena auf Schalke rozpoczął już w 9. minucie Soeren Larsen. Kilka minut później było już 2:0 dla gospodarzy, a gola zdobył Mladen Krstajic. W 34. minucie Zlatan Bajramovic podwyższył na 3:0. "Aptekarze" zaczęli odbrabiać straty w 40. minucie, gdy bramkę głową zdobył Andrij Woronin.

Po przerwie, na murawie pojawił się Jacek Krzynówek ,który zastąpił Carstena Ramelowa. W 50. minucie drugiego gola dla Bayeru zdobył Bułgar Dimitar Berbatow. Odpowiedź Schalke była natychmiastowa, bo pięć minut później swojego ósmego gola w sezonie strzelił Kevin Kyranyi. Reprezentant Niemiec uderzył zza linii pola karnego, a fatalnie skiksował Hans Joerg Butt, po rękach którego piłka wpadła do siatki. Nie minęło siedem minut, a Butt znowu wyciągał piłkę z bramki. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Larsen. Festiwal bramek trwał w najlepsze, bo w kolejnej minucie Ukrainiec Woronin zaskoczył Franka Rosta i było 5:3.

W 70. minucie, świetnym strzałem zza linii pola karnego, w długi róg popisał się Krzynówek i przewaga Schalke stopniała do jednej bramki. Nie był to koniec emocji - sześć minut później Schalke prowadziło już 6:4, a gola strzelił Brazylijczyk Lincoln. Kropkę nad i postawił Gerald Asamoah - Schalke wygrało z Bayerem 7:4.

Cały mecz w barwach Hannoveru 96 rozegrał Dariusz Żuraw. Jego drużyna wygała na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt 1:0.

W Arminii Bielefeld w 85. minucie pojawił się Artur Wichniarek, a jego drużyna wygrała u siebie z VfB Stuttgart 2:1. Polak nie wpisał się na listę strzelców, obydwie bramki zdobył Isaac Boakye.

Niespodziewanej porażki na własnym stadionie doznał wicelider Werder Brema, który przegrał 0:2 z ostatnim w tabeli FC Kaiserslautern.

Hamburger SV wygrał u siebie z FSV Mainz 05 1:0.

MSV Duisburg zremisował 1:1 z Borussią Moenchengladbach.

Wolfsburg zremisował z Herthą Berlin. Obydwie drużyny zdobyły po jednej bramce.

______________________________________________
mam nadzieje, ze Krzynowek wywalczy sobie znowu miejsce w pierwszym skladzie